Raciborscy strażacy wczoraj interweniowali kilka razy. Około godziny 9.40 wezwani zostali do Pawłowa, gdzie paliła się sadza w kominie. Takie pożary w sezonie grzewczym zdarzają się bardzo często.
Mieszkańcy budynku przy ulicy Spółdzielczej w Pawłowie straż pożarną o zdarzeniu zawiadomili około godziny 9.40. Takie pożary mimo tego, że zdarzają się często są bardzo niebezpieczne. Istnieje możliwość zaczadzenia się dymem wydobywającym się z komina, dodatkowo nagrzewający się komin stwarza ryzyko zapalenia się przylegających do niego części budynku oraz połaci dachu. W przypadku pożaru w Pawłowie strażacy założyli sito na komin. Zauważyli również, że jest on popękany, co mogło być przyczyną pożaru.
O godzinie 20.15 strażacy wezwani zostali także na ulicę Pszczyńską w Raciborzu. Jedno z mieszkań było zadymione. Na miejscu okazało się, że przyczyną zadymienia był niedrożny przewód kominowy. Po dokonaniu pomiaru okazało się również, że w pomieszczeniu jest bardzo wysokie stężenie dwutlenku węgla. Nikomu nic się nie stało.
/p/