Liczenie pieniędzy ciągle trwa. Do godziny 22.00 w Raciborzu zebrano ponad 59 tys. zł.
11 stycznia na ulice Raciborza wyszło ponad 100 wolontariuszy, którzy od samego rana kwestowali na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Tradycyjnie już w Raciborskim Centrum Kultury odbyła się także licytacja, którą poprowadził Mariusz Waidner. W tym roku do wylicytowania były m.in. kalendarze ścienne na 2015 rok WOŚP, kalendarze kieszonkowe, koncert Leszka Możdzera i Tymona Tymańskiego na DVD zarejestrowany podczas Przystanku Woodstock 2010, koszulki z loko 23. finału WOŚP, nowy toporek strażacki przekazany przez strażaków z Raciborza, zegar ścienny z logo WOŚP, wstęp na kurs nurkowy, torby zakupowe, płyta CD "Ten typ tak ma" Ryszarda Rynkowskiego z autografem. Wielu mieszkańców miasta było zainteresowanych tego typu formą pomocy. Wszystkie przedmioty udało się zlicytować za łączną kwotę 2,5 tys. zł.
Pieniądze są ciągle liczone. Do godziny 22.00 łącznie z pieniędzmi z licytacji w Raciborzu zebrano ponad 59 tys. zł.
/p/
59 kawałków? łał – grubo…
59 kawałków? łał – grubo…
Ile kosztowały fajerwerki z godz. 20:00?
a co tu mają fajerwerki do tematu? To nie na fajerwerki ludzie zbierają
Jak to co?
Ludzie zbierają, a fajerwerki kosztują!
Widać, że ludzie biednieją w Raciborzu. Wielu nie jest zainteresowanych tą kwewstą ponieważ pomagają
biednym poprzez CARITAS. Podaną kwotę niejeden biznesmen mógłby sam ofiarować ze swoich zysków.
W Raciborzu je3st kilkkunastu takich milionerółwktórym się dobrze wiedzie. Oni przemykają ulicami w swoich luksusowych autach i mają gdzieś wolontariuszy. To ci ludzie biedniejsi albo średnio zaqmożni jeszcze coś wrzucą do skarbonki.Trzeba by jeszcze z tej kwoty 59 tyś odjąć koszty imprez z tej okazji zorganizowanych.
Masz rację.. Ok,. 100 dzieciaków zziębniętych kwestowało calą niedzielę na ulicach i pod kościołami, Nyślę, że kilku bogatych , uciekających z podatku od zysku mogło by się złożyć na tą kwotę. Przecież to na cele charytatywne nie jest opodatkowane. Trzeba jednak zrozumienia i dobrej woli z ich strony.
Dobrze wiemy, iż dobrobyt idzie często w parze z egoizmem i samolubstwem. Potrzeby innych się tu nie liczą.
Fajerwerki nie są sponsorowane z kwesty!
nie dałem ani grosza i jestem z tego dumny
Fajerwerki kosztują. Nieważne z czego są finansowane. Te pieniądze można było dołożyć do WOSP.
Po co komu takie pokazy, skoro w państwie i mieście brakuje pieniędzy na ważne potrzeby. Trzeba umieć liczyć każdy grosz i skończyć z fajerwerkami. To p[ieniądze wyrzucane w powietrze..Nie stać nas na to.
Popieram to debilizm z ttmi fajerwerkami i straszą ludzi oraz zwierzęta
Fajerwerki były fajne. Bidy nie ma i juz nie przesadzajcie ludzie. To może jeszcze latarnie w mieście wyłączyć bo bida? Do roboty – nieroby, a nie tam narzekać na bidę!