Często ciężarówki mają olbrzymie problemy z opuszczeniem wąskich ulic.
Duży samochód często oznacza duże kłopoty. Tak było i dzisiaj, gdy kierowca „Tira” próbował skręcić z drogi wewnętrznej z bloków w lewo, na ul. Bartosza Głowackiego. Manewr ten wymagał tyle precyzji, że doszło do zakorkowania drogi na dobre kilka minut. Kierowca, w czasie skrętu musiał nawet wyjść na chwilę z pojazdu, by właściwie ocenić odległość. Ponadto cały czas musiał uważać również na jadące z naprzeciwka samochody. Zobaczcie zdjęcia.
Duże pojazdy często mają kłopoty z manewrami w mieście.
A ktoś pomyślałby z siedzących kierowców i wyszedł z auta pokazywał czy może jechać, zatrzymał chwilowo nadjeżdżające auto ? pewnie nie, lepiej siedzieć z tyłkiem w aucie i narzekać co gorsze przeklinać. Pan z ciężarówki mógł nie znać miasta ma do tego prawo, tworzy korek więc też sie denerwuje a do tego ma duży zestaw( 18,75 m ) . Dlatego widząc jak kierowca ciężarówki się „męczy” więcej zyczliwości i pomocy a korek wtedy nie postanie. Pozdrawiam.
[color=#6c6d72; font-family: 'Segoe UI’, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 16px]Uwaga na srebrnego citroena C3 o nr rej. SRC 76** – kierowca nie potrafi jeździć, stwarza zagrożenie na raciborskich drogach i zachowuje się agresywnie -> patologia na drodze.[/color]