"Biały personel" ma prawo do godziwych zarobków.
Są duże dysproporcje między wynagrodzeniami pielęgniarek a lekarzy. Jednym i drugim się należy godziwa zapłata za troskę o nasze zdrowie i życie. Jeżeli podczas protestu pod starostwem Panie ujawniły swoje przeciętne zarobki w granicach 1.500 zł netto miesięcznie a większość lekarzy w szpitalu , jak już media donosiły, otrzymuje za pracę podstawową i ewentualne dyżury ok. 9.500 netto,i jeszcze dodatkowe wynagrodzenie za popołudniowe prace w przychodniach NZOZ oraz prywatnych gabinetach, to może rzeczywiście pielęgniarki boleć. One nie mają takich możliwości „dorabiania” a poza tym po pracy pędzą do domu aby się zająć rodziną i często odebrać ze żłobka lub przedszkola swoje dzieci. Nie zazdroszczę lekarzom, którzy też pracują w ciągu doby ponad siły i jeszcze nam ich brakuje , szczególnie specjalistów. A kiedy lekarz i pielęgniarka mają znaleźć czas na aktualizowanie swojej wiedzy i dokształcanie się?
Protest pielęgniarek to wołanie o lepsze warunki płacowe za ciężką pracę. Zobacz zdjęcia.
Dziś od pielęgniarki wymaga się wyższego wykształcenia, przynajmniej na poziomie licencjackim. Rozumiem, iż propozycja Pana Starosty podwyżki o 40,- zł. Jest w tej sytuacji śmieszna tak jak waloryzacja emerytur przez Pana Tuska o 36,- zł. Ale z drugiej strony rozumiem takie postępowanie Starosty, bo na więcej urząd obecnie nie stać. Starostwo nie posiada takich dochodów własnych jak gminy. To i tak dobrze się stało, że raciborski szpital nie został jeszcze skomercjalizowany. Dlatego uważam , iż w najbliższym czasie do tego , ogólnopolskiego problemu trzeba podejść systemowo. Ze Szpitala Rejonowego w Raciborzu i jego poradni korzystają pacjenci ze wszystkich gmin powiatu raciborskiego a także głubczyckiego . Rada Powiatu z Panem Starostą może spróbować niezwłocznie razem z nimi zastanowić się nad rozwiązaniem tego problemu a także wspólnie wystąpić do Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej oraz NFZ o potrzebne środki finansowe, nie czekając kolejny rok aż zmieni się rząd i polska gospodarka. Ten powtarzający się problem jest naszą wspólną bolączką ogólnopolską. Najważniejsze jest życie i zdrowie ludzkie. A ono często zależy od ekarzy personelu medycznego i nas samych.
Szanowne Panie pielęgniarki, macie pełne prawo do godziwego życia tak jak wielu obywateli naszego kraju. Powinniśmy Was popierać w tych żądaniach, głównie tam w Warszawie. Piszmy więc listy i i-maile do Pani Premier . Przecież Ona jako lekarz z wykształcenia powinna to szczególnie zrozumieć i stawiać na pierwszym
miejscu swoich działań. Czy tak będzie ?
Krystian Niewrzoł
Poznałem w raciborskim szpitalu wiele pracowitych i oddanych pacjentom pielęgniarek.Jak jest stan ciężki to bez proszenia zostają dłużej obok chorego, pocieszają Go i szybko stawiają na nogi. My lekarze zrobimy swoje i odchodzimy a one zostają przy pacjencie w najtrudniejszych dla niego chwilach. Czasem nawet rodzina nie przychodzi.
Szkoda, że nie można im więcej zapłacić za tą pełną poświęcenia pracę na trzy zmiany.
ostatnio ,,POZWIEDZAŁ,, sale chorych, pokoje pielęgniarek, izbę przyjęć, gabinety lekarskie, … niejaki dyrektor Rudnik ?
[ ksywka<
Dobrze byłoby, aby pielęgniarki wiedziały, że Krystian Niewrzoł kandyduje do Rady Powiatu Raciborskiego z list obecnej koalicji rządzącej w powiecie, która co roku daje ogromne premie dyrektorowi szpitala, który z nimi nie chce nawet rozmawiać. I co więcej – jako cżłowiek tego układu będzie wkrótce głosował za powołaniem Adama Hajduka na kolejną kadencję.
Jeżeli chodzi o autoras tego artykułu , to jest to człowiek bardzo wrażliwy na niesprawiedliwość i ludzką krzywdę.
Zawsze ujmuje się za ludźmi potrzebującymi pomocy drugich. Jeżeli wejdzie w skląd rady powiatu to ma okazję
zająć się zdecydowanie również problemami pielęgniarek. Niech pokaże na co go stać.
Ludzie, przestańcie bawić się w szukanie ukłądów, układzików, powiązań – Racibórz jest tak mały, że każdy miał, ma albo będzie mieć coś wspólnego z polityką. Nie da się inaczej w wyludniającym się mieście.
Pan Niewrzoł ma rację. Jestem pewny, że gdy zostanie wybrany do powiatu to również będzie walczył o lepsze wynagrodzenia dla pielęgniarek.
Leżałam 6 tygodni w Raciborskim szpitalu i miałam okazję przekonać się jak trudna jest praca pielęgniarek.
Za takie pieniądze nie chciałam by robić.Pan podpisujący się pod tym artykułem – jako listem otwartym adresowanym zarówno do władz powiatu jak i nas , społeczeństwa ma rację. Jeżeli kandyduje do rady powiatu to mam nadzieję, iż będzie zabiegać również o poprawę płac pielęgniarek. Bo lekarze na razie mają dobre płace.
Rzeczywiście nowa rada powiatu wraz ze starostą Musi się problematyką pracy i warunkami średniego personelu medycznego bliżej zainteresować. Widziałam takie sytuacje, że na nocnej zmianie oddział okulistyczny obsługiwała tylko jedna pielęgniarka. To skandal. A gdzie lekarz specjalista? Ludzie to nie są żarty ale ludzkie zdrowie i życie.
Musimy wybierać do rady powiatu takich odważnych kandydatów, którzy się zainteresują sprawami szpitali i personelu.
Panie redaktorze , dziękuję za podjęcie na forum publicznych mediów problemów. Myślę , że w radzie jak Pan zostanie wybrany, też odważnie i rzeczowo będzie Pan zabiegać o godziwe zarobki tego , białego personelu.
Koleżanki, naswze sprawy zależą nie tylko od dyrektora i starosty ale także od radnych powiatu. Patrzmy na kogo będziemy głosować. Myślę , że ten Pan bardzo odważnie stanął w naszej obronie.Ja i moja rodzina będziemy go wybierać.
Moje trzyletnie dziecko znalazło się po wypadku w szpitalu. Widziałam zabiegi i starania personelu aby go uratować. I dzięki Bogu udało się. Te pielęgniarki to anioły. Dziękuję.
My lekarze mamy większe płace, co nie muszę uzasadniać. Ale p;ielęgniarkom należy też odpowiednio podnieść i nadal wymagać. Bez dobrych pielęgniarek my lekarze sobie nie poradzimy.40,- zł. brutto podwyżki to niczego nie zmieni. Może by ta kwota była większa np. 150,-zł. brutto o co miesiąc i wchodziła by na kolejny oddział., a rada powiatu i dyrekcja nadal by szukały dróg wyjcia. Trzeba się spotykać i sukcesywnie rozwiązywać ten problem z dobrą wolą. Tego się po ludzku i chrześcijańsku nie da uniknąć.Popieram dążenia Pana Niewrzoła, kandydata na radnego powiatu któremu szpitał podlega
Córka pracuje w szpitalu jako pielęgniarka dyplomowana już wiele lat. Jest zawsze usłużna i uprzejma, bo tak ją wychowałam. A teraz muszę z emerytury pomagać jej w utrzymaniu dzieci. Dlaczego tak mało zarabiają?
Niech ta nowa rada weźmie się za ten temat. Panie Niewrzoł ,wiem że jest Pan człowiekiem zdecydowanym. Może coś uda się zrobić w tym zakresie?
Moja żona lubi swój zawód pielęgniarki oddziałowej. Ja, też pracujący muszę jej wiele pomagać przy dzieciach. Bo jak wraca z pracy to jest „padnięta”. Za jakie pieniądze? Na rękę 1,800 zł.. Praca na trzy zmiany, mimo iż mamy troje dzieci.
Nowa rada powiatu i starosta muszą to jak najszybciej uregulować bo pioelęgniarki zaczną uciekać z oddziałów.
A Wy wszystkie pielęgniarki głosujcie do rady powiatu na takich kandydatów którzy się zainteresują jak najszybciej Waszymi problemami.