Zajęcia na uniwersytecie będą się odbywać prawdopodobnie dwa raz w miesiącu, w sali pod GCK przy ul. Strażackiej
Karty studenta czekają już na seniorów z Nędzy, którzy zdecydowali się przystąpić do utworzonego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Zostaną słuchaczom wręczone w najbliższy piątek podczas uroczystej inauguracji.
Utworzony został z myślą o mieszkańcach powyżej 50 roku życia, którzy mają ochotę kreatywnie spędzać swój wolny czas, chcą się spotykać, poszerzać swoją wiedzę i wspólnie realizować swoje zainteresowania. – Jesteśmy bardzo dumni z tej inicjatywy – mówi Joanna Dwornik, dyrektor GCK w Nędzy, zapraszając wszystkich chętnych na uroczystą inaugurację roku akademickiego 2014/2015 w najbliższy piątek 7 listopada o godz. 17.00 w budynku GCK przy ul. Strażackiej w Nędzy.
W programie m.in. wykład inauguracyjny oraz koncert zespołu "Wersja Robocza" – to raciborska formacja, która powstała w 2008 roku z inicjatywy skrzypaczki Elżbiety Skrzymowskiej. Na repertuar zespołu składają się przede wszystkim irlandzki folk, muzyka celtycka z Francji oraz kompozycje własne.
O tym, że Nędza ma bardzo aktywnych seniorów wiadomo nie od dziś. To tu prężnie działa koło emerytów i rencistów, Stowarzyszenie Kobiet Aktywnych, które skupia przede wszystkim panie z dojrzalszym wieku. Jesienią, po wyborach samorządowych, swoją działalność ma też rozpocząć Gminna Rada Seniorów.
Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Nędzy jest filią placówki działającej od wielu lat w Raciborzu. – Pomyśleliśmy, że po co mamy jeździć poza gminę, skoro możemy mieć taki uniwersytet na miejscu – stwierdziła przewodnicząca nędzańskiego koła emerytów i rencistów Eleonora Czekała.
Seniorzy chcą rozruszać swoje umysły! Mają w planach organizowanie spotkań z ciekawymi ludźmi i specjalistami z różnych dziedzin, będą też zajęcia fakultatywne, m.in. kursy językowe i komputerowy.
– Wiem, że ludzie chcą się wyrwać z domu. Czasy się zmieniły i zmieniło się nastawienie ludzi. Kiedyś kobieta musiała siedzieć w domu, musiała ten obiad ugotować, dzieci wychować, mąż do pracy, mąż z gazetą, a ona dalej. Ale teraz widzę, że kobiety są już inne, w końcu zaczęły dostrzegać też i swoje potrzeby – uważa Eleonora Czekała.
Zajęcia na uniwersytecie będą się odbywać prawdopodobnie dwa raz w miesiącu, w sali pod Gminnym Centrum Kultury przy ul. Strażackiej. Przyjść może każdy.
publ. /ps/