Elżbieta II i premier Tusk podpatrzyli pomysł z Raciborza

Koncepcję, która na Raciborszczyźnie wymaga powołania specjalnej komisji, królowa angielska i polski premier zrealizowali bez konsultacji z gminami powiatu raciborskiego.

W styczniu tego roku, nie mogąc doczekać się aż podjęte zostaną konkretne kroki w kierunku realizacji koncepcji koszyka raciborskiego, własnoręcznie skomponował jego zawartość, demonstrując tym samym pozostałym radnym i władzom powiatu, że wcale nie jest to takie trudne.
 
 ————————————————————————

 

- reklama -

– Podpatrzyli ideę powiatu raciborskiego i ją zrealizowali. Pojechali do papieża, przedstawili mu koszyk z wyrobami regionalnymi i lokalnymi. Jestem dumny, że inni popatrzyli na Racibórz, gdy my nie jesteśmy w stanie – ironizował podczas posiedzenia powiatowej komisji rozwoju gospodarczego jej szef Leonard Malcharczyk. Chodzi o koncepcję gorąco lansowaną przez niego, a polegającą na stworzeniu tzw. koszyka lokalnego, do którego miałby trafić wyroby regionalne charakterystyczne dla miejscowości powiatu raciborskiego. Malcharczyk niejednokrotnie dopominał się o taką formę promocji, za każdym razem trafiając na argumentację, iż trudno zdecydować co taki kosz ma zawierać. Sugerowano nawet zasięgnięcie opinii w gminach lub też utworzenie komisji weryfikującej produkty pod kątem czy dostatecznie oddają charakter regionu.

 

– Aż dziwne, że u nas ciężko tak prostą rzecz przeforsować – dziwił się Malcharczyk na zapewnienie członka zarządu powiatu Józefa Stukatora, iż podjęto już czynności zmierzające do realizacji przedsięwzięcia. Zaś radni Teresa Frencel i Piotr Scholz zasugerowali upomnienie się o rekompensatę za wykorzystanie praw autorskich.

 

Malcharczyk ma nadzieję, że pierwszy kosz zostanie wręczony już w najbliższym czasie władzom partnerskiego Rendsburga podczas ich wizyty w powiecie raciborskim.

 

/ps/

 

 —————————————————

 

zobacz także:

 

Miotły i Muzeum Horroru w koszyku sposobem na promocję

– Miód, miotły, zamki i pałace – to tylko niektóre propozycje, które radny Leonard Malcharczyk chce umieścić w koszyku produktów ziemi raciborskiej.

 

- reklama -

3 KOMENTARZE

  1. mają chyba nieźle narobione pod kopułą! zajmują sie pier**łami zamiast sprawami istotnymi dla społecznosci lokalnej, choć do tego w rzeczywistości zostali powołani. zamiast zajmować się wątpliwym koszykowym plagiatem, państwo radni powinni zająć się pracą i ewentualnym usunięciem z zarzadu ludzi niebezpiecznych jak miejscowy guru. szczęście w nieszczęściu, że jakoś nikt w świecie nie chce plagiatować tępoty intelektualnej niektórych naszych rajców.

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj