Andrzej Marców (zdj.) nie jest już trenerem występujących w IV lidze piłkarzy Unii Racibórz. Po serii słabych występów swoich podopiecznych zrezygnował ze stanowiska. Jego obowiązki przejął Sebastian Sitek.
Unici od początku sezonu nie zachwycają. Owszem, potrafili wygrać na wyjeździe z wyżej notowaną drużyną, ale dobre występy niestety zbyt często przeplatane były kompromitującymi porażkami – by wspomnieć tylko te z Bielsko-Białą, Żywcem, Jastrzębiem czy Drzewiarzem z Jasienicy.
Trener Andrzej Marców już 2 tygodnie temu oddał się do dyspozycji zarządu. Z powodu braku zastępcy poprowadził jeszcze mecz z Iskrą Pszczyna, który dość nieoczekiwanie unici wygrali. To spowodowało odłożenie decyzji. Niestety, w następnej kolejce unici nie podołali u siebie z okupującym miejsce w strefie spadkowej Drzewiarzem i to zaważyło. – Trener Marców już 3 lata prowadzi drużynę, pojawiły się oznaki zmęczenia – komentuje prezes Andrzej Starzyński. Trener sam sygnalizował wypalenie.
Jego obowiązki przejmie Sebastian Sitek. – Ma pewne sukcesy w piłce młodzieżową, choć brak mu doświadczenia w pracy z seniorami – charakteryzuje nowego szkoleniowca Starzyński dodając, że taka jest właśnie polityka klubu. Prezes zaprzecza, jakoby Sitek był tzw. opcją tymczasową i zamierza dać mu szansę na dłużej. Stawiamy na młodzież i ludzi związanych z regionem – podsumowuje. Jako jedną z zalet wymienia to, że drużynie przyda się ktoś ze świeżym spojrzeniem, nie znający zawodników i nie kierujący się przyzwyczajeniem.
Trener Sitek przejmuje Unię na jedenastym miejscu z 13 punktami na koncie w czwartoligowej tabeli. Przed nim i jego piłkarzami jeszcze trzy mecze w rundzie jesiennej: z AKS Mikołów (14 miejsce), Gwarkiem Ornontowice (12miejsce) i Nadwiślanem Góra (1 miejsce).
/ps/
fot. oficjalna strona klubu
to chyba nie najlepsz decyzja zarządu…