Prezydent Lenk: Afera w schronisku to prowokacja

– Ktoś schronisku i miastu zrobił wielką krzywdę, wręcz prowokację dziennikarską. To nie Marriott, to schronisko, szpital i hospicjum, ale psom nie dzieje się krzywda – twierdzi prezydent w odniesieniu do reportażu o głodzonych psach .

 

- reklama -
Przedstawiciele służb weterynaryjnych zaprzeczają rewelacjom wrocławskich reporterów
 
 
_______________________________________-

 

 

Po burzy w mediach która przeszła po reportażu z raciborskiego schroniska prezydent dziś osobiście udał się tam z wizytacją i na własne oczy przekonał się, że reportaż był nieprawdziwy. – Przez 6 lat jak jestem prezydentem nigdy nie dochodziły mnie odgłosy, by coś w schronisku było nie tak – mówił Mirosław Lenk na początku dzisiejszej sesji rady miasta.

czytaj:  Umieralnia – tak inspektorzy nazwali schronisko w Raciborzu

 

 

Zdaniem prezydenta nawet więźniowie mają gorsze warunki niż zwierzęta w naszym schronisku. Psy nie są głodzone, nie ma zagęszczenia, a jeśli sfilmowano jakieś niedożywione osobniki, to jest to specyfika schroniska. Trafiają tam różne zwierzęta, niektóre w stanie agonalnym, ale wszystkie znajdują opiekę weterynaryjną. W opinii służb weterynaryjnych maksymalnie 10 sztuk jest w stanie takim jak pokazano, a mówienie o 100 wygłodzonych psach to manipulacja.

Zastrzeżenia Lenka budzi również sposób działania wrocławskich inspektorów oraz realizacji materiału przez telewizję . – Ci ludzie się nie przedstawili, wręcz wtargnęli na teren schroniska i pokazali to co chcieli pokazać – mówił. W jego opinii obraz został poważnie zmanipulowany.

Aby obalić informację o "handlu psami za flaszkę" prezydent skierował do prokuratury wniosek o zbadanie sprawy. Zlecił również dodatkowe kontrole powiatowych i wojewódzkich służb weterynaryjnych.

Przedstawiciele służb weterynaryjnych zarzucają ponadto autorom reportaży, że przy realizacji wybierali osobniki pasujące do z góry założonej tezy. – To jest oczernianie nie tylko schroniska, ale i miasta – podsumował prezydent. Na dowód, że obraz przedstawiony przez telewizję jest przesadzony, zaprasza w sobotę na dzień otwarty w schronisku. Od 10.00 do 16.00 na własne oczy można będzie przekonać się, w jakich warunkach przetrzymywane są zwierzęta.

 

Oburzenia działaniem obrońców zwierzą nie krył Krzysztof Kowalewski, szef Przedsiębiorstwa Komunalnego, któremu podlega psi przytułek. – Nie mamy nic przeciwko kontrolom, ale niech będą one robione rzetelnie, a nie po bandycku – skomentował dodając, iż nie wyklucza skierowania sprawy do prokuratury.

 

/ps/

 

 

- reklama -

35 KOMENTARZE

  1. Schronisko powinno zostać zamknięte, bo to w jakich warunkach żyją tam zwierzęta jest niedopuszczalne ! Oczywiście prezydent martwi się jedynie o reputację miasta, a o zwierzętach już nie myśli ! Trzeba było dać więcej pieniędzy na schronisko to nie miałby ’ prowokacji dziennikarskiej ’. Widziałam na własne oczy jak żyją tam zwierzęta i za każdym razem wychodziłam ze łzami w oczach ! Mam wielką nadzieję, że zwierzęta zostaną przetransportowane do innych schronisk, a to w naszym mieście zostanie zamknięte !

  2. To jeszcze ja, Jarząbek Wacław, bo w zeszłym miesiącu nie pisałem. Byłem chory, mam zwolnienie. Do soboty ładnie posprzątają, pomalują psy na brązowo, przykleją sztuczne uśmiechy i nauczą tańczyć na tylnych łapach z jednoczesnym szczekaniem „łubu dubu niech żyje nam prezes naszego klubu”…

  3. Wiadomo, że coś powiedzieć musiał. Broni się jak może, bo w końcu to straszna hańba dla miasta i jej władz. Nie widział tragedii, bo już jej tam nie było – w końcu najbardziej wycieńczone zwierzęta zostały zabrane. Poza tym nie wydaje mi się, aby prezydent był kompetentną osobą do oceny stanu zdrowia zwierząt. No, chyba że ma dyplom weterynarza. Po trzecie, gdyby TOZ, jak twierdzi prezydent, WTARGNĘLI, to by ich pogonili, a nie proponowali psa za flaszkę. A najbardziej niepokoi mnie: „(…)zaprasza w sobotę na dzień otwarty w schronisku. Na własne oczy można będzie przekonać się, w jakich warunkach przetrzymywane są zwierzęta” – ciekawe co zrobią z tymi zwierzakami, które nie potwierdzą tezy dobrobytu i opieki…

  4. We wtorek przed przyjazem do schroniska ekipy TVN (a już po wizycie w UM) zagłodzone psy w popłochu były ukrywane, a miski zapełniane karmą. Na szczęście cwaniaki z Krakowa były rano z ukrytymi kamerami i wszystko sfilmowały. Kiedy na wizytację przyjechał sam prezydent psy umiały już zaśpiewać ” ….łubu dubu …łubu dubu…..” 🙂

  5. Co gamoń myśli , ze ludzie tam nie jeżdżą i nie widzą jak to wyglądało do kontroli włodarzy ?? Biedny , urażony się poczuł …az mi go żal …haha

  6. WiDZący prawde
    Także Twój post wymoderowaliśmy ze znaczników HTML

    Chcąc dodać komentarz należy pisać bezpośrednio w polu komentarza, a przeklejając z innej strony/forum najlepiej przepuścić tekst przez notatnik. To sprawi, że komentarz będzie pozbawiony ornamentu w postaci html

  7. W schroniku było ok 150 psów- Polsat podał, że jest ich ok 100. Dzisiaj w schronisku 1/3 boksów jest już pusta. Nie ma ani jednego wychudzonego psa !!!!!!! Na szczęscie w zeszłym i tym tygodniu wszystkie (boksy) zostały parokrotnie sfilmowane przez TOZ dlatego jutro zaczynamy liczenie i weryfikowanie stanu zwierząt.

  8. Przez 6 lat jak jestem prezydentem nigdy nie dochodziły mnie odgłosy, by coś w schronisku było nie tak – powiedział Lenk. No tak – żaden pies mu nie napisał skargi na biurko… Czy ten facio sam siebie słyszy ???

  9. Prezydent -22 gi w rankingu woj. sl. za 12 000 zł na miesiac, przewodniczacy ,wielki Ted za 30 000zł na m-c – prezes nowoczesnej, plus dieta za 1 900zł, twierdza że to prowokacja! Ile pieniedzy przeznaczyliscie na schronisko?Parweniusze władzy? Jak pisza media najlepiej r o z g r y w a j a c y ……wybory w miescie. Wielki Ted skrywa sie jak szczur w SP nr 13 w szkole w Brzeziu, bo tam tylko dwóch wchodziło do rady , dostał zaledwi3e 222 głosy! A prezydent jak twierdzi nie wyobraza sobie rady bez….wielkiego Teda….któremu zawdziecza pierwsze mieszkanie , kiedy był gołodupcem i wszelakie raciborski awanse!

  10. czy załoga schroniska zniknęła? a jak nie to dlaczego. czy budy są ocieplone albo psy zamarzają? czekacie z ociepleniem bud do wiosny? chcecie aby więcej psów zamarzło

  11. Umieralnia- to prawda, jestem samotny jednak miałem psa 11lat w ubiegłym roku musiałem iść do szpitala na operację, nie miałem gdzie dać pieska żeby przeczekał aż wrucę do domu. postanowiłem ze dam do schroniska bo przecież hotelu dla zwirząt w Raciborzu brak a czas naglił. pies ważył 40 kg, po trzech tygodnach wruciłem po psa obszedłem całe schronisko i nie znalazłem mego psa, gdy zrezygnowany szedłem do wjścia do bramki jednego z boksów przybiegł mój pies, poznał swego Pana, gdy go zobaczyłem załamałem się, były to tylko kości powleczone skurą. zabrałem go do domu, miał już inną książeczkę, wpisano mu wiek 7 lat po sprawdzeniu zdrowia i wagi u maego weterynarza okazało się że pies waży tylko 26 kg. Zaznaczam że oddając go pod opiekę wpłaciłem nażecz schroniska nie małą kwotę. Mój pies już nigdy nie wrucił do zdrowia po kilku miesiącach od pobytu w schronisu pies zmarł.

  12. Jeśli to prawda, co piszesz, powinieneś to zgłosić do telewizji. Może Twój dowód w tej sprawie coś pomoże. Lenk ewidentnie sobie jaja z nas wszytskich robi.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj