Sylvain Guintard, jeden z najbardziej cenionych w świecie mistrzów wschodnich sztuk walki, Yamabushi, prawdziwy wojownik i asceta, przyjedzie do Raciborza na Festiwal Kultury i Sztuki Japonii. Sylvain Guintard będzie gościem II Interdyscyplinarnego Festiwalu Kultury i Sztuki Japonii BUDO GALA 2013, który odbędzie się w Raciborzu, w dniach 12-20 października. Ten francuski mistrz o międzynarodowej renomie uczestniczy w prestiżowych imprezach poświęconych sztukom walki, unika przy tym wydarzeń o charakterze komercyjnym. Biorąc pod uwagę liczbę zaproszeń, jaką Sylvain Guintard otrzymuje, jego udział w przedsięwzięciu organizowanym w Raciborzu jest tym bardziej godny uwagi.
– Osobę tego formatu trudno do kogokolwiek porównywać. Można jednak powiedzieć, że gdyby tylko chciał, mógłby zyskać sławę, jaką cieszą się bohaterowie amerykańskich filmów akcji. Shihah Guintard jednak o to nie dba. Nie zabiega o popularność, chroni swój wizerunek i bardzo starannie wybiera wydarzenia, w których ma wziąć udział. Z pewnością otrzymuje wiele zaproszeń, ale przyjmuje je naprawdę rzadko – mówi sensei Jacek Ostrowski, pomysłodawca i organizator Interdyscyplinarnego Festiwalu Kultury i Sztuki Japonii BUDO GALA. Przyznaje, że Sylvain Guintard już rok temu został zaproszony do udziału w pierwszej edycji festiwalu. Wówczas, nie znając charakteru imprezy, mistrz wstrzymał się z przyjazdem.
Polecamy również: Budo Gala w Raciborzu – pokazy mistrzów [WIDEO].
Duże znaczenie ma także fakt, że raciborski festiwal nie ma komercyjnego wymiaru. – Sylvain Guintard zdecydowanie unika udziału w imprezach mających typowo biznesowy charakter. Jego celem nie jest zarabianie, ale promowanie tradycji – wyjaśnia J. Ostrowski. Warto dodać, że za pokazy przed raciborską publicznością Sylvain Guintard, podobnie jak inni mistrzowie, nie pobierze wynagrodzenia.
Sylvain Guintard trenuje sztuki walki od 1975 roku. W latach 1989 – 2001 mieszkał w Japonii i pobierał nauki od najbardziej cenionych mistrzów, którzy nadali mu miano „Hyakkimaru Genrô”. Na imię to składają się słowa „Genrô” (magic wolf – „magiczny wilk”) oraz „Hyakki-maru” (the one who was made by a hundred demons – „ten, którego stworzyło sto demonów”). Sylvain Guintard uchodzi za jednego z nielicznych europejskim mistrzów, którzy w Kraju Kwitnącej Wiśni cieszą się ogromnym szacunkiem.
Miłośnikom amerykańskich filmów akcji trudno będzie ocenić dorobek Francuza, choć pewnie wielu kojarzy bohaterów, którym można przypisać m.in. ascetyczny tryb życia, wyjątkową sprawność fizyczną, niemożliwą wręcz odporność na ból, zgłębianie metafizyki. Gość BUDO GALI specjalizuje się bowiem w tradycyjnych, nieznanych szerokiej publiczności, sztukach walki. O jego ogromnych umiejętnościach świadczą tytuły Shihan-dai („godny naśladowania”) m.in. w manrikigusari-jutsu, jitte oraz iaijutsu. Sylvain Guintard jest ponadto pionierem Bujinkan we Francji.
Yamabushi – w dosłownym tłumaczeniu: „ci którzy przebywają (ukrywają się) w górach” – to kolejny tytuł wiążący się ze znamienitym gościem raciborskiego festiwalu. Praktyki Yamabushi opierają się na bardzo trudnych, rygorystycznych i ascetycznych ćwiczeniach oraz rytuałach. O tym jako niewiele wiemy o wojownikach Yamabushi świadczy fakt, że wspomniane rytuały utrzymywane są w tajemnicy nawet przed nowo wstępującymi.
Ascetyczni wojownicy wyznają doktrynę shugendo, która jest bardzo starą synkretyczną odmianą buddyzmu. Shugendo oznacza dosłownie „drogę do władzy duchowej poprzez dyscyplinę” lub „ścieżkę szkolenia i egzaminowania”. Ta zawierająca pewne elementy szamanizmu, taoizmu oraz religii Shinto doktryna jest znana w Japonii od czasów przed feudalnych. Filozofia ta skupia się na ascezie i budowaniu wytrzymałości. Yamabushi to prawdziwi wojownicy, dla których zagrażające zdrowiu i życiu niebezpieczeństwo to sposób eliminowania ludzkiej słabości i niedostatków kondycji. Życie na krawędzi i towarzyszące mu ryzyko to dla nich środek prowadzący do celu, a nie cel sam w sobie. Asceza związana z shugendo to kolejny powód, dla którego Shihan Guintard nie jest powszechnie znany.
Jednym z najbardziej znanych pokazów francuskiego mistrza jest występ w jego ojczyźnie, na festiwalu w Bercy, w 2008 r. S. Guintard był wówczas ubrany w tradycyjny strój zakładany do tego właśnie pokazu, a jego twarz zakrywała maska. Raciborska publiczność będzie miała okazję zobaczyć występ utrzymany w podobnej stylistyce. Mistrz zapowiedział, że zaprezentuje Tsurugi-no-mai, czyli taniec z mieczem. Shihan Guintard wystąpi na tle zwoju „9 Dragons” – wspaniałego dzieła namalowanego przez Mariusza Szmerdta, artysty sumi-e zaangażowanego w organizację festiwalu. Występowi towarzyszyć będzie dźwięk horagai, dętego instrumentu z muszli.
Pokaz Shihana Sylvaina Guintarda zaplanowano na sobotę, 19 października. Z kolei w niedzielę (20.10) Mistrz poprowadzi warsztaty.
Aktualne informacje o programie i imprezach towarzyszących festiwalowi są dostępne na Fanpage wydarzenia – Facebook.com/BudoGala2013 oraz na stronie internetowej – www.budogala.pl
AD, publ. /żet/
——————————————————————————————————————–
Polecamy również:
Budo Gala w Raciborzu – pokazy mistrzów [WIDEO]
Przez cały weekend w Raciborzu trwał I Interdyscyplinarny Festiwal Sztuki i Kultury Japońskiej "Budo Gala". Głównym punktem programu były pokazy mistrzów, które przyciągnęły do Areny Rafako mnóstwo widzów.
Budo Gala w Raciborzu: pokazy mistrzów
Najbardziej widowiskowym punktem programu I Interdyscyplinarnego Festiwalu Sztuki i Kultury Japońskiej były pokazy sztuk walki w wykonaniu największych mistrzów (zdjęcia). Wydarzenie przyciągnęło tłumy do Areny Rafako.
Budo Gala w Raciborzu: treningi w Arenie Rafako
Przez kilka dni na Arenie Rafako odbywały się treningi sztuk walki (zdjęcia). Wszystko miało związek z I Interdyscyplinarnym Festiwalem Sztuki i Kultury Japońskiej, który od 21 września trwa w Raciborzu.
Podziel się informacją lub napisz własny artykuł na forum.
Dodaj Temat na:
forum.raciborz.com.pl
———————————————————————————————————————
Tadeusz Wojnar, miłośnik sztuk walk wrecz, wyzwie Go na pojedynek?
Moim zdaniem ostatnia edycja była mało interesująca dla osób, które nie mają nic wspólnego ze sportami walki. Można było tylko popatrzeć na pokazy walki… w tym roku organizatorzy powinni pomyśleć nad tym by jakoś z tej Areny Rafako wyjść do ludzi.