O 19.06 z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej uniósł się biały dym. Oznaczać mogło to tylko jedno: świat katolicki ma nowego przywódcę! Papieżem został Argentyńczyk, kardynał Jorge Bergoglio, który przybrał imię Franciszka.
Początkowo nie było pewności co do koloru dymu, wydawał się bardziej ciemny niż biały. Szybko jednak przybrał barwę białą, a w Watykanie rozdzwoniły się dzwony. Odezwały się również dzwony w raciborskich parafiach. Ludzi zgromadzonych na Pl. Świętego Piotra ogarnęła euforia. Nowy papież został wybrany w drugim dniu konklawe, jednym z najkrótszych w historii. Purpuraci potrzebowali zaledwie 3 rund i 5 lub 6 głosowań.
Dokładnie godzinę po pojawieniu się dymu na placu znów podniósł się entuzjazm. O godz 20.10 na balkonie pojawił się kardynał Jean-Louis Tauran z tradycyjnym "Annuntio vobis gaudium magnum. Habemus Papam!" Po nim wyszedł nowy papież. 266. biskupem Rzymu w historii został zgodnie z przewidywaniami jeden z papabili (choć – co trzeba przyznać – nie główny faworyt), 76-letni Jorge Bergoglio z Argentyny. Nowy papież, który przybrał imię Franciszek, wyraźnie wzruszony w prostych słowach powitał się z wiernymi i wygłosił swe pierwsze błogosławieństwo Urbi et Orbi. Warto dodać, iż jest to pierwszy papież tego imienia, pierwszy jezuita na tym stanowisku i pierwszy z Ameryki Płd. Na poprzednim konklawe, które wybrało Benedykta XVI był drugim po ex-papieżu którego elektorzy obdarzyli największą ilością głosów. On też 2 kwietnia 2005 roku ogłosił światu o śmierci Jana Pawła II.
Życiorys [za wikipedią]:
Jorge Mario Bergoglio SJ (ur. 17 grudnia 1936 roku w Buenos Aires), argentyński duchowny katolicki, arcybiskup Buenos Aires i tym samym Prymas Argentyny, kardynał Kościoła rzymskokatolickiego. 13 marca 2013 roku został papieżem.
Po obronie dyplomu z chemii rozpoczął studia w seminarium w Villa Devoto koło Buenos Aires. 11 marca 1958 roku wstąpił do zakonu jezuitów i kontynuował naukę w zakonnych domach studiów; w nowicjacie w Chile zgłębiał nauki humanistyczne, w Colegio Maximo San José w San Miguel koło Buenos Aires obronił licencjat z filozofii, w Colegio de la Immaculada w Santa Fe studiował literaturę i psychologię, a w Colegio del Salvador w Buenos Aires teologię. Przyjął święcenia kapłańskie 13 grudnia 1969 roku, a ostatnią profesję złożył 22 kwietnia 1973 roku. Był mistrzem nowicjatu w Villa Barilari, profesorem Wydziału Teologii i rektorem Colegio Maximo San Jose w San Miguel, członkiem konsulty prowincji zakonnej San Miguel, prowincjałem Argentyny (1973–1979). Po pobycie w Niemczech pełnił funkcję dyrektora duchownego Colegio del Salvador w Cordobie i ponownie rektora Colegio Maximo San José w San Miguel.
20 maja 1992 roku został mianowany biskupem pomocniczym Buenos Aires, sakry biskupiej udzielił mu 27 czerwca 1992 arcybiskup Buenos Aires kardynał Antonio Quarracino; w czerwcu 1997 roku promowany na arcybiskupa-koadiutora tej archidiecezji, objął rządy 28 lutego roku następnego, po śmierci kardynała Quarracino. W listopadzie 1998 został jednocześnie ordynariuszem dla wiernych rytów orientalnych, mieszkających w Argentynie (bez własnego ordynariusza). Pełnił funkcje Wielkiego Kanclerza Katolickiego Uniwersytetu Argentyny oraz wiceprzewodniczącego Konferencji Episkopatu Argentyny.
Brał udział w sesjach Światowego Synodu Biskupów w Watykanie, w tym w sesji specjalnej poświęconej Kościołowi w Ameryce w listopadzie i grudniu 1997 roku. W lutym 2001 roku Jan Paweł II wyniósł go do godności kardynalskiej, nadając tytuł prezbitera S. Roberto Bellarmino. Kardynał Bergoglio był wymieniany w gronie tzw. papabile, potencjalnych faworytów do następstwa po zmarłym w kwietniu 2005 roku Janie Pawle II.
W latach 2005-2011 (dwie kadencje po trzy lata) był przewodniczącym Konferencji Episkopatu Argentyny (Conferencia Episcopal Argentina).
/ps/
źródło zdjęć: CTV – telewizja Watykan. Oficjalna telewizja Stolicy Apostolskiej
Środowisko, jakość życia, ekologia
stary dziadek długo nie pożądzi
Może i nie długo ale może owocnie. Dobrze, że papież z innego kontynentu.
a na płoni z kominów idzie czarny dym, można coś z tym zrobić?
To znaczy ze oni jeszcze nie wybrali
Eeeeee, mioł być murzin
jakby był murzin to uż by nieskoro był koniec swiata, a tak cza se bydzie tropić z tymi pieronskimi tuskami
Wcale nie jest to takie pewne ze ten Argentynczyk to nie pol Murzyn, juz w tv powiedzieli, ze jest pol Włochem 🙂
Jesteście niepoważni! Proszę, zachowajcie odrobinę szacunku.Po co głupkowate komentarze? Ten człowiek przybierając imię św. Franciszka okazał dużą pokorę i skromność. Na pewno będzie dobrym pasterzem, godnym Papieżem i następcą naszego Błogosławionego Jana Pawła II. Pozdrowienia dla wszystkich;)
NIE, DZIĘKUJĘ\
Chłopina z jedną płucą. W Polszy to by miał ciekawe życie. Od przychodni do śmietnika za marketem, poszukac czegoś do jedzenia. By żyło się lepiej
Nowe czasy, nowy potyfikat, nowy kontynent ma nowego papieza. Może być ciekawym papieżem, dobrym pasterzem,
[b][color=#ff00ff]Jezuita … Franciszkiem[/color][/b] ?
CUDa … ?
[b]ps.[/b]: ob nie był jak Jan Paweł …Pierwszy. Wszak ,,Banco vatcano,, nadal ,,działa,, i to nieźle.
W pierwszych komentarzach wszyscy „znawcy” zachłysnęli się, jak to nowy PAPA po przyjęciu imienia „Franciszek”, będzie naśladowcą biedaczyny z Asyżu. Sorry, ale chyba nie tędy droga. Gdzie Franciszkanie, a gdzie Jezuici? Zakon nowego PAPY to chyba najbardziej kontrowersyjna i znienawidzona po DOMINIKANACH i OPUS DEI karta w całej historii KrK. Do tego stopnia, że nawet kraje katolickie wydalały Jezuitów i zabraniały działalności na swoim teytorium. Rację ma poprzednik, powątpiewając w Franciszkanizm Jezuity. Imię Franciszek prędzej nawiązuje do Franciszka Salezego
link : http://pl.wikipedia.org/wiki/Franciszek_Salezy
lub Franciszka Ksawerego
link http://pl.wikipedia.org/wiki/Franciszek_Ksawery
Obydwaj związani z Zakonem Jezuitów.
Franciszek, z racji wieku, nie będzie ingerował w Instytut Dzieł Religijnych i Kurię. Będzie dobrym PAPĄ figurantem, wygodnym alibi na parę lat dla zwalczających się frakcji.
Miałem okazję poznać go podczas pielgrzymki do Watykanu kilka lat temu. To na prawdę człowiek posiadający ogromną wiedzę i będący bardzo skromnym. Podobnie jak Karol Wojtyła kardynał Bergoglio nie wywyższał się, stał po prostu z nami na placu Świętego Piotra. Jadł bułkę z serem którą przywiózł w plecaku co raczej kardynałom się nie zdarza.
Może poprostu przyklad modliwty pokory i skromnosci to własciwa rola papieza. Chocoaz jak podkreslali redaktorzy w transmisji telewizyjnej potrzebna jest rola zarzadcy kurii rzymskiej to moze znajdzie zaufanych ludzi ktorzy to wykonaja w dobrej wierze i z wielka starannoscia. czasem tylko przyklad i postawa wystarczy aby /cala zaloga/ pracowala rzetelnie.
fajny papież ;DDD
Modlmy sie do Ducha Świetego o siłe dla papieża
Jak się wyrażać o Ojcu Świętem, skoro jest pierwszym Franciszkiem? Franciszek Pierwszy, czy samo „Franciszek”, bez „Pierwszy” ?
Dobrze, że nie Niemiec…
http://wiadomosci.onet.pl/forum/rzecznik-watykanu-papiez-nazywa-sie-franciszek-nie,0,830553,101950890,czytaj.html
to powinno rozwiać wszelkie wątpliwości
PAPA est … ,,PIERWSZYm PO Bogu…” …
Franciszek, bez pierwszy. Myślę, że nowy papież nie wybrał imenia Franciszka po to, by podkreślić swą „pierwszość”, ale po to, by szerzyć ideę franciszkanską…