W obradach powiatowej komisji oświaty wzięły udział nauczycielki z ZSE w Raciborzu, które chciały usłyszeć, dlaczego jeszcze w czerwcu zamknięto nabór do klasy o profilu logistycznym. Wyjaśnienia składał wicestarosta i radni.
– Dlaczego nabór na kierunek logistyka został zamknięty już w czerwcu, a w mechaniku trwał on jeszcze w sierpniu? Mieliśmy tam już 15 uczniów chętnych… – pytały zaproszone na obrady Komisji Oświaty , Sportu i Rekreacji Powiatu Raciborskiego nauczycielki ekonomika.
Na pytania zdruzgotanych tegorocznym naborem nauczycielek starał się odpowiedzieć wicestarosta Andrzej Chroboczek. – Wybór nie był prosty. Sposób zamykania oddziałów był uzgodniony z dyrektorami szkół, którzy liczyli że ci uczniowie przejdą do tych oddziałów, które pozostały jeszcze otwarte – wyjaśniał wicestarosta.
– Ale mechanik poradziłby sobie doskonale bez tej jednej klasy – nie ustępowała broniąca nauczycielek z ekonomika Teresa Frencel.
– Starosta Adama Hajduka mówił, że jest potrzeba na rynku pracy, aby kształcić elektryków, stąd decyzja o pozostawieniu tej klasy – wyjaśnił na końcu Adrian Plura.
W nowym roku szkolnym w ekonomiku otwarto zaledwie trzy oddziały. Kadra nauczycielska jest tym faktem zbulwersowana. Rok wcześniej pierwszych klas było siedem. Obawiają się, że polityka oświatowa powiatu będzie miała wpływ na poziom zatrudnienia w szkole.Radni Komisji Oświaty, Kultury i Sportu Powiatu Raciborskiego przyznają, że w czasie naboru zostały popełnione błędy, które w przyszłości nie mogą się powtórzyć. W najbliższym czasie zajmą się wypracowaniem nowej polityki oświatowej zgodnej z potrzebami rynku pracy (więcej na ten temat>>>).
/żet/
mowcie co chcie, ale w tym wypadku hajduk mial racje