Norbert Mika miał pecha, gdy jadąc do Raciborza na terenie gminy Krzyżanowice natrafił na kolumnę pojazdów, których nie dało się wyprzedzić.
Całą sytuację były przewodniczący rady powiatu opisał podczas dzisiejszej sesji. Jadąc nocą DK 45 trafił na całą kolumnę tak szerokich pojazdów, których nijak nie dało się wyprzedzić, w dodatku jadących bardzo blisko siebie. To spowodowało, że do Raciborza dowlókł się z prędkością nie przekraczająca 30 km/h, obserwując przy tym przypadki niszczenia znaków drogowych przez pojazdy w konwoju. Chciał dowiedzieć się od starosty, czy zarządca drogi ma określone procedury dopuszczające tego typu transport.
Jak wyjaśnił starosta, w przypadku przejazdów ponadnormatywnych ich organizator musi uzyskać pozwolenie od właścicieli dróg, po których konwój będzie się przemieszczał. Wiąże się to z respektowaniem określonych przepisów, jak np. prowadzenie przez pilota. – Jeśli się zaobserwuje, że tych przepisów nie przestrzegają, nie pozostaje nic innego jak zadzwonić na policję – doradził Adam Hajduk.
Paweł Strzelczyk
——————————————-
zobacz także:
Wicestarosta dąsa się na nauczycieli
– Albo nauczyciele mają to w … albo my formułujemy nieprzemyślane wnioski – stwierdził Andrzej Chroboczek.
Starosta planuje książkę o stosunkach polsko-niemieckich
Wykłady z cyklu "Historia lokalna" mają ukazać się w formie książki. Starosta chce, by jej wydanie nadzorował dr Norbert Mika.
Proponuję aby Panu Norbertowi dać zgodę na niebieskiego koguta, wtedy będzie mógł wszykich wyprzedzić. Urbi et Orbi wyprzedza norbi. Też mi wiadomość że pan norbert nie mógł wyprzedzić, taka karma. A może to wskazówka aby trochę zwolnić w dążeniu do zaszczytów i uznania u ludzi.
A tyn co? Kaj mu sie tak śpiychało. Cis trzidziści? To mo dość. Kejby szoł piechty, to by dużyj szoł, abo jeszczy dużyj, bo chromie na kita. Nikery chopy dżiszczą bele co, tyn tysz. Nojpewnij mo klamora, bo keby mioł co lepszego, to by ich wzion. Niech mu kupiom, co kasy ni majom, wiycie o kim godom. Kupcie mu, bo sie chop bydzie cołki czos we łogunie beluntoł!
norbercie nie umiem sie pogodzić i zrozumieć , czemu jak odchodziłem ze wspólnoty powiedziałeś mi że jak bede fikał to nie znajde w raciborzu i okolicach pracy ? co z ciebie za człowiek ? a nawiasem mówiąc jak zapowiedziałeś tak też i zrobiłeś , przez długi czas musiałem sie po niemcach szlajać, żeby rodzina miała co do gara wsadzić – mam nadzieje że jak sie wlokłeś w tym ponadgabarytowym konwoju to w twojej chamskiej pałecie coś tam sobie przemyślałeś – ty, ty , niedobry, żeby mi to było ostatni raz
sie szlajac po nocach …
…kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią
mężom przystoi w milczeniu się zbroić…
władze powinny przeprosić jego ekscelencję za to że musiał swój cenny czas tracić w drogowym zatorze
Biedny Mika – mógł iść pieszo. Z jego kuternogadztwem doceniłby transport 30 km/h zamiast narzekać.
Niektórym, to już totalnie odbija od tej władzy.
My tu mamy codziennie konwoje ciężkich, głośnych tirów. Głowa boli, chałupy pękają i komu się biedny lud ma poskarżyć?
niezbyt dlugiej obwodnicy Raciborza i skierowania czeskich TIR-ow na ,,ichnia,, autostrade omijajac Was … ,,Krzyzanowiakow,, przedstawiaja TRZY ,,koncepcje,, dojazdu do Tomcia ,,paluszka,, zwanego Tomczykowiczem …
śmigłowiec se kup, stać cię,
CO za pajac z tego Miki – od kilku lat mieszkańcy kilku dzielnic skarżą się na tiry i nikt z tym nic nie robi, a ten myśli, że powie słowo i dla niego to zmienią. Pomódl się do swojego Ducha Swiętego, sekciarzu, może on Ci pomoże.
Ciekawe czemu tej cherlawej nogi ten jego Duch Święty mu nie wyleczy… może się od niego odwrócił – w sumie córka też mu za granicę wyjechała, żeby być jak najdalej od niego.