Jubileuszowa konferencja obfitowała w ciekawe prelekcje dotyczące zdrowia, w szczególności nadwagi i zdrowego żywienia… Obszerna FOTORELACJA>>
Impreza zorganizowana została z okazji Światowego Dnia Osób Niepełnosprawnych przez Stowarzyszenie na Rzecz Integracji "Podaj Rękę", Starostwo Powiatowe w Raciborzu, Ośrodek Informacji dla Osób Niepełnosprawnych w Raciborzu, Miasto Racibórz oraz Polski Związek Głuchych – koło w Raciborzu, Medyczną Szkołę Policealną Województwa Śląskiego Nr 1 w Raciborzu, Stowarzyszenie na Rzecz Osób Niepełnosprawnych i Ich Otoczenia SPEKTRUM w Raciborzu. Imprezę wsparli: ZPC MIESZKO sa, Bank Spółdzielczy w Raciborzu, Apteka Mikołaja P.Klima.
Na Zamku w Raciborzu 6 grudnia, w sobotnie popołudnie zebrało się około 60 osób aby wysłuchać ciekawych referatów spiętych klamrą tematyczną "W zdrowym ciele – zdrowy duch".
Jerzy Wiśniewski (na zdj. powyżej), siła napędowa stowarzyszenia Podaj Rękę, oficjalnie zainaugurował X Forum Osób Niepełnosprawnych. Przywitał obecnych na sali sympatyków stowarzyszenia, prelegentów, którzy znaleźli czas aby wystąpić z wykładami, władze samorządowe, radnych oraz osoby niepełnosprawne.
Wicestarosta Andrzej Chroboczek (na zdj. powyżej), jako gospodarz obiektu poproszony o oficjalne otwarcie forum gratulował szczytnej inicjatywy oraz wytrwałości w realizacji.
Prowadząca spotkanie, Małgorzata Rother-Burek (na zdj. powyżej), odczytała list skierowany do organizatorów przez posła RP Henryka Siedlaczka. "Chciałbym z okazji niedawno obchodzonego święta Międzynarodowego Dnia Osób Niepełnosprawnych życzyć wszystkim Wam oraz Waszym rodzinom i przyjaciołom, siły, konsekwencji i wytrwałości w pokonywaniu przeciwności losu. Życzę Wam również aby na ciężkiej drodze rehabilitacji i powrotu do samodzielności nie opuszczało Was przekonanie, że niepełnosprawność nie może być przeszkodą do realizowania marzeń (…) Droga Kasiu i Jurku proszę przyjąć słowa uznania i szacunku dla wszystkich członków Stowarzyszenia Podaj Rękę oraz osób współpracujących z Wami za osobisty wkład na rzecz zwalczania barier i tworzenia warunków umożliwiających ludziom niepełnosprawnym czynne uczestnictwo w życiu społecznymi i publicznym."
Dr Stanisław Gamrot (na zdj. powyżej) przedstawił ciekawy wykład na temat: "Choroby cywilizacyjne i ich powikłania w praktyce chirurga ogólnego – cukrzyca".
Prowadzący zwrócił uwagę na znaczenie profilaktyki i edukacji. Systematyczna edukacja w zakresie higieny np. stóp to podstawa działań prewencyjnych w walce ze skutkami cukrzycy. Szybkie reagowanie na widoczne oznaki zmian skórnych to odsuwanie groźby interwencji chirurgicznej. Znacznym rozwinięciem prelekcji było omówienie wielodyscyplinarnego leczenia zespołu stopy cukrzycowej. Ilustrowanie slajdami przypadków chirurgicznych robiło piorunujące wrażenie, dzięki czemu wykład długo pozostanie w pamięci słuchaczy.
Stanisław Gamrot zwrócił też uwagą na inne czynniki ryzyka, takie jak palnie papierosów, nadciśnienie tętnicze czy nadwaga. Tej ostatniej poświęcił sporo uwagi. Zostały w skrócie omówione metody chirurgicznego leczenia otyłości, takie jak zakładanie by-passa żołądkowego, które prowadzi do zmniejszenia masy ciała nawet o 65-85%. W innych przypadkach, aby zmniejszyć masę ciała pacjenta, wykonuje się operacyjnie zmniejszenie żołądka lub zakładanie opaski zmniejszającej jego objętość. kolejną metodą jest wypełnienie części żołądka piłką silikonową aby wywołać odczucie sytości.
Mgr Barbara Tkocz (na zdj. powyżej) na wstępie podkreśliła, że nie jest lekarzem a nauczycielką. Wykład nosił tytuł: "Zespół X jako epidemia XXI wieku". Mowa o epidemii, w której skład wchodzą otyłość brzuszna, nadciśnienie, cukrzyca i hiperglicerydemia.
Bardzo zdecydowanie prelegentka przeciwstawiła leczenie i profilaktykę. Drogie leczenie finansowane przez NFZ można by eliminować gdyby poświęcić uwagę na szkolenia w zakresie zdrowego odżywania się. Wówczas nie byłoby tak wielu przypadków leczenia chirurgicznego następstw otyłości, o których mówił dr Gamrot. Człowiek, z natury leniwy, często zna w teorii zasady zdrowego gotowania, potrzebę ruchu czy zdrowego stylu życia, jednak nie wykształcone nawyki żywieniowe (lub nabyte złe nawyki) powodują, że doprowadza się do stanu, w którym potrzebna jest ingerencja chirurgiczna. Brawo dla medycyny, ale nie dopuszczajmy własnego ciała do stanu, w którym istnieje potrzeba z tych chirurgicznych metod korzystać… – tak najogólniej wybrzmiało przesłanie nauczycielki. Prezydent Krzyżek zapytany ze sceny czy wie ilu miasto zatrudnia żywieniowców, usłyszał od prelegentki – ani jednego. Tymczasem to w szkołach, przedszkolach czy też na oddziałach szpitalnych powinny zatrudnienie znaleźć osoby od zdrowego odżywania się, którzy powinni kierować pacjentów do gabinetu prelegentki, w którym każda osoba znajduje cudowny sposób na życie w zdrowiu, w konsekwencji eliminowanie potrzeby zabiegowego leczenia skutków nadwagi – kontynuowała Barbara Tkocz.
Jednocześnie podkreśla, że zdrowe żywienie to nie odbieranie sobie jedzenia, głodzenie się czy zamartwianie się ale zaledwie zmiana produktów i nawyków przy sporządzaniu posiłków. Zdrowie uwarunkowane jest aż w 53% stylem życia, w 21% środowiskiem, w 16% genami a zaledwie w 10% zależy od opieki zdrowotnej – usłyszeliśmy.
Wykład bardzo dynamiczny i żywiołowy, zawierał techniki demagogii jednak był przekonywujący, czytelny i logiczny. Wpisywał się w motto forum, a zasada "lepiej zapobiegać niż leczyć" została w pełni uargumentowana.
Współorganizatorką wszystkich działań Jurka Wiśniewskiego jest jego żona Kasia (na zdj. powyżej). To właśnie ona występowała na scenie, wręczała kwiaty, dyplomy i słodkości z Mieszka.
(Sympatyczna para wielokrotnie występowała też m.in na koncercie Gwiazdka Serc.)
Wiceprezydent Raciborza Wojciech Krzyżek (na zdj. powyżej) zabierając głos przed wykładami prelegentów, zwrócił uwagę na hasło imprezy "W zdrowym ciele zdrowy duch". "Nadwaga i walka z nią to bardzo ważny element dbania o zdrowie. Z ciekawością wysłucham wykładu o diecie, zwłaszcza, że jeszcze kilka lat temu "było mnie 30 kg więcej" – dodał. Krzyżek zwrócił też uwagę na ważne dla zdrowia dyscypliny sportu, m.in. maratony, w których nieraz biorą udział osoby niepełnosprawne.
Na forum z wystąpieniem pojawiła się dr Beata Broda (na zdj. powyżej), która przedstawiła wiele ciekawych choć zawiłych informacji związanych z szczepieniami dzieci i dorosłych próbując odpowiedzieć na pytanie zawarte z temacie swojego wystąpienia: "Szczepić czy nie – oto jest pytanie."
W referacie zabrakło odpowiedzi na pytania dlaczego rodzice coraz częściej unikają szczepień dzieci lub przesuwają je w czasie. W kuluarach środowisk medycznych coraz częściej podnosi się kwestię wpływu szczepień na zaburzenia funkcjonowania organizmu dziecka. Na forach internetowych można znaleźć dyskusje na temat czy szczepienia mają wpływ na rozwój autyzmu, powstają dedykowane portale dotyczące tego zagadnienia (np. takie jak "autyzmaszczepienia".)
"Po wielu latach przepychanek, oszustw i kłamstw, przemysł szczepionkowy musiał przyznać, że związek pomiędzy szczepionkami a autyzmem istnieje…" – głosi nagłówek jednej z publikacji w sieci. Autor tekstu – dr Jerzy Jaśkowski, pisze m.in. że zgodnie z analizą naukową, autyzm występował aż 7,6 razy częściej u dzieci narażonych na działanie tiomersalu w okresie niemowlęcym. Już w roku 1999 raport CDC uzasadniał twierdzenie, że istnieje związek pomiędzy zwiększonym ryzykiem rozwoju zaburzeń neurologicznych a stosowanie szczepionki zawierającej tiomersal.
Dr Aleksandra Korczyńska – Domagała (na zdj. powyżej) z dużą dozą niepewności zaczęła swój wykład nt profilaktyki chorób płuc. Ujmująco szczerze przyznała, że zabiera głoś gdyż "nie sposób odmówić prośbie Kasi Wiśniewskiej". Zwróciła uwagę na właściwą higienę dróg oddechowych, która w sposób naturalny przekłada się na zdrowie płuc. Dbanie o czysty nos, unikanie oddychania przez usta to podstawa. Ponadto nie zwalczajmy flory bakteryjnej ust ulegając pokusie reklam super środków na odkażanie jamy ustnej gdyż używając tego typu płynów zabijamy bakterie, które są naturalną tarczą ochronną dla górnych dróg oddechowych. To nos i usta są pierwszą przeszkodą dla zanieczyszczeń dostających się do płuc. Unikanie antybiotyków, stosowanie babcinych metod na przeziębienia, takich jak malinowy syrop, herbata z cytryną, czosnek czy nalewka, są skutecznym sposobem w walce z przeziębieniem. Niecodziennie z ust lekarza mogliśmy usłyszeć zalecenie aby nie ustawiać się w kolejce do lekarzy jeśli to nie jest niezbędne. Dr Domagała zwróciła uwagę na fakt, że połowa osób w kolejkach do lekarza właśnie zarazi się wirusem grypy od chorych pacjentów. Unikanie skupisk ludzi w okresie wzmożonego zachorowania to jeden z świadomych profilaktycznych zachowań, o których powinniśmy pamiętać.
Stałym punktem Forum Osób Niepełnosprawnych jest wręczenie "Laurów życzliwości”. Wyróżnienie jest wyrazem uznania jakie Stowarzyszenie Podaj Rękę przyznaje osobom lub instytucjom za nieustającą życzliwość i pomoc osobom niepełnosprawnym. W tym roku laurami wyróżniono dwie placówki edukacyjne. Na ręce Róży Burek (na zdj. powyżej) ks. Jan Szywalski (ubiegłoroczny laureat) wręczył laur dla "Przedszkola 24 z Oddziałami Integracyjnymi i Specjalnym". Ks. Szywalski przywołał wspomnienie ubiegłorocznej edycji, kiedy odbierając wyróżnienie poczuł się jakby stał już "po Prawicy" podczas Sądu Ostatecznego. I tego życzył dyrektorce oraz całej załodze przedszkola, które na co dzień edukuje i integruje z środowiskiem osób niepełnosprawnych.
Ewa Konopnicka (na zdj. powyżej) – dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych, odbierając "Laur życzliwości" dla swojej placówki podkreśliła, że wyróżnienie jest zaszczytem dla szkoły ale przede wszystkim uznaniem pracy całego zespołu, który pracuje z dziećmi przy Królewskiej.
(Po spotkaniu, za kulisami odbierające laury dyrektorki zaprzeczyły jakoby były umówione aby na scenie pojawić się w sukienkach tych samych szaro-czarnych kolorów.)
Bardzo osobiste i wzruszające słowa padły z ust Piotra Klimy (na zdj. powyżej), który wręczał dodatkowe wyróżnienie dla Jurka Wiśniewskiego. Nie tylko za całokształt pracy na rzecz osób niepełnosprawnych ale również jako wyraz szacunku i uznania w walce o życie, które stoczył w minionym roku. Osobiście, przy łóżku szpitalnym już żegnaliśmy się, i to tak bardzo głęboko – mówił. Z przejęciem wsłuchiwałem się w zadania, które przekazywał mi Jurek, a jakie trzeba realizować kiedy jego już nie będzie. Jednocześnie obserwowałem jak wiele jeszcze chce zrobić w ostatnich chwilach życia, i jak wiele robił, stale z komputerem na łóżku, choć, wierzcie mi, każdy ruch sprawiał ból i był tak bardzo ograniczony, że trudno to nawet opowiedzieć. To co przeżyłem przy jego łóżku to historia nie do opowiedzenia, to materiał na książkę, w której można by opisać prawdziwą walkę o życie. Którą Jurek wygrał. Dzięki pomocy boskiej i tej ogromnej wiary, która dała mu siłę – łamiącym głosem kończy Piotr Klima.
Ksiądz Jan Szywalski (na zdj. powyżej) w słowach na zakończenie forum wspomniał o innej formie niepełnosprawności. Obok fizycznej i umysłowej, trzeba mówić i pamiętać o moralnej formie niepełnosprawności, którą nosi wielu z nas w sobie, a której nie tylko nie widać, ale często na którą nie reagujemy. O ile świat byłby mniej cierpiał gdyby można było zamknąć w miejscach odosobnienia ludzi o zepsutej czy chorobliwej postawie moralnej, która w efekcie wyrządza tak wiele zła. Jakże zmieniłby się świat, gdyby zamiast hołdu narodu jaki otrzymali Hitler czy Stalin pociągając za sobą miliony osób czyniących zło skierowane przeciwko ludzkości, na taką niepełnosprawność moralną zareagowało otoczenie izolując wspomnianych przywódców… Po mocnych słowach emerytowany proboszcz Studziennej błogosławił obecnych na każdy dzień i nadchodzące święta Bożego Narodzenia.
W klimat świąt wprowadziła obecnych Adrianna Górka (na zdj. powyżej), która krótki występ zakończyła przepiękną kolęda "Cicha noc". Wcześniej Ada wykonała fantastyczną aranżację utworu "Wariatka" Maryli Rodowicz, dzięki której dostała się do programu "The voice of Poland". Było to pierwsze i jedyne jak dotąd wykonanie tego utworu przed publicznością – dodała ze sceny.
Po spotkaniu z wieloma ciepłymi słowami uznania i gratulacjami spotkali się Kasia i Jurek Wiśniewscy. Całe spotkanie, wraz z szczegółami trudnych prelekcji Irena Białuska tłumaczyła na język migowy zebranym osobom niesłyszącym (na zdj. z lewej).
Ireneusz Burek