Blisko 3,7 mln zł straty z tytułu tzw. nadwykonań odnotował już w tym roku raciborski szpital. – To sprawia, że na przyjęcie do szpitala trzeba będzie czekać dłużej, ograniczymy się do procedur ratujących życie – zapowiada dyrektor Rudnik.
Za 8 miesięcy tego roku lecznica wykonała 3, 69 mln zł świadczeń ponad limit, z czego 3,13 mln przypada na sam szpital, 118 tys. na przyszpitalne poradnie (za lipiec i sierpień), 292 tys. na programy lekowe, 141 tys – chemioterapię. – W związku z tym w ostatnim okresie roku będziemy musieli dość mocno ograniczyć przyjęcia planowe i skupić się na przyjęciach w trybie nagłym – komentuje dyrektor szpitala Ryszard Rudnik, który gościł dziś na posiedzeniu powiatowej komisji zdrowia.
Zdaniem dyrektora okres oczekiwania za przyjęcia planowe jeszcze się wydłuży, gdyż szpital, nie mając dobrych prognoz na zapłaty przez NFZ za świadczenia ponad limit, wyznaczy limity na przyjęcia na te oddziały, które odnotowały przekroczenia. Dyrektor uspokaja, że procedury ratujące życie będą z tych limitów wyłączone.
/ps/
W ramach oszczędności proponuję naszym lekarzom zamrozić pensyjki na poziomie 10 000 zł./mc – i niech nie straszą że odejdą z pracy , bo takich „orłów” niigdzie nie potrzebują. Można też zamknąć porodówkę – bo mali raciborzanie rodzą się w Rydułtowach.
Premie Dyrcio wzioł za co ???
@AK – Co do tego mają pensje lekarzy? To NFZ ustala wysokość kontraktu. Skoro tak Cię to boli, może sam zostaniesz lekarzem i będziesz pobierał „pensyjkę” na poziomie „10 000 zł./mc”.
Prosze napisac – czy procedury ratujące życie są z jednej puli kontrktu? Jeżeli tak to jest proste wyjscie z sytuacji. Jeżeli nie to wystarczy we własciwy sposób klasyfikowac chorych. Tak wybitny dyrektor powinien o tym wiedzieć a nie oszczedzac na pocjentach i obsłudze! Jężeli nie zna sposobu, podpowiem, bez wynagrodzenia.
Trzeba iść za przykładem szpitala w Bydgoszczy, NFZ nie płacił sprawa do sądu i komornik ściągnął dług