24 października w Powiatowym Urzędzie Pracy w Raciborzu miał miejsce jarmark ofert pracy. W powiecie raciborskim jest to nowa forma walki z brakiem zatrudnienia. Zainteresowanie było ogromne.
Do Powiatowego Urzędu Pracy w Raciborzu ściągnęły dzisiaj tłumy bezrobotnych. Miało to związek z jarmarkiem ofert pracy – nową formą walki z bezrobociem w powiecie raciborskim, którą wprowadzić postanowił Dyrektor PUP w Raciborzu Mirosław Ruszkiewicz.
- reklama -
W jarmarku, oprócz osób poszukujących pracy, udział wzięli również pracodawcy z regionu: Przedsiębiorstwo Robót Drogowych Arkadiusza Kuhna z Krzyżanowic, "Morgan" Andrzeja Zielińskiego, "Mieszko Bis", Promedica Care, JSV z Rzuchowa, OTTO POLSKA, Union Montage.
Jakie oferty
pracy dominowały? Brukarz, konsultant ds. suplementacji i odżywiania, pracownik produkcyjny, robotnik ogólnobudowlany, magazynier, logistyk, opiekunka do osób starszych, pracownik szklarni, pakowacz wyrobów cukierniczych. – to tylko niektóre z ofert pracy, których ogółem było 91.
Jarmark zaczął się o godzinie 10:00 24 października 2012. Zainteresowanych zdobyciem pracy było mnóstwo – przyszło ok. 250 osób, jednakże nie wszyscy
bezrobotni byli zadowoleni z efektów przedsięwzięcia. – To samo co zawsze. Nic tam nie ma. Chcą się wykazać, że coś robią i tyle – mówił Marian P., który od trzech lat szuka pracy.
Mirosław Ruszkiewicz nie zamierza jednak rezygnować z tej formy walki z bezrobociem. Jego zdaniem jest to dobry sposób do alokacji pozostałych w budżecie placówki środków, których przed końcem roku nie można byłoby zużytkować w inny sposób, a w nowym roku zostałyby one placówce odebrane. Będą więc kolejne jarmarki, które mają być jedynie preludium do targów pracy z prawdziwego zdarzenia, które zostaną zorganizowane prawdopodobnie w kwietniu przyszłego roku. Wówczas samych pracodawców z regionu ma być kilkudziesięciu, a oferty pracy powinny być liczone w setkach.
/żet/
- reklama -