– Władze województwa skupiają się na aglomeracji śląskiej i nie mają w ogóle zrozumienia dla remontów dróg na obrzeżach województwa – żali się prezydent Lenk.
– Patrząc w tej chwili na sytuację województwa śląskiego, nic dobrego na temat perspektyw remontów dróg nie widzę. Widać, że władze wojewódzkie inwestują głównie w aglomerację. Kończą "średnicówkę", duże pieniądze dostają Gliwice – mówił rozgoryczony prezydent Mirosław Lenk podczas czerwcowego spotkania komisji gospodarki miejskiej. W jego opinii obecny zarząd woj. śląskiego nie ma w ogóle zrozumienia dla remontów dróg wojewódzkich położonych na obrzeżach województwa, skupiając się na największych miastach w centrum.
Żale prezydenta spowodowane są tym, że będąc niejako pośrednikiem między radnymi zgłaszającymi postulaty remontów dróg a marszałkiem, często nie ma dla radnych innej odpowiedzi jak odmowa zajęcia się danym problemem.
Samorządowców irytuje nie tylko to, że ich głos i potrzeby trafiają w próżnię. Równie denerwujące są powody, dla których oficjalnie marszałek nie chce podejmować się remontów. Tłumaczy to w ten sposób, że nie chce robić władzom gmin kampanii wyborczej.
/ps/
———————————————————–
zobacz także:
Mariańska to nie autostrada, nie musi być szeroka
Podczas remontu zabrano połowę jednego pasa. To droga niemalże osiedlowa – prezydent odpiera zarzuty, jakoby Mariańska miała być zbyt wąska dla ruchu dwukierunkowego. Zdjęcia>>