Poseł Henryk Siedlaczek podzielił się z kolegami z parlamentu refleksjami z V Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Parlamentarzysta ziemi raciborskiej podkreśla m.in., jak ważny jest przemysł.
Oświadczenie posła Henryka Siedlaczka wygłoszone 23 maja podczas 41. posiedzenia sejmu obecnej kadencji:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zakończył się V Europejski Kongres Gospodarczy w Katowicach. W czasie 3 dni debat gościło na kongresie ponad 6 tys. uczestników, odbyło się 100 sesji dyskusyjnych, które zakończyły się ważnymi wnioskami. Niestety, mogłem śledzić to wydarzenie tylko w Internecie. Moją uwagę zwróciły jednak wypowiedzi uczestników V Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Pan Jerzy Buzek, poseł do Parlamentu Europejskiego, przewodniczący Parlamentu Europejskiego w latach 2009-2012, premier w latach 1997-2001, powiedział m.in.: ˝Śląsk jest dobrym miejscem do dyskusji o gospodarce, to tutaj skupiony jest przemysł, tu jest także serce energetyczne kraju. Zależy nam na tym, by styk między polityką i biznesem był przejrzysty, transparentny, a przy tym intensywny. By pojedyncze incydenty nie powodowały, że przestajemy się kontaktować. Cieszymy się z obecności w trakcie Europejskiego Kongresu Gospodarczego wszystkich przedsiębiorców – zarówno tych reprezentujących te największe, jak i te mniejsze firmy. Wszyscy razem mamy stworzyć podstawy dobrze funkcjonującej śląskiej, polskiej i europejskiej gospodarki. Chodzi nam o konkurencyjność i wzrost. Nie ma wzrostu bez konkurencyjności. Potrzebne są reformy strukturalne i stabilizacja finansów publicznych. Trzeba wprowadzić priorytet dla produkcji przed usługami, które nie rozwiążą nam problemów. Ważna jest, na poziomie kraju, współpraca między poszczególnymi działami oraz współpraca w ramach Europy˝.
Wicepremier i minister gospodarki pan Janusz Piechociński podkreślił, że: ˝Najważniejszą przewagą konkurencyjną polskiej gospodarki jest jej przewidywalność i stabilność społeczna, co pokazuje, że wymóg mądrego dialogu między polityką i politykami, ale także między polityką i społeczeństwem, między pracodawcami i pracownikami, jest kluczowy z punktu widzenia budowania autorytetu państwa, wiarygodności marki narodowej czy biznesowej, a także naszej otwartości. (…) To, co jest największą przewagą konkurencyjną Polski na dziś, a jestem przekonany, że także na jutro, to kapitał ludzki. Mamy 30 tys. programistów, automatyków, specjalistów od telekomunikacji, którzy w zeszłym roku skończyli studia˝.
Pan Martin Kuba, minister przemysłu i handlu Republiki Czeskiej, ostrzegał: ˝Europa przechodzi poważny kryzys. Traci na konkurencyjności. Przemysł wycofuje się na Wschód. Reindustrializacja to dobry pomysł, ale czy jest możliwy do wprowadzenia w życie przy takiej polityce wobec przemysłu, jaką prowadzi Unia Europejska, zwłaszcza w stosunku do energetyki? Na skutek polityki klimatycznej przestała być ona zarządzana według zasad wolnego rynku. Polityka Unii Europejskiej jest antyprzemysłowa˝.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szczególnie polecam pod rozwagę wypowiedź pana Martina Kuby, z prostą dedykacją: Dbajmy o nasz przemysł. Dziękuję. (Oklaski)
publ. Paweł Strzelczyk
———————————————————
patrz także:
Prochy zmarłych w domu? "To jakieś dziwne trendy"
Projekt zmian ustawy o cmentarzach i pochówkach, dopuszczający m.in. możliwość przechowywania prochów zmarłych w domu, budzi niepokój posła Siedlaczka. Obawia się on, czy będą one traktowane z należytym szacunkiem.
Poseł w obronie rządu o Cyprze i tablecie Kaczyńskiego
To tak nie działa, że Polska może zagwarantować dobrobyt z dnia na dzień i tylko wystarczy zmienić rząd albo coś wyprotestować – twierdzi poseł Siedlaczek. Informuje także, że rząd planuje zasilić gospodarkę kwotą 700–800 mld zł.