Czytelnicy piszą: Zmieniamy mundurki czy zmieniamy władzę?

Wszyscy znamy stare powiedzenie "nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło" – i może jest w nim trochę prawdy…

Jeżeli nasi leoniadasi robią błędy w swej działalności politycznej, to może się czegoś nauczą. W pierwszej kadencji, a niektórzy w kolejnej, były wielkie ambicje i zapowiedzi – co zrobimy i co zbudujemy, co poprawimy i zmienimy na lepsze. W drugiej zaś, kto wyciągnął wnioski, że nie ma co za wiele obiecywać, bo i tak wybiorą nie tracił nawet kasy na ulotki wyborcze. Niemniej jednak powtórzył obietnicę, że zrobi to, czego do tej pory nie zrobił. Mija druga albo kolejna kadencja, a tu wyborcy nie narzekają. Tylko w sklepie lub w barze przy regionalnym kuflu ktoś wylewa żale. Może jednak ktoś wyciągnie wnioski i poprawi swoje wyborcze banery. Tylko czy możemy jeszcze w nie wierzyć i wierzyć im, naszym leonidasom.

- reklama -

 

Tracimy powoli ducha obywatelskiej wiary i twórczości. My nie robimy nic, bo nie możemy albo nam się nie chce, w końcu narzekać łatwo, a zrobić gorzej. Mimo wszystko nie przestajemy szukać dochodów, płacimy podatki, nie unikamy płacenia należności, które leonidy podnoszą systematyczne co roku. Wywiązujemy się z wszelkich opłat z nadzieją, że nasz narybek na tej ziemi znajdzie swój kąt. Tymczasem mam wrażenie, że nasze pieniądze są marnotrawione. Dajemy im pieniądze, ale nie widzimy efektów ich dobrego wykorzystania. Absurdalnie są wydawane na rzeczy, które nie przynoszą naszemu miastu ani korzyści ani rozwoju. Obywatel narzeka, ale nic nie może więcej, wiec nie zaszkodzi. Niech żyje zatem obłuda i pozoracja służby. Kolejne pomysły stają się źródłem dziwnych a czasem nawet głupich komentarzy, ale jaki pomysł taka krytyka.

 

Przykładowa galeria „Dworzec” przypominam nam co roku, że oni chcą coś zrobić tylko nie wiedza jak, z kim i za co. Lokale dworcowe pozamykane i puste jak inne obrazy w naszym mieście, puste miejsca po sklepach spożywczych, kosmetycznych, monopolowych. Dobrze, że fryzjerów mamy więcej, bo Leonidas musiałby się zapisać do kolejki oczekujących, no i oczywiście taki Leonidas straszyłby swojego wyborcę swoim nie tylko politycznym lenistwem. Naszemu miastu potrzeba „kolorów” rynku, rynku pracy i agresywnej gospodarki. Wart przytoczenia ruch społeczny Nasze Miasto, który realizuje projekt „Ożywiamy Racibórz”. Oby zdążyli, bo powściągliwość Leonidasów pozwoli nam co prawda spokojnie odejść na Jeruzalem, a młodzi mieszkańcy tego miasta będą przybywać tłumie tutaj ale tylko po to, aby na ruinach miasta zapalić znicz pamięci.
 
Tak czasem żałuję, że na łamach naszych przyklaskowych gazet czy na antenie jedynie słusznej telewizji leonidasa, nie możemy być świadkami gorących sporów i mocnych konkretnych deklaracji, a przede wszystkich uchwał jak to jest w ukraińskim parlamencie. Nie rozwijamy jedynie naszego zaplecza kulturalnego i sportowego. Emeryci i tak nie muszą tyle szaleć bo i nie mają za co. Róbmy trochę więcej konkretów. Budujmy dobre drogi do głównych szlaków transgranicznych, a nie drogi do piekielnego ubóstwa. Te działania określiłbym jako pasywne działanie, zmianą mundurków bez marzeń, bezideowy zlepek pomysłów pozbawiony strategii gospodarczej. Wobec tego nawet nie ma co sprawdzać i dowiadywać się w jaki sposób Leonidas znalazł się w komitecie Regionalnej Polityki Miejskiej Województwa Śląskiego. Okazuje się, że to nie wybitne kompetencje, zdecydowały o powołaniu do „Komitetu”, a wystarczy tzw. „zasiadanie” (jak za starych, dobrych lat). Może nasze towarzystwo Leonidasów trochę się zasiedziało?

 

/a.b/

 

 

———————————————————

Czytaj również:

 

 

Czytelnicy piszą: ciężkie życie palacza, cały czas dopłaca

 

Palacz w Polsce traktowany jest jak chłop pańszczyźniany z XVI wieku – zachęcamy do lektury artykułu Czytelnika.

- reklama -

21 KOMENTARZE

  1. Zasiedzialo się i totalnie oderwało od rzeczywistości. Ktoś, kto to popiera czyni to z czysto komfornistycznych pobudek. Bo człowiek naprawdę wrażliwy na demokrację i sprawiedliwość społeczną nagłosniałby sprawy kontrowersyjne, starał się wpłynąć na eliminowanie tego albo też zrezygnował z funkcji nie mając przebicia.w likwidacji marazmu. Władza niestety często deprawuje człowieka, trzeba mieć wysokie morale i silną psychikę by oprzeć się naciskom i pokusom. Moim zdaniem, dwuletnie kadencje byłyby zasadne. Człowiek z czasem też się wypala i świeży powiew by się przydał . Nie bez winy są też lokalne media, które nie zawsze na kontrowersjne zachowania reagowały a często brały w tym udział. A mówi się, że media to czwarta władza, która ma patrzeć na ręce władzy. Jak będzie, zobaczymy, wszystko w rękach mieszkańców czy pójdą na wybory czy też je oleją. „Nasz los w naszych rękach.”

  2. farbowany lisek chytrusek
    najpierw razem dla raciborza- co zakrawa na kpine
    a potem nieduolana PO
    – ale kariera zaczeła si e od robienia sobie zaplaecza w sp 15
    potem jako naczelnik przygotował sie do roli leonidasa
    no tak po dupcie mu uratowala lisek farbowany

  3. Dworcowa wizytówka władzy- CZYLI KOLEJ NA RACIBÓRZ, ALE Z KIM?
    Podobno NASI PANOWIE, wyrażając wole przejęcia obiektów dworca PKP stwierdzili, iż miasto robi to ze wstydu. Takie działania i myślenie zasługują na pewno na uznanie, gdyby nie fakt , że wszystko zaczynamy robić od tzw. du…rugiej strony. Miasto chce, ale nie może , bo nie ma za co wdrażać swoich pomysłów modernizacyjnych i poprawiających funkcjonalność tych obiektów. Może pomysły i są, ale czy nie jest ich czasem za dużo, a ich jakość pod względem menadżerskimi ekonomicznym jest raczej mizerna. Jak to się przełoży na głosy wyborcze trudno powiedzieć, ale jak czytamy w raciborskiej prasie: „…Ci, którzy chcą iść na wybory, podkreślają, że chodzą od lat i obserwują, co dzieje się w mieście, a choć są niedociągnięcia, widocznych jest też wiele pozytywnych zmian. Czy raciborzanie są zadowoleni z raciborskich władz? – Powiem szczerze, że mi odpowiada, to co robi obecna władza – mówi młody Rafał Wójcik. – Bardzo podoba mi się, że powstaje aquapark – dodaje. Robią, co mogą i na co ich stać – mówi pan Feliks Majer – Na wybory się na pewno wybiorę. Mówią różnie, ale prezydent Lenk robi drogi rowerowe, buduje aquapark, będzie remont Mariańskiej, widać, na co idą pieniądze. – Prezydent zajmuje się inwestycjami strategicznymi dla miasta…”.
    NO WIĘKSZEJ BZDURY NIE SLYSZAŁEM

  4. [size= small][color=#000000]Inny ranking ( cytowane za GazetaInformator.pl [/color]z 20.10.2013r.)„Wspólnoty” uznawany jest za jeden z bardziej zmiennych. Zmienna jest lokata naszego miasta. Jeszcze rok temu Wodzisław Śląski zajmował 105, a dwa lata temu 193 miejsce. Obecnie Miasto uplasowało się na pozycji 69, a średnia wydatków na infrastrukturę techniczną oszacowana została na kwotę 487,72 zł na jednego mieszkańca. Z uwagi na formę organizacyjno-prawną Wodzisław Śląski oceniany jest jako miasto powiatowe. Warto dodać, że w tej kategorii ocenianych zostało 268 miast. Średnia wydatków przypadających na jednego mieszkańca bliska prawie 500 zł lokuje Wodzisław Śląski na czwartym miejscu miast powiatowych województwa śląskiego. Lepiej wypadły tylko takie śląskie miasta powiatowe jak Kłobuck (miejsce 20 w rankingu), Cieszyn (miejsce 21) oraz Tarnowskie Góry (miejsce 30).[/i][/size]

  5. [quote]Zasiedzialo się i totalnie oderwało od rzeczywistości. Ktoś, kto to popiera czyni to z czysto komfornistycznych pobudek. Bo człowiek naprawdę wrażliwy na demokrację i sprawiedliwość społeczną nagłosniałby sprawy kontrowersyjne, starał się wpłynąć na eliminowanie tego albo też zrezygnował z funkcji nie mając przebicia.w likwidacji marazmu. Władza niestety często deprawuje człowieka, trzeba mieć wysokie morale i silną psychikę by oprzeć się naciskom i pokusom. Moim zdaniem, dwuletnie kadencje byłyby zasadne. Człowiek z czasem też się wypala i świeży powiew by się przydał . Nie bez winy są też lokalne media, które nie zawsze na kontrowersjne zachowania reagowały a często brały w tym udział. A mówi się, że media to czwarta władza, która ma patrzeć na ręce władzy. Jak będzie, zobaczymy, wszystko w rękach mieszkańców czy pójdą na wybory czy też je oleją. „Nasz los w naszych rękach.”[/quote]

  6. [quote]Zasiedzialo się i totalnie oderwało od rzeczywistości. Ktoś, kto to popiera czyni to z czysto komfornistycznych pobudek. Bo człowiek naprawdę wrażliwy na demokrację i sprawiedliwość społeczną nagłosniałby sprawy kontrowersyjne, starał się wpłynąć na eliminowanie tego albo też zrezygnował z funkcji nie mając przebicia.w likwidacji marazmu. Władza niestety często deprawuje człowieka, trzeba mieć wysokie morale i silną psychikę by oprzeć się naciskom i pokusom. Moim zdaniem, dwuletnie kadencje byłyby zasadne. Człowiek z czasem też się wypala i świeży powiew by się przydał . Nie bez winy są też lokalne media, które nie zawsze na kontrowersjne zachowania reagowały a często brały w tym udział. A mówi się, że media to czwarta władza, która ma patrzeć na ręce władzy. Jak będzie, zobaczymy, wszystko w rękach mieszkańców czy pójdą na wybory czy też je oleją. „Nasz los w naszych rękach.”[/quote]
    to fakt
    ale co zrobimy z reszta
    lemingów i bezmózgo………nie brakuje

  7. na 30 milionów uprawnionych
    6 ,ilionów glosowało
    co to za demokracja
    po niecałe 2 miln Po i PIS
    mlodzi przestancie narzekać a w koncu wybierajcie bo ten tusk jak lenk nic nie daje

  8. ARTYKUŁU JAN MARIA ROKITA ONET WIADOMOSCI
    Dwie koalicje
    Zmiana sytuacji Kaczyńskiego po tych wyborach jest dwojaka” – pisze na łamach Onetu Jan Maria Rokita. Były polityk PO przewiduje, że za rok – jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego – przewaga PiS nad PO będzie większa, a także zauważa, że na scenie politycznej pojawił się koalicjant dla PiS. Jak stwierdza, Janusz Korwin-Mikke „żywi instynktowny szacunek dla Kaczyńskiego”.
    http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/dwie-koalicje/eq7f5

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj