Kilkanaście minut po północy, kiedy kończył się pokaz fajerwerków na nadodrzańskich bulwarach, na Zamku Piastowskim uruchomił się alarm pożarowy. Na miejsce szybko udały się cztery zastępy straży pożarnej.
Strażacy po przyjeździe na miejsce sprawdzili cały obiekt. Trwało to ponad godzinę. Okazało się, że przyczyną uruchomienia się alarmu pożarowego na zamku był dym z fajerwerków. W akcji udział brały trzy zastępy Państwowej Straży Pożarnej i jeden zastęp Ochotniczej Straży Pożarnej.
- reklama -
/p/
- reklama -
Krótko mówiąc-złe zabezpieczenie imprezy ,tacz czy nie ?
ale jaja, to mi się podoba:D