Informacja dla górników z Raciborza, którzy chcą wymienić piec na ekologiczny, a dotychczas wstrzymywało ich to, że mieli węgiel z kopalni w ramach deputatu. Spółki wypowiedziały się w sprawie ekogroszku.
W październiku przewodniczący miejskiej komisji budżetu Franciszek Mandrysz poinformował prezydenta Lenka, że górnicy i emeryci górniczy z terenu Raciborza, nie mogąc pobierać deputatu węglowego w postaci ekogroszku, wstrzymują się z wymianą kotłowni na ekologiczne. Gdyby mieli taką możliwość, byłaby szansa na lepsze wyniki dofinansowywanych przez magistrat programów ograniczenia niskiej emisji. Prezydent obiecał wówczas rozeznać sprawę w okolicznych kopalniach.
Podczas grudniowego posiedzenia komisji Mandrysz przedstawił odpowiedzi otrzymane od dwóch górniczych spółek: Kompanii Węglowej z Katowic i Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Ta pierwsza nie widzi przeciwwskazań, by pracownicy i emeryci pobierali w ramach deputatu ekogroszek. Wystarczy tylko zadeklarować taką chęć i wybrać kopalnię w której chce się w paliwo zaopatrywać. Nieco inaczej przedstawia się sprawa w JAS-MOS-ie. Tutaj deputat w naturze nie występuje, zamiast tego uprawnieni pobierają ekwiwalent pieniężny. Zakup paliwa pozostawiono każdemu we własnym zakresie.
/ps/
– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –
zobacz także:
Górnik nie dostaje ekogroszku, więc nie chce zmienić pieca
Coraz mniejszą popularnością cieszą się programy wymiany źródeł ciepła na opalane ekopaliwem, współfinansowane przez gminę. Franciszek Mandrysz ma pomysł jak to zmienić. Potrzebna tylko pomoc kopalni.
Powietrze w Raciborzu mamy "do luftu"
– Jaka dziedzina środowiska ma się w Raciborzu najgorzej? – zainteresował się radny Jan Wiecha przy okazji omawiania raportu nt. środowiska naturalnego. Jak się okazuje, najbardziej szkodzi nam to, czym oddychamy.