22 listopada odbył się przetarg na dworzec w Raciborzu. Podobnie jak w lipcu, nie zgłosił się żaden podmiot skłonny przejąć nieruchomość za blisko 2,8 mln zł. Teraz kolej będzie próbowała pozbyć się obiektu w drodze rokowań.
Polskie Koleje Państwowe po raz kolejny próbowały pozbyć się raciborskiego dworca wystawiając go na sprzedaż w drodze przetargu. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, cena nieruchomości nie została obniżona. Przypomnijmy, dworzec został wystawiony na sprzedaż w ramach projektu "Dworzec na własność" po raz pierwszy w lipcu br. Nie zgłosił się wówczas żaden podmiot skłonny zapłacić za nieruchomość 2 790 000 zł, bo tyle wynosiła cena wywoławcza. Władze spółki postanowiły jeszcze raz spróbować tej drogi pozbycia się obiektu i ogłosiły kolejny przetarg za tą samą cenę. I podobnie jak w lipcu, nieruchomość nie została sprzedana. – Nie wpłynęły żadne oferty – poinformował redakcję portalu raciborz.com.pl rzecznik prasowy Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP S.A. Bartłomiej Sarna.
Rzecznik wyjawia też, jakie plany ma spółka wobec nieruchomości w przyszłości. Po raz kolejny będzie próbowała zbyć obiekt, tym razem na drodze rokowań. Nie znana jest jeszcze cena wyjściowa do negocjacji. Wiadomo natomiast, że odbędą się one w pierwszym kwartale 2014 roku.
Paweł Strzelczyk
—————————————————-
zobacz także:
Rafako do końca roku spodziewa się zwrotu 100 mln zł
Rafako oczekuje, że po przedstawieniu gwarancji dobrego wykonania odzyska 100 mln zł kaucji z kontraktu w Opolu. Prezes Mortas jest zdania, że Rafako w 2014 r. może zakontraktować około 650 mln zł z tego kontraktu.
W 2014 roku płatne parkowanie w centrum nie zniknie
403 miejsca postojowe mają w 2014 roku być objęte strefą płatnego parkowania. Magistrat szuka w firmy, która zajmie się obsługą strefy. Wygląda na to, że wbrew zapowiedziom prezydenta, płatne parkowanie w centrum nie zniknie.
Prezydent zapowiada poważną dyskusję o przyszłości PK
Radny R. Myśliwy wytknął władzom miasta zbytnią obojętność wobec Przedsiębiorstwa Komunalnego. PK po przegraniu przetargu na odbiór odpadów, teraz prawdopodobnie straci też ogromne zlecenie na utrzymanie dróg i zieleni.
w końcu jakiś kolega kolegi kupi za 100 tys. zł:)