Augustyn Bombała, odpowiedzialny z ramienia RZGW za budowę zbiornika, zapewnia że bezpieczeństwo jest ważniejsze niż planowane wydatki.
W urzędzie miasta odbyło się dziś spotkanie w sprawie kluczowej dla bezpieczeństwa przeciwpowodziowego na Górnej Odrze inwestycji, jaką jest zbiornik Racibórz Dolny. Nie dojechali co prawda przedstawiciele firmy Dragados, budującej zbiornik. Na pytania licznie przybyłych mieszkańców odpowiadał za to Augustyn Bombała z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach, czyli inwestora.
Planowany koszt budowy zbiornika to 936 mln zł. Bombała stwierdził jednak, iż nie ma odgórnej blokady by zmieścić się w tej kwocie i jeśli trzeba będzie wydać np. 100 mln zł więcej, bez wahania złoży swój podpis pod stosownymi dokumentami, a pieniądze z budżetu państwa popłyną. Na dowód tego podał przykład przesłony chroniącej zaporę czołową, która jak się okazało, będzie wykonana w technologii o kilkanaście milionów droższej niż szacowano. – Jednak nie puszczę nawet 5 groszy jeśli nie będzie miało to uzasadnienia – zapewnił.
Paweł Strzelczyk
Bombała to spoko gość, ale mam wrażenie, że jego obietnice to czcze gadanie – jak się okaże, że kasy brakuje, to pewnie zapomni o swojej obietnicy z ostatniego spotkania.