Nie pod dębem pamięci im. płk J. Skrzydlewskiego tak jak to było w ubiegłych latach, a w auli spotkali się uczniowie Gimnazjum nr 5 by uczcić pamięć ofiar Katynia i 71. rocznicy agresji ZSRR na Polskę. Zobacz zdjęcia z uroczystości.
Pogoda nie pozwoliła uczniom na to, by tradycyjnie jak co roku, pamięć ofiar Katynia i 71. rocznicy agresji ZSRR na Polskę uczcili przy dębie pamięci im. płk Jerzego Skrzydlewskiego. Uczniowie i nauczyciele Gimnazjum numer 5 spotkali się więc w auli. Zebranym na sali dyrektor szkoły, Dariusz Malinowski przybliżył historię wybuchu drugiej Wojny Światowej i zbrodni katyńskiej, jakiej dokonano na polskich oficerach. – Powinniśmy przebaczyć, ale nie zapomnieć – dyrektor przytoczył słowa Jana Pawła II. Gośćmi spotkania byli prezes raciborskiego koła Związku Sybiraków, Mieczysław Sus oraz syn żołnierza walczącego u boku Józefa Piłsudskiego w bitwie którą nazwano "Cudem nad Wisłą", Stanisław Różacki.
Mieczysław Sus opowiedział o Armii Radzieckiej oraz o tym jak traktowała ona ludzi deportowanych na wschód. Ze łzami w oczach opowiedział młodzieży o warunkach w jakich musieli pracować, mieszkać i o tym co jedli. – Udało się tym którzy uciekli z Armią Andersa, jednak też nie do końca. Nie mieli lekarza i też mieli ciężko – opowiadał M. Sus. – Ufaliśmy tym ludziom, mówili że chcą dla nas dobrze, a do teraz ponosimy tego skutki – dodał. Mieczysław Sus przekazał na ręce nauczycielki historii, Magdaleny Pordzik autentyczne fotografie wnętrz domów, w jakich mieszkali na deportacji.
Po uroczystości uczniowie szkoły wraz z nauczycielami oraz goście udali się pod dąb pamięci im. płk Jerzego Skrzydlewskiego, gdzie złożyli kwiaty i znicze. Przypomnijmy, dąb pamięci został posadzony w Gimnazjum nr 5 w 70. rocznicę Zbrodni Katyńskiej. Szkoła ta, jako jedyna w Raciborzu uczestniczyła w programie "Katyń … ocalić od zapomnienia – dęby na 70 – lecie Zbrodni Katyńskiej". Każdy dąb jest symbolicznym pochówkiem jednej z ofiar zbrodni. Dąb przy Gimnazjum nr 5 nosi imię płk Jerzego Skrzydlewskiego.
/p/