
Do września tego roku mają zakończyć się formalności, a w październiku rozpocząć prace przy przystani kajakowej na bulwarach nadodrzańskich. Inwestycja współfinansowana przez UE zostanie oddana do użytku po roku.

Przystań kajakowa ze sceną to ostatni etap projektu "Przywrócenie wartości przestrzeni miejskiej poprzez wielofunkcyjne zagospodarowanie nadodrzańskich bulwarów w Raciborzu". W jego ramach powstały m.in. ścieżki rowerowe, zrewitalizowano zieleń w parku zamkowym oraz otoczenie pomnika Powstańców Śląskich. Przystań, której pierwszy projekt powstał już w 2010 roku, trafiła na listę rezerwową RPO woj. śląskiego. Nieoczekiwanie jednak okazało się, że pozostałe projekty w innych miastach nie pochłonęły całego budżetu, więc pomysł z przystanią doczeka się współfinansowania. Jego całkowity koszt to 4,7 mln zł.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej prezydent Lenk poinformował, iż prace ruszą najpóźniej w październiku tego roku, a zakończone mają zostać 12 miesięcy później. – Konstrukcję konsultowałem z lokalnymi kajakarzami i została ona oceniona bardzo wysoko. Będzie ona całkowicie odporna na działanie wody, więc czasowe wezbrania rzeki jej nie zaszkodzą. Sama inwestycja polega na wejście kilka metrów w koryto rzeki, gdzie będzie przystań dla kajaków i łodzi płaskodennych, oprócz tego będą schody i pochylnia. A także scena – mówił. Wykluczył jednak powstanie piaszczystego odcinka plaży, co mu sugerowano przy okazji opracowywania koncepcji.
Przy okazji prezydent przypomniał, iż modernizacja Zamku Piastowskiego i jego sąsiedztwa kosztowała ok. 30 milionów zł, z czego najwięcej (22 miliony) pochłonął sam zamek.
Paweł Strzelczyk
Ta przystań to największa bzdura na świecie. Pochłonie mnóstwo kasy, a raciborzanie i tak chodzic będą na zwirownię.
Władze miasta lubią robic rzeczy duże i drogie . Samą przystań mozna zrobić o za wiele mniejsze pieniądze !!. MIeszkańcy potrzebują mieszkań i pracy . Warto zachęcic np.przez dofinansowanie , do budowy przez wspólnoty mieszkaniowe placu zabaw dla dieci . Jest z tym tragicznie !! . Przydałoby się więcej ścieżek rowerowych w mieście . MIała być scieżka do łężczoka i nic ! . Kiedyś w parku były kajaki . Za 4 zlote mozna było sprawić ogromną frajde swoim dziecim !
ta przystań ,,medialna,, …