W deszczowe przedpołudnie zakończono ostatnie mecze w fazie grupowej Bibliotecznego Mundialu. Teraz czas na ćwierćfinały.
Zagrały ze sobą drużyny Włoch i Peru oraz Japonii i Polski. Z minuty na minutę publiczność rozszerzała oczy ze zdziwienia, gdy zawodnicy grający pod flagą bohatera dnia, strzelali gol za golem kończąc spotkanie ze spektakularnym wynikiem 17:0. Trzeba tu wspomnieć, że aż 10 goli strzelił Maksymilian Musioł, a końcowy rezultat pomogli mu osiągnąć Klaudiusz Puszka, Błażej Banach-Gębski i Szymon Pejkert. Po drugiej stronie murawy również mocne zwycięstwo zapewnili sobie gracze z Japonii deklasując tym samym drużynę z Polski, która pożegnała się już z mistrzostwami.
Przez kilka tygodni drużyny walczyły zaciekle o awans do ćwierćfinału. Chłopcy bardzo poważnie podchodzili do gry i z pełnym profesjonalizmem rozstrzygali wszelkie spory i niejasne sytuacje. W historii całego bibliotecznego mundialu zdarzyła się tylko jedna czerwona kartka i z całą pewnością możemy mówić o grze fair play. Nie straszne im były upały, deszcze i wiatry. Chłopcy sukcesywnie poprawiali swoje rezultaty zgodnie ze starą zasadą, że trening czyni mistrza. W najbliższy czwartek, 21 sierpnia rozegramy wszystkie mecze ćwierćfinałowe.
Do ćwierćfinału awansowały drużyny:
Grupa A
Brazylia, Japonia
Grupa B
Meksyk, Peru
Grupa C
Holandia, Francja
Grupa D
Hiszpania, Niemcy
Tabela rozgrywek ćwierćfinałowym przedstawia się następująco:
Brazylia – Peru
Japonia – Meksyk
Holandia – Niemcy
Francja – Hiszpania
publ. /ps/