Czy miejska komisja gospodarki pochyli się nad kanałem Odra-Dunaj-Łaba? – Bez rzeczywistego zaangażowania władz samorządowych (…) władze centralne temat nadal będą traktowały po macoszemu – uważa radny R. Myśliwy.
Opublikowany na łamach GazetaInformator.pl (nr 143) oraz na portalu raciborz.com.pl artykuł Władze odwracają się do Odry plecami doczekał się reakcji zarówno władz miasta (prezydent Mirosław Lenk) i powiatu (starosta Adam Hajduk), jak i raciborskich radnych. Prezydent Raciborza nie zgadza się ze stwierdzeniem, że władze miasta odwracają się do Odry plecami, a starosta Adam Hajduk uważa, że przedsięwzięcia tak ogromne wymagają lat pracy i starań, a także niezwykle wnikliwego o kompleksowego podejścia.
- reklama -
Zanim jeszcze prezydent i starosta zdecydowali się skomentować kwestię wykorzystania potencjału Odry w Raciborzu i – co się z tym wiąże – budowy kanału Odra – Dunaj, swój głos w tej ważkiej sprawie postanowił zabrać radny Robert Myśliwy i to właśnie tekst radnego, z uwagi na zachowanie chronologii oraz jego porządkujący sprawę charakter, zdecydowaliśmy się opublikować jako pierwszy (publikacje kolejnych z udziałem starosty i prezydenta wkrótce).
Pod koniec 2009 roku za pośrednictwem znajomego umówiłem się w Kuźni Raciborskiej na spotkanie z Pawłem Machą – kapitanem żeglugi wielkiej i śródlądowej. Paweł jest człowiekiem niezwykłym, nie tylko ze względu na nietuzinkową profesję, jaką od wielu lat wykonuje. To także chodząca skarbnica wiedzy m.in. na temat kanału ODŁ [Odra – Dunaj – Łaba – przyp. red.] oraz Kanału Śląskiego. Efektem zawarcia tej znajomości był nie tylko start kapitana Pawła Machy w wyborach samorządowych z ramienia prowadzonego wtedy przeze mnie stowarzyszenia Nasze Miasto, ale także udział wraz ze Stanisławem Staniszewskim z RZGW w Gliwicach oraz kapitanem Mariuszem Przybylskim – dyrektorem Urzędu Żeglugi Śródlądowej w Kędzierzynie-Koźlu w zorganizowanej przeze mnie i NaM Akademii Społeczno – Gospodarczej w PWSZ w Raciborzu poświęconej Kanałowi Odra-Dunaj-Łaba [więcej w artykule: Nasze Miasto, Nasz Kanał – red.]. Na spotkanie przyszło ok. 30 osób, m.in. asystent posła Motowidły, który poprosił mnie o komplet materiałów na temat tego przedsięwzięcia. Była szansa, że parlamentarzysta z Jastrzębia złoży w tej sprawie zapytanie w Sejmie. Materiały niezwłocznie dostarczyłem do biura poselskiego. (http://nam-raciborz.pl/akademia/pawel-macha.html).
Kilka tygodni wcześniej w budynku starostwa powiatowego przy Pl. Okrzei w Raciborzu odbyło się spotkanie w sprawie kanału ODŁ z udziałem parlamentarzystów ziemi opolskiej, przedstawicieli marszałków województwa opolskiego i śląskiego, strony czeskiej. Byli też na nim wspomniani przeze mnie wyżej kapitan Mariusz Przybylski oraz pan Stanisław Staniszewski. Konwencja spotkania była otwarta, stąd także moja obecność na tej konferencji i kilkorgu innych przedstawicieli NaM. Na kwadrans przed spotkaniem zajęliśmy miejsca przeznaczone dla publiczności i prasy. Wtedy na salę wszedł pan starosta Adam Hajduk i witając się z przedstawicielami mediów podszedł do naszej koleżanki Małgorzaty, leniwie machnął ręką i powiedział: „nawet za pięćdziesiąt lat nam go nie wybudują”. Był to wyraźny sygnał, jak władze samorządowe traktują temat, dlatego wcale nie zdziwiło mnie, gdy kilka tygodni później lokalnych polityków zabrakło w PWSZ. Tymczasem w starostwie nie pojawił się poseł Henryk Siedlaczek, którego – jak poinformował zebranych Adam Hajduk – „pilnie wezwano do Katowic”. (Zaplanowano wtedy regionalną konwencję wyborczą PO). Okazało się bowiem, że władze miasta pomysł w sposób oficjalny traktują jako polityczną fikcję, a powiat tylko udaje, że jest nim zainteresowany. Nie zrażony dotychczasowymi doświadczeniami zainicjowałem wraz z Piotrem Dominiakiem spotkanie kapitana Pawła Machy z posłem Markiem Krząkałą z Rybnika. Wziął w nim także udział Arek Skowron – szef Platformy Obywatelskiej w Wodzisławiu Śląskim. (Interpelacja: http://nam-raciborz.pl/aktualnosc/i/nam-interpeluje-w-sejmie.html) (Odpowiedź: http://nam-raciborz.pl/aktualnosc/i/ministerstwo-nam-odpowiada.html). Posła Krząkałę znałem jeszcze z czasów mojej obecności w strukturach partii rządzącej (2005 r.). Owocem rybnickiego spotkania oraz współpracy wszystkich zainteresowanych była interpelacja poselska w sprawie przystąpienia Polski do AGN oraz budowy kanału ODŁ. Odpowiedź właściwego ministra już w 2010 roku nie pozostawiała złudzeń: Polski nie stać na ratyfikację układu ze względu na zbyt wysokie koszty koniecznych inwestycji, do których poprzez AGN byśmy się zobowiązali. Kilka tygodni temu były minister transportu, a dziś poseł Jerzy Polaczek zajmował się sprawą kanału i odpowiedź z ministerstwa była podobna jak w 2010 roku. (http://jerzypolaczek.pl/aktualnosc/i/interpelacje/569-interp-inwest-hydrologiczne) (http://jerzypolaczek.pl/aktualnosc/i/interpelacje/568-odp-interp-zegluga) Co więcej, nie tylko przez kryzys ekonomiczny, zmienił się nieco klimat międzynarodowy wokół tej sprawy i zarówno Austria, jak i Niemcy znacznie mniej entuzjastycznie niż w poprzednich latach odnoszą się do tych koncepcji. Na placu boju pozostają zatem Czesi, którym najbardziej zależy na dostępie do morza śródlądową drogą wodną.
W poprzedniej kadencji, jako radny, złożyłem też oficjalny wniosek, by jedną z komisji gospodarki miejskiej poświęcić kanałowi Odra-Dunaj-Łaba. Komisja wniosek przyjęła jednogłośnie, lecz nigdy do takiego posiedzenia nie doszło.
Warto dodać jeszcze, że długo przed innymi o kanale Dunaj-Odra-Łaba mówić w Raciborzu zaczęli liderzy Stowarzyszenia „Dobro Ojczyzny”. To panowie Kastelik i Sadowski temat ten w ostatnich latach wprowadzili do tzw. debaty publicznej i jako pierwsi zaczęli za nim lobbować. Wtedy wszyscy lub prawie wszyscy uważali ich za fantastów.
Jak widać powyżej, bez rzeczywistego zaangażowania władz samorządowych, a nie tylko lobbingu entuzjastów, władze centralne temat nadal będą traktowały po macoszemu. Bez wpisania kanału Odra-Dunaj-Łaba do priorytetów rozwoju Rzeczpospolitej Polskiej i współpracy międzynarodowej ta piękna i potrzebna ze względów ekonomicznych, ekologicznych czy transportowych koncepcja skomunikowania trzech wielkich rzek pozostanie jedynie w sferze marzeń.
Robert Myśliwy ——————————————————————————————————————– Polecamy również:
Rząd Polski skupiając się na ochronie przeciwpowodziowej wypaczył unijną dyrektywą wodną. Konieczne są poprawki, które dają szansę na usprawnienie żeglowności na rzece Odrze a nawet budowę kanału Odra – Dunaj.
Radny Robert Myśliwy objechał z aparatem raciborskie osiedla i odkrył ciemne strony rewolucji. To co w założeniu miało ulec poprawie, a więc segregacja odpadów, okazuje się nie lada kłopotem. Odpady zalegają pod pojemnikami.
Robert Myśliwy poskarżył się prezydentowi Lenkowi na zdewastowane obiekty budowlane w bezpośrednim sąsiedztwie ścieżek rowerowych biegnących po wałach p.powodziowych. Radny pyta, co miasto zamierza z nimi zrobić.
——————————————————————————————————————–
Podziel się informacją lub napisz własny artykuł na forum. Dodaj Temat na: forum.raciborz.com.pl
Nieudolni rządzący nie są w stanie wybudować 1km autostrady bez opóźnień, roszczeń, pozwów, czekania, czekania i czekania a tu w Raciborzu zamarzył się kanał Odra-Dunaj? Toż to temat niewarty nawet splunięcia dla nich. Co w Warszawce mogą powiedzieć na takie pomysły? – „Po co to komu?” – to chyba wersja najbardziej… nomen omen… parlamentarlna
Problem był już wałkowany i nic z tego nie wyszló. Radny powinien zająć się realnymi sprawami a nie mżonkami. To projekt międzynarodowy a nie na skalę zaściankowego miasta.
Kto jak kto, ale ten radny zajmuje się rzeczywistymi problemami. Tu poproszony o komentarz przez dziennikarza opowiada o swoich dotychczasowych działaniach związanych z tym projektem i ustosunkowuje się do tematu. Co w tym złego?
Faktycznie to projekt międzynarodowy, ale nawet najlepszy nigdy nie wyjdzie bez dobrej woli i zaangażowania władz i społeczności lokalnych oraz rządu. Dlatego moim zdaniem jest o czym mówić i za czym lobbować.
Kilka podstawowych danych, dla tych którzy uważają, że to „fantastyka”. 1. Koszt wybudowania kilometra kanału wraz z towarzyszącą infrastrukturą jest mniejszy, niż koszt wybudowania kilometra przeciętnej autostrady. 2. Są dostepne i wykorzystywane technologie umożliwiające budowę kilometra kanału w ciagu doby. 3. By mogły się w nim poruszać statki o największej ładowności wystarczy głębokość max. 3-4 metrów.
Widzę, że Myśliwy bardzo przejął się rolą radnego opozycji. Jednak chyba zapomniał, lub nigdy nie wiedział, że radny opozycji ma owszem – weryfikowac pomysły partii rządzącej, ale także wdrażać swoje i realizować swoje obietnice przedwyborcze. A Mysliwy wypowiada się owszem, często, ale jedynie krytykując wszytsko dookoła. Sam jednak, poza uśmiechaniem się do obiektywów, nic a nic nie robi.
Oh, zdziwiłbyś się ile koronnych obietnic wyborczych Myśliwego udało się w tej kadencji już zrealziować. Poza tym jakiejś nadmiernej krytyki w tym tekście i innych nie widzę. Są znacznie bardziej krytyczni, a przy tym skrajnie populistyczni radni. Wystarczy rozejrzeć się dookoła.
Tak się czasami zastanawiam jak to jest, że niby mądrzy (?) radni, piszący peany pochwalne na swój temat pod anonimowymi linkami nie czują, że są żenujący? Przecież na gołe oko widać, co pisze przypadkowy czytelnik, a co dobrze zorientowany radny, który jest bohaterem tekstu, a który potem udając niezależnego obserwatora pisze sam o sobie, że jest mądry… Zero szacunku dla publiki i przerośnięte ego…
„Odra-Dunaj” …
[b]Za sto lat [może] …[/b]
POmysł jest ,,w upadłości,,. Kanałem gliwickim pływa … JEDNA [ jak jest dobrze] barka na … tydzień.
REnowacja w/w kanału jest POwoli wstrzymywana. Może jeszcze kilka zabytkowych sluz uda się spraedać …
A POtem ? ,,PO-top [nie mylic z po-TOPem] …
Mysliwy PO-gadaj z .. AM. PO ,,sąsiedzku,, …
ps.: chyba, ze zabraknie nagle …ROPY [ wtedy ,,marne szanse,, wzrosną ] …
to jest fantastyka… w tym kraju… z tymi rządzącymi…
Nieudolni rządzący nie są w stanie wybudować 1km autostrady bez opóźnień, roszczeń, pozwów, czekania, czekania i czekania a tu w Raciborzu zamarzył się kanał Odra-Dunaj? Toż to temat niewarty nawet splunięcia dla nich. Co w Warszawce mogą powiedzieć na takie pomysły? – „Po co to komu?” – to chyba wersja najbardziej… nomen omen… parlamentarlna
Dobry, wywżony tekst, który pokazuje prawdziwe oblicze naszych władz i podejście do tematu.
Problem był już wałkowany i nic z tego nie wyszló. Radny powinien zająć się realnymi sprawami a nie mżonkami. To projekt międzynarodowy a nie na skalę zaściankowego miasta.
miało być … a nie mrzonkami… 🙂
Kto jak kto, ale ten radny zajmuje się rzeczywistymi problemami. Tu poproszony o komentarz przez dziennikarza opowiada o swoich dotychczasowych działaniach związanych z tym projektem i ustosunkowuje się do tematu. Co w tym złego?
Faktycznie to projekt międzynarodowy, ale nawet najlepszy nigdy nie wyjdzie bez dobrej woli i zaangażowania władz i społeczności lokalnych oraz rządu. Dlatego moim zdaniem jest o czym mówić i za czym lobbować.
A ja chcę, żeby miasto zajęło się Myśliwym.
Kilka podstawowych danych, dla tych którzy uważają, że to „fantastyka”. 1. Koszt wybudowania kilometra kanału wraz z towarzyszącą infrastrukturą jest mniejszy, niż koszt wybudowania kilometra przeciętnej autostrady. 2. Są dostepne i wykorzystywane technologie umożliwiające budowę kilometra kanału w ciagu doby. 3. By mogły się w nim poruszać statki o największej ładowności wystarczy głębokość max. 3-4 metrów.
Widzę, że Myśliwy bardzo przejął się rolą radnego opozycji. Jednak chyba zapomniał, lub nigdy nie wiedział, że radny opozycji ma owszem – weryfikowac pomysły partii rządzącej, ale także wdrażać swoje i realizować swoje obietnice przedwyborcze. A Mysliwy wypowiada się owszem, często, ale jedynie krytykując wszytsko dookoła. Sam jednak, poza uśmiechaniem się do obiektywów, nic a nic nie robi.
Oh, zdziwiłbyś się ile koronnych obietnic wyborczych Myśliwego udało się w tej kadencji już zrealziować. Poza tym jakiejś nadmiernej krytyki w tym tekście i innych nie widzę. Są znacznie bardziej krytyczni, a przy tym skrajnie populistyczni radni. Wystarczy rozejrzeć się dookoła.
Tak się czasami zastanawiam jak to jest, że niby mądrzy (?) radni, piszący peany pochwalne na swój temat pod anonimowymi linkami nie czują, że są żenujący? Przecież na gołe oko widać, co pisze przypadkowy czytelnik, a co dobrze zorientowany radny, który jest bohaterem tekstu, a który potem udając niezależnego obserwatora pisze sam o sobie, że jest mądry… Zero szacunku dla publiki i przerośnięte ego…
Oj Robert, Robert, czego Ty już nie wymyślisz… nie startuj w wyborach, szkoda Twoich pieniędzy…
Zgadzam się z dooh, Racibórz bez Myśliwego nie bylby tym samym miastem… chyba nikt tak nie mobilizuje ekipy rzadzacej jak ten jeden czlowiek!
„Odra-Dunaj” …
[b]Za sto lat [może] …[/b]
POmysł jest ,,w upadłości,,. Kanałem gliwickim pływa … JEDNA [ jak jest dobrze] barka na … tydzień.
REnowacja w/w kanału jest POwoli wstrzymywana. Może jeszcze kilka zabytkowych sluz uda się spraedać …
A POtem ? ,,PO-top [nie mylic z po-TOPem] …
Mysliwy PO-gadaj z .. AM. PO ,,sąsiedzku,, …
ps.: chyba, ze zabraknie nagle …ROPY [ wtedy ,,marne szanse,, wzrosną ] …