Na terenie byłych pawilonów handlowych przy ulicy Bosackiej w Raciborzu ulatniał się gaz. Woń gazu wyczuły przechodzące nieopodal kobiety. Gdyby nie ich interwencja mogłoby dojść do tragedii.
W czwartek, 31 stycznia mieszkanki Raciborza zgłosiły dyżurnemu Straży Miejskiej, że na terenie byłych pawilonów handlowych przy ulicy Bosackiej wyczuwają silną woń gazu. Straż Miejska natychmiast powiadomiła Pogotowie Gazowe, które ustaliło, że przyczyną ulatniania się gazu była kradzież zaworu. O zdarzeniu powiadomiono także właściciela obiektu.
Tego samego dnia Straż Miejska interweniowała na ulicy Bema w Raciborzu. Wieczorem zatrzymano tam mężczyznę, który kradł metalowe pręty z ogrodzenia.
/p/