Żywność z OPS wymieniają na alkohol. Co z nimi zrobić?

Radni z Nędzy zauważyli, że niektóre osoby korzystające z pomocy Opieki Społecznej łamią wszelkie zasady.

Gościem ostatniej sesji rady gminy Nędza była kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, Bożena Polaczek. Jak wynika z raportu za rok 2013 ilość osób korzystających z pomocy GOPS spadła. – To znaczy, że ludziom żyje się lepiej? – pytali radni. Kierownik poinformowała, że to dzięki łagodnej zimie. – Dzięki temu bezrobocie w naszej gminie nie wzrosło, a to największy problem – mówiła.

- reklama -

 

Radny Julian Skiwierczyński zauważył także inny, dość istotny problem. – Czy można w jakiś sposób ograniczyć pomoc GOPS dla osób, które otrzymują pomoc w postaci żywności, a później ją sprzedają lub wymieniają na alkohol? – pytał radny. Kierownik przyznała, że Ośrodek niewiele może zrobić. – Żywność otrzymują już osoby, które pieniądze z GOPS przeznaczają na alkohol. Dostają one także skierowanie do poradni uzależnień. Współpracujemy z tymi rodzinami. Dopiero jeśli to nie przynosi żadnego skutku to wyciągamy ostrzejsze konsekwencje – mówiła kierownik Polaczek. – Myślę, że nawet jeśli na 10 osób trafią się 2, które sprzedają żywność to i tak warto to robić – skwitował przewodniczący rady Gerard Przybyła.

 

 

/Paulina Krupińska/

 

 

———————————————————

Polecamy również:

 

Cena za wodę w Nędzy bez zmian

Rada Gminy w Nędzy zatwierdziła ustalone przez Przedsiębiorstwo Komunalne taryfy dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę.

Na stadionie w Zawadzie Książęcej jak na Narodowym

Radny Julian Skwierczyński upomniał się o remont stadionu w Zawadzie Książęcej, który jest w opłakanym stanie.

Leśnicy przyszli na sesję, aby dać reprymendę radnemu

– Rzetelna i merytoryczna rozmowa na argumenty zamiast emocjonalnej demagogii – apelowali oburzeni leśnicy.

 

- reklama -

3 KOMENTARZE

  1. Nie rozumiem jak można być takim chamem – nie dość, że nic nie robią, żyją de facto za nasze pieniądze, to jeszcze śmieją się nam w twarz sprzedając jedzenie i kupując wódkę. Uważam, że takiego elementu nalezy się ze społeczeństwa pozbywać, a nie go wspierać.

  2. KOmisje antyalkoholowe u nasd mają związane ręce. Zgodnie z przepisami wzywają listem poleconym dwukrotnie
    alkoholika na rozmowę a ten albo nie odbiera poczty lub wszystko lekceważy. A leczenie przymusowe to bardzo długa procedura.
    Po wyjściu z detoksykacji i odwyku za jakiś czas ten cvzłowiek znowu sięga po alkohol. Rodzina jest maltretowana i nawet boi się o tym zgłosić policji lub w biurze interwencji.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj