Jaki los czeka raciborski dworzec?

2,7 mln zł – tyle życzą sobie PKP za raciborski dworzec. Przetarg odbędzie się 27 lipca. Co jednak, gdy nie znajdzie się chętny? Czy zostanie on przejęty przez miasto za przysłowiową złotówkę? A może wyburzony?

Tuż po ogłoszeniu przetargu sprawę kolejowych nieruchomości skomentował serwis katowice/gazeta.pl . Wyborcza przypomina, iż kolejom nie udało się sprzedać żadnego z dworców w województwie śląskim wystawionych na przetarg. Tymczasem cena za raciborski obiekt jest "kosmiczna" (wg określenia gazety), średnio 10 razy większa, niż PKP żąda za inne śląskie dworce.

- reklama -

 

Istnieje możliwość, że koleje zgodzą się na przekazanie miastu nieruchomości za symboliczną złotówkę. Tak było chociażby w Wodzisławiu Śląskim czy Goczałkowicach-Zdroju. Nic nie jest jednak przesądzone, gdyż w innych miejscowościach PKP ciągle wzbraniają się przed pozbywaniem się dworców za darmo na rzecz samorządów. Dziennikarze gazety stawiają nawet tezę, że niektóre obiekty mogą "pójść pod buldożery".

 

Negocjacje władz miasta z kolejnymi kolejowymi spółkami nie przynoszą efektu od kilku lat. Prezydent Lenk pod koniec marca wykluczył możliwość, by miasto przystąpiło do przetargu, gdyż po prostu nie dysponuje takimi pieniędzmi. Jeśli jednak nie znajdzie się nabywca, sprawa wróci do punktu wyjścia, czyli kolejnych negocjacji miasto-kolej. W tym przypadku prezydent jest optymistą i wierzy, że sprawę uda się sfinalizować do końca roku.

 

Przetarg dotyczy części dworca z pominięciem pomieszczeń wykorzystywanych w organizacji ruchu kolejowego: kas, poczekalni i toalet.

 

oprac. /ps/

 

 

 

 ————————————————

 

patrz także:

 

Impas w sprawie raciborskiego dworca PKP

Choć sprawa raciborskiego dworca była z koleją już praktycznie załatwiona, pojawiły się trudności. Spółka PKP Nieruchomości wycofała się z wynajęcia miastu części pomieszczeń i wystawi obiekt na sprzedaż w przetargu.

 

- reklama -

17 KOMENTARZE

  1. Pamietam jak kiedyś Stowarzyszenie ASK piękną akcję zrobiło na Dworcu PKP – było mnóstwo ludzi, koncerty i taniec bootoh – oni mieli pomysł na to miejsce, ale nikt im nie dał dojść do głosu. szkoda, że w Raciborzu marnują się taie piękne przestrzenie.

  2. Widzę Racibórz za 20 lat. Dziesiątki połączeń kolejowych przywożą tysiące turystów na piękny odremontowany dworzec. Kanałem Odra -Dunaj płyną niezliczone statki turystyczne i handlowe. Ludzi przyciąga piękny zalew w Nieboczowach. Prężnie rozwijające się Rafako realizuje kolejne kontrakty na całym świecie, zatrudnia już 10 tys. pracowników, otwiera zakłady w różnych zakątkach globu, przejmuje słabnącą konkurencję. Drogą Racibórz – Pszczyna suną niezliczone tiry przewożące produkty wytwarzane w strefie ekonomicznej. PWSZ otwiera coraz to nowe kierunki, w rankingu uczelni lokuje się pomiędzy Harvardem a Cambridge. Mleczarnia wchłonęła właśnie zakłady ZOTT, dzięki czemu po opanowaniu europejskich i amerykańskich rynków wkracza coraz mocniej do Azji. Reaktywowana cukrownia konsoliduje rozproszone cukrownie tworząc potężną grupę. Unia Racibórz po wygraniu Ekstraklasy wzmacnia się z myślą o Lidze Mistrzów. Miasto jest ważnym ośrodkiem gospodarczym, edukacyjnym i kulturalnym, a ludzie żyją dobrze i dostatnio. Przepraszam na chwileczkę, bo mnie wołają. Tylko coś załatwię i piszę dalej. Siostro, to już pora zastrzyku? Tylko nie wiążcie mnie na noc, dobrze? Ordynator mówił, że już mi się poprawia… Czy ta igła nie mogła by być trochę mniejsza?! Auć! O, już mi dobrzeee… już błooogooooo………

  3. ach! to je krasne… masz sny jak sam Martin Luter King… śnij dalej…
    Żadnego wyburzania nie będzie. Wystarczy przejechac się żelazną droga i zobaczyć te rudery z zamurowanymi oknami i zabite dechami. Dopóki w tej durnej instytucji nikt personalnie nie będzie ponosił personalnie odpowiedzialności za dewastację porzuconego mienia, nic tutaj się nie zmieni.

  4. Pamiętam,jak kasy były na dole,a na górze sklepiki, fryzjer, bilard. To jużpo powodzi było,Jeździłem wtedy do Katowic na studia,do Wrocławia do dziewczyny,do Opola na imprezy.Tak trudno coś z tym zrobić.?

  5. Moze trzeba wrocić do województw opolskiego, a wtedy jako drugie miasto w regionie można by było wiecej ugrać i nie groził by nam koszmar podróży kolejami śląskimi

  6. Drugie miasto w opolskiem? Racibórz? Tak było, ale już nie będzie…. Dzisiaj Racibórz to nieco ponad 50 tys. mieszkańców, tymczasem K-K – nieco ponad 60 tys. mieszkańców. Kiedyś Racibórz byłby drugim miastem na Opolszczyźnie, ale nie dziś 😉

  7. Można by tam zrobić fajna knajpkę albo klub. Organizować tam koncerty i imprezy okolicznościowe – katowice wykorzystują potencjał takich miejsc, to może i Racibórz mógłby zacząć. Na pewno znalazłoby się mnóstwo chetnych na wesele na dworcu PKP – fajny pomysł.

  8. cool, to otworz sobie knajpke albo klub, a jak nie wypali to idz do wiezienia za dlugi, rudera i tyle, najlepiej zrownac z ziemia i zrobic duze schody na peron, lepij by wygladalo

  9. [quote]Można by tam zrobić fajna knajpkę albo klub. Organizować tam koncerty i imprezy okolicznościowe – katowice wykorzystują potencjał takich miejsc, to może i Racibórz mógłby zacząć. Na pewno znalazłoby się mnóstwo chetnych na wesele na dworcu PKP – fajny pomysł.[/quote]
    – KTO ,,tam,, zainwestuje … miliony ?
    nawet ,,pracz,, nie zaryzykuje …

  10. [quote]Moze trzeba wrocić do województw opolskiego, a wtedy jako drugie miasto w regionie można by było wiecej ugrać i nie groził by nam koszmar podróży kolejami śląskimi[/quote]
    O! POlszczyzny … nie będzie !

  11. Tak, jasne. jaby wszyscy mysleli tak jak Ty, to za 100 lat każdy japiszon będzie nosił sobie własną butlę z tlenem, bo srodowisko będzie tak zanieczyszczone. Pociągi to nie tylko oszczędność pieniędzy, ale też dbałość o ekologię, durniu!

  12. Ja tyko to musi byc poukladane i sprywatyzowane bo tak jak jest to widac… banda siedzi przy kolei i kradnie ile sie da, rozpieprzyc kolej na terenie gdzie jest najwieksze nasycenie linii kolejowych, jedynym ktory wyglada chociaz na mapie jak europa zachodnia to cza miec determinacje, panowie z po jom majomm nie ma co

  13. A po co nam dworzec skoro w wekend do Rybnika czy Katowic wodzowie kolei śląskich skasowali wszystkie połączenia pomiędzy godz. 6, a 16 podobnie postąpiono z połączeniami do Chałupek, co na to nasi posłowie, których koledzy zarządzają woj. Śląskim strach pomślec co będzie się działo jak na przyszły rok odjadą Przewozy Regionalne z połączenia Racibórz -Kędzierzyn. W Katowicach robi sie wszystko aby Racibórz stał się zadupiem.

  14. Linia Racibórz – Kędzierzyn-Opole-Wrocław jest ostatnim oknem na świat, które zostało temu miastu. Niech się potem nie dziwią, że 80 proc. młodych ucieka do Wrocławia. Byliby na Śląsku, w Rybniku, okolicach, to jeszcze byłaby szansa na powrót, a tak… nie ma do czego. Ciekawe czy ludzie będą o tym pamiętać przy wyborach?

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj