Znam ludzi, którzy widzą to jako wielki postęp ludzkości; że przestaliśmy się zajmować ideałami a zajmujemy się tym, żeby było miło – mówił na spotkaniu w Kinie "Przemko" Krzysztof Zanussi. K. Zanussi w Raciborzu – zdęcia>>>
Zdaniem Zanussiego obecnie można wyróżnić trzy oglądy na świat. Pierwszy z nich można porównać do cukierni. – To jest ogląd bardzo banalny. Widzimy go w serialach (…), to jest ten ogląd, w którym najważniejszą składową życia jest konsumpcja, wszystko jest uwarunkowane, a najważniejszym celem jest przyjemność człowieka (…). Żyć wesoło, przyjemnie, nie dręcząc się żadną myślą o żadnych rzeczach wzniosłych. Znam ludzi, którzy widzą to jako wielki postęp ludzkości; że przestaliśmy się zajmować ideałami a zajmujemy się tym, żeby było miło – mówił Zanussi.
Kolejny ogląd charakteryzuje jednoznacznie negatywne podejście do świata – zakłamanego, zdominowanego przez zło. – Jak się pokaże, że człowiek jest cały zanurzony w gnoju, to wychodzi na to, że sztuka jest ważna, na przekór konsumpcji mówi "prawdę" – podsumował tę myśl Zanussi i przeszedł do referowania trzeciego oglądu na świat, najmniej obecnie popularnego, w którym dostrzega się otaczające nas zło, ale nie zamyka się oczu na, co prawda nieliczne, ale niezwykle ważne, heroiczne i cenne przejawy aktywności jednostek, które zdolne są do poświęcenia, bezinteresownego czynienia dobra. Dostrzeżenie tej aktywności jest dla Zanussiego tym, co najpiękniejsze na świecie.
Po dyskusji przyszła pora na seans filmu "Persona non grata". Zanussi opowiada w nim historię człowieka "Solidarności", który w nowych czasach, po zwycięstwie "S" konsumuje jego owoce, ale zaczyna odczuwać również jego gorycz. Człowieka-idealistę, nieprzejednanego, zepchniętego przez życie w wolnym kraju na margines…
Spotkanie odbyło się 13 grudnia w ramach realizowanego w Kinie "Przemko" cyklu KINO WARTOŚCI. Było to pierwsze spotkanie w cyklu, w którym uczestniczył przedstawiciel świata filmowego. KINO WARTOŚCI ma na celu przyciągnięcie do cieszącego się coraz mniejszą popularnością Kina "Przemko" widzów. Trzeba przyznać, że do tej pory inicjatywa cieszy się dużym powodzeniem, w czym wielka zasługa parafii pod wezwaniem św. Mikołaja w Raciborzu oraz Piotra Klimy, który – obok proboszcza ks. Adriana Bombelka, Marka Rapnickiego (RCK) oraz Andrzeja Śliwickiego (Kino "Przemko") – nie ustaje w wysiłkach na rzecz promowania inicjatywy, która z jednej strony może zadecydować o przetrwaniu Kina "Przemko", a z drugiej strony wnosi powiew świeżości do życia kulturalnego Raciborza.
/Wojciech Żołneczko/
——————————————————————————————————————–
Polecamy również:
Racibórz kulturalną pustynią? Kino Przemko na krawędzi
Jeszcze 5 lat temu do nieprzeczytania żadnej książki przyznawało się 5% Polaków, w tej chwili 25%, ale kto jak nie instytucje kultury może przełamać te złe nawyki? – mówi organizator działalności Kina Przemko Andrzej Śliwicki.
Promocja Almanachu Prowincjonalnego, czyli święto poezji
– Co z polską i zagraniczną poezją? Co z rolą poety-myśliciela we współczesnym świecie? – wokół tych zagadnień toczyło się spotkanie promocyjne 18. Almanachu Prowincjonalnego, święta wszystkich miłośników poezji i sztuk pokrewnych.
Dobra frekwencja w Przemku. Raciborzanie wolą kino ambitne?
Telewizja i internet oferują niemalże nieograniczony dostęp do najnowszych światowych i polskich superprodukcji filmowych. Trudniej jest z dostępem do filmów ambitnych i niszowych. Twórcy cyklu Kino Wartości trafili w dziesiątkę.
——————————————————————————————————————–
Podziel się informacją lub napisz własny artykuł na forum.
Dodaj Temat na:
forum.raciborz.com.pl
——————————————————————————————————————-
Kino Wartości powinno istnieć i wyświetlac wielkie filmy, ktorych dziś trudno znaleźć nawet w wypozyczalniach. Trzeba promocji i dobrego repertuaru, wowczas niekoniecznie cyfrowa jakośc. Liczy sie wartość. Oby udało się ten trend utrzymac.
Zanussi mówi o wartościach a jego ostatnie filmy to zwykłe szmiry. Nie mówiąc już o tym, że do jednego zatrudnił Dodę, której do wartościowych osób zaliczć raczej się nie da.