Radnego powiatu raciborskiego Leona Fiołkę bulwersuje wielkość odstępstw od założonych w budżecie wydatków. – Albo ustalamy, jaki jest budżet, albo nie. Odchylenia mogą być, ale nie takie – przekonywał radnych Fiołka.
Członek Komisji Budżetu i Finansów Powiatu Raciborskiego Leon Fiołka jest zbulwersowany odstępstwami od zaplanowanych w budżecie powiatu raciborskiego wydatków. – Albo ustalamy, jaki jest budżet, albo nie. Odchylenia mogą być, ale nie takie jak na przykład w przypadku remontu kaplicy na Zamku Piastowskim, który miał kosztować 170 tys. zł, a będzie kosztował 1 mln zł – przekonywał w poniedziałek, 24.09.2012, kolegów radnych z Komisji Budżetu i Finansów Powiatu Raciborskiego Leon Fiołka.
Sytuację wyjaśnił Starosta Powiatu Raciborskiego Adam Hajduk. Zdaniem starosty wzrost wydatków na remont kaplicy zamkowej nie do końca odpowiada temu, który przedstawił radny Fiołka. Część robót nie została wykonana w poprzednim roku i środki na ten cel zostały przesunięte na ten cel. Pewne wydatki na remont kaplicy zostały założone, gdyż starano się o środki z Unii Europejskiej. Remont i prace przy kaplicy są prowadzone na bieżąco i właśnie dlatego pojawiają się nowe potrzeby, o których nie było wiadomo.
– Wykładamy swoje pieniądze, a potem to kompensujemy. Konserwator zabytków odda nam te środki, ale to strasznie długo trwa. Nie ma nic złego w tym, że ktoś w tym kraju dba, aby to co cenne historycznie nie zostało zniszczone – przekonywał Adam Hajduk.
– Jest kilka rzeczy strategicznych, które po nas zostaną. Kaplica jest jedną z nich – dodał przewodniczący komisji Marek Kurpis.
Mimo tych argumentów radni Leon Fiołka i Franciszek Marcol pozostali przeciwni zmianom w budżecie powiatu raciborskiego.
/żet/
Prosze, radny Fiołka niczmy Ksawery Drucki Lubecki:D
Każdy głos oddany w słusznej sprawie nie jest głosem straconym.