Wynikające z przestrzegania ścisłego postu niedobory organizmu były uzupełniane… piwem!
Piwo jest najstarszym napojem alkoholowym na świecie. Znane od tysiącleci wniknęło w kulturę wielu narodów. Nie wszyscy wiedzą, że w Europie przez całe wieki spożywano je nawet w okresie Wielkiego Postu. Czy wynikało to z umiłowania naszych przodków dla złocistego trunku? Możemy przypuszczać, że częściowo miało to znaczenie, ale rzeczywisty powód był bardziej prozaiczny – zdrowotny.
– Ludzie pili piwo dla uzupełnienia niedoborów organizmu wynikających z bardzo ścisłej diety. Oczywiście gazowany napój typu "jasne pełne" prosto z puszki, o zawartości alkoholu powyżej 5%, nie miałby tutaj zastosowania. Inne czasy, inne piwo – mówi piwowar z Browaru Rynek w Raciborzu Marek Krpeć.
Dla potwierdzenia prawdziwości swoich słów powołuje się na pismo przeoryszy ss Dominikanek z Klasztoru Najświętszej Panny Maryi w Krakowie do barona Goetza Okocimskiego, w którym zakonnica prosi barona "o jałmużnę dla naszego ubogiego klasztoru w formie beczułki piwa, aby tem posilić i pokrzepić moje siostry osłabione ciągłym postem (…)".
O niezwykle korzystnych, zdrowotnych właściwościach piwa pisaliśmy TUTAJ>>. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że dzisiaj trudno o prawdziwe, jednocześnie niepasteryzowane i niefiltrowane piwo, które zawiera cenne dla naszego organizmu mikroelementy… Próżno szukać go na sklepowych półkach i w większości lokali gastronomicznych. Wyjątkiem są minibrowary, takie jak raciborski Browar Rynek, w którym możemy rozkoszować się warzonym na naturalnych składnikach pszenicznym, karmelowym, pilsem. Polecamy wypróbować każde z nich!
/Artykuł sponsorowany/
————————————————————————
Polecamy również:
Prawdziwe piwo to samo zdrowie!
W Raciborzu trudno o niepasteryzowane i niefiltrowane piwo… Dostać je można w Browarze Rynek.
Browar Rynek: piwo warzone z serca i pasji
Dlaczego warto odwiedzić jedyny w Raciborzu minibrowar? Czym różni się piwo prawdziwe od koncernowego?
Śląscy piwowarzy wybrali w Raciborzu najlepszego witbiera!
Za sprawą Browaru Rynek oraz piwowara Marka Krpecia, Racibórz ponownie zaistniał na "piwnej" mapie Polski. Śląscy piwowarzy domowi zjechali do Raciborza aby oceniać piwa domowej produkcji z gatunków witbier oraz weizenbock.
Błędy ortograficzne w tekście: półki pisze się przez ó zamknięte… To już chyba pokolenie gimnazjum…
Piwo dobre na post? CO drugi ksiądz zachęca, by w poście nie pić!
jasne , ze dobre . Ale nie ta blamba z tego browaru . Paskudztwo i tyle . Kto sie tym piwskiem zachwyca nie pil jeszcze piwa
mysle ze lepsze piwo niz obrzucanie sie wyzwiskami
a pelno tutaj takich sformulowań do adwesarzy
typu oszołom szajbus psychiczny
to dobry trunek na długie pogawedki
ale jak zawsze powoli i zawszez umiarem
a nasze raciborskie jest chyba dobre
-lubie nasze raciborskie
Piwo w Rynku mże nie powala smakiem, ale za to jest ciekawą atrakcją – fajnie napic się piwa i jednocześnie patrzeć jak je warzą.