Tegoroczna gala wręczenia nagrody "Pantofelek 2011" (zdjęcia>>) [WIDEO] odbyła się na zamku . Kapituła Forum Kobiet spośród pięciu nominowanych wybrała laureatkę. Została nią Teresa Neblik z Szonowic.
Pantofelek 2011 opublikowane przez raciborz_com_pl
Zobacz zdjęcia z uroczystego rozstrzygnięcia konkursu Pantofelek 2011
Nominowani do nagrody "Pantofelek 2011":
Genowefa Arciemowicz
Osoba skromna, lecz pełna energii, pomysłów i wiary w słuszność podejmowanych działań. Aby pomóc drugiemu człowiekowi jest gotowa „poruszyć niebo i ziemię”, nie ma dla niej spraw niemożliwych. Szczególnie bliski jest jej los Polaków na wschodzie i repatriantów – jako tłumacz języka rosyjskiego bezinteresownie udziela pomocy repatriantom i uchodźcom w załatwianiu spraw urzędowych i adaptacji do życia w Polsce. Jest założycielką Fundacji im. E. Rydza – Śmigłego” i „Polesie – Wschód” . W ich ramach od 15 lat organizuje pobyt dzieci i opiekunów polskich dzieci z Białorusi. Zabiega o to, aby dzieci mogły poznać historię, kulturę, język ojczysty swoich przodków. Jest to ogromne przedsięwzięcie pod względem logistycznym, gdyż konieczne jest zabezpieczenie środków finansowych, noclegów, wyżywienia, środków transportu a także atrakcyjnego programu pobytu. Pani Genowefa jest nie tylko „mózgiem” tych działań ale i ich bezpośrednim wykonawcą –„ puka do drzwi” osób prywatnych i instytucji i w konsekwencji to, co wydawało się niemożliwe kończy się sukcesem. Dzięki tej działalności pomaga nie tylko naszym rodakom, ale stała się ambasadorem – wolontariuszem ziemi raciborskiej na Białorusi, a dzięki współpracy ze szkołami w powiecie raciborskim uwrażliwia uczniów na potrzeby drugiego człowieka, przyczynia się do kształtowania świadomości narodowej, rozwija zainteresowania historią. Pomimo, że jest osobą skromną jej aktywność została zauważona czego dowodem jest Złoty Krzyż Zasługi , medal „Unitas In Veritate ks. Stefana Pieczki” oraz medal XX – lecia Odrodzonego Sokolstwa Polskiego.
Irena Białuska
Surdopedagog, edukator języka migowego, tłumacz przysięgły języka migowego, a przede wszystkim człowiek instytucja. Między innymi umożliwia osobom niesłyszącym zdobycie prawa jazdy – organizuje grupy, tłumaczy na język migowy treść zajęć, uczestniczy w egzaminach. Dzięki tej aktywności osoby z niesłyszące z naszego terenu zdobywają umiejętności takie jak osoby słyszące. Społecznie opiekuje się osobami niesłyszącymi nie tylko z terenu naszego powiatu – służy im pomocą w tłumaczeniu w urzędach, bankach, szpitalach. Osobom młodym pomaga załatwiać kredyty na nowe mieszkania, pomaga też w szukaniu pracy, problemach w pracy czy z uzyskaniem rent. Współpracuje z radcą prawnym Ośrodka Informacji dla Osób Niepełnosprawnych, Stowarzyszeniem na Rzecz Integracji „Podaj rękę”. Jest wiceprzewodniczącą Powiatowej Społecznej Rady do Spraw osób Niepełnosprawnych w Raciborzu, sekretarzem Zarządu Automobilklubu Śląskiego – Koło Niesłyszących. Przede wszystkim jest jednak przyjaciółką osób niesłyszących i bardzo często jest przez nich traktowana jak członek rodziny.
Janusz Loch
Mieszkaniec Raciborza, emeryt, ale emeryt szczególny. W roku 2008 wraz grupą pasjonatów zakłada Koło Emerytów i Rencistów – Centrum, które początkowo liczy 18 członków, a obecnie 160. Do tak znaczącego wzrostu przyczyniła się działalność Pana Janusza, któremu przyświecało motto „Nie bądź sama. Nie bądź sam”. Główny cel działalności to integracja osób, które ze względu na emeryturę czy rentę zostały zmarginalizowane społecznie do roli dziadków czy babć oraz aktywne spędzanie czasu w grupie. Są więc wycieczki, wyjścia do muzeum, spotkania towarzyskie. Pan Janusz jest również inicjatorem akcji „Bezpieczny senior” w ramach której prowadzono edukację seniorów uwrażliwiającą na niebezpieczeństwa na które mogą być wystawieni. Edukację prowadzili przedstawiciele Policji, Straży Pożarnej, Pogotowia Ratunkowego, co odzwierciedla jego umiejętności zaangażowania do współpracy nie tylko z emerytów. Bardzo duża liczba uczestników tych spotkań świadczy o doskonałym rozeznaniu przez Pana Janusza potrzeb swojego środowiska. Inne pola jego działalności to pełnienie funkcji męża zaufania grupy związkowej emerytów SGL CARBON SA oraz pełnienie funkcji ławnika Sądu rejonowego w Raciborzu. Jak widać dla pana Janusza emerytura to nie czas na odpoczynek a na aktywność na rzecz innych.
Teresa Neblik
Żona, matka, gospodyni, animatorka działań społecznych, osoba z pomysłami , pełna pozytywnej energii, którą potrafi „zarażać” innych. Z jednej strony jest specjalistką od pomocy w sytuacjach kryzysowych takich jak; powódź (jako pierwsza pospieszyła z pomocą mieszkańcom wsi Lasaki w czasie powodzi w 2010r., pomagając w ewakuacji mienia i dobytku), wichura w 2011r. czy zagrożenie likwidacją szkoły w Szonowicach. Między innymi dzięki jej aktywności szkoła istnieje, a wokół niej integrują się mieszkańcy. Na szczególne podkreślenie w czasie kiedy zamykanie różnych placówek stało się już swoistą modą, zasługuje uruchomienie stołówki szkolnej ( zamkniętej wiele lat wcześniej), do powstania której i jej wyposażenia Pani Teresa przyczyniła się w znacznym stopniu. Dzisiaj w małych Szonowicach wydawanych jest 50 obiadów, a dla niektórych dzieci jest to jedyny posiłek w ciągu dnia. Świadczy to, nie tylko o wrażliwości na potrzeby dzieci lecz również o ogromnej solidarności społecznej – to dowód budowania społeczności aktywnej i solidarnej. Szkoła stała się miejscem integrującym mieszkańców, Rada Rodziców, której Pani Teresa jest członkiem organizuje Dni Seniora, dożynki, jasełka, festyny rodzinne, kiermasze szkolne, zabawy sylwestrowe i karnawałowe. Pani Teresa jest też pomysłodawczynią reaktywacji Koła Gospodyń Wiejskich , które również ma swoją siedzibę w świetlicy szkolnej. Działalność koła stanowi doskonałą formę spędzania czasu wolnego, ale także skupia się na przekazywaniu lokalnej tradycji i folkloru młodym pokoleniom. W ostatnim czasie Pani Teresa była współorganizatorką Konkursu wiedzy o bezpieczeństwie pracy w gospodarstwach rolnych. W jej działalności istotne jest to, że nie działa w pojedynkę, potrafi zarażać swoimi pomysłami i energią innych mieszkańców, nawet tych sceptycznie nastawionych. Nie ma żadnej inicjatywy społecznej w okolicy, w którą by się wraz z rodziną nie angażowała. Przez społeczność odbierana jest jako skuteczny lider, ciszący się zaufaniem społecznym czego dowodem jest wybieranie jej od kilku kadencji na radną Gminy Rudnik. Prywatnie Pani Teresa zbiera anioły – myślimy, że sama jest jednym z nich, stojących w drugim szeregu, ale niezastąpionym.
Krystian Niewrzoł
Założyciel Klubu Inteligencji Katolickiej, który w styczniu bieżącego roku obchodził 30 – lecie swojego istnienia. Oprócz stałej działalności w ramach KIK przy współpracy z Centrum Kultury w Krakowie sprowadził do Raciborza 7 dużych plenerowych wystaw fotograficznych, które były wokół kościołów, w Domach Pomocy społecznej i w zakładzie Karnym. Był także inicjatorem i organizatorem 10 kolejnych Dni Kultury Chrześcijańskiej. Od 15 lat współpracuje z parafiami w Republice Czeskiej organizując wspólne spotkania i nabożeństwa. Był także inicjatorem i członkiem komitetu budowy pomnika Jana Pawła II. Jest aktywnym członkiem Rady Parafialnej przy kościele Św. Mikołaja – zajmuje się organizacją i prowadzeniem min. festynów i dożynek parafialnych. Od wielu lat współpracuje z mediami, szczególnie w zakresie tematyki chrześcijańskiej; współpracuje z „gościem Niedzielnym”, przez 5 lat redagował dodatek „Katolickie Nowiny Raciborskie”, współpracował także z radiem PLUS w Opolu. Ostatnia inicjatywa Pana Krystiana, to tablica upamiętniająca raciborzanina o wielkim sercu śp. Alfreda Malcharczyka.
Paulina Krupińska
Bardzo piękna uroczystość na Naszym Zamku .Było to podkreślane i doceniane że to na Zamku byly nominacje
i wręczenie PANTOFELKA . Kapituła wybrała laureatkę ,ale uważam że wszyscy nominowani byli szczególnie
wyróżnieni i docenieni przez raciborzan.Składam wszystkim nominowanym gratulacje.
Również wszystkim którzy przyczyniają się do zorganizowania tej GALI należą się słowa podziękowania
i słowa uznania.Życzę wszystkim , dalszej owocnej pracy.
Gratulacje dla naszej Teresy Neblik. Brawo Szonowice, brawo Teresa. To osoba, która w pełni zasłużyła na tę nagrodę!!!
Sporo ludzi uzdolnionych organizacyjnie nie włącza się do życia publicznego i działalności na rzecz drugiego człowieka, bezinteresownie.
Dlatego tym bardziej wszystkim nominowanym należą się słowa uznania i podziękowania.Myślałam, iż Pan starosta uhonoruje chociaż skromną nagrodą finansową tych zasłużonych ludzi. Ale, mówiąc kolokwialnie
chyba ma „węża w kieszenie starostwa”.
Uważam, iż organizatorzy „Pantofelka” powinni przyznać 2 nagrody. Jedną przedstawicielowi gminy wiejskiej a drugą komuś z miasta. Starosta i Prezydent powinni się do statuetek dołożyć odpowiednią kopertą.
Wtedy to wyróżnienie, często za wieloletnią pracę społeczną było by sprawiedliwe.Nominowani mogli dostać chociaż pamiątkową książkę.
Oj biedny ten Pantofelek.
Pantofelek nie jest organizowany przez urzad miasta ani starostwa. To kilka kobiet organizuje ten konkurs. Starosta tylko przyjdize z kwiatkiem by mu splendor przypadkiem przypisac. Forum Kobiet – organizator konkursu to nie związana z urzedami nieformalna organizacja ktora dziala społecznie.
Pani Tereso serdecznie gratuluję i cieszę sie z „takiej” kolejnej Teresy / po tej z Płonii/ O Pani powiadomię Gerarda i jego rodzinę w Paderborn !
Wśród nominowanych byli ludzie popularni w Raciborzu z racji swoich pomysłów i ich społecznej realizacji na dużą skalę od wielu już lat.
Jakimi kryteriami kieruje się kapituła?
A może z tym przestać i nie drażnić wiele środowisk.
Z wielkiej chmury mały deszcz.