– Chcemy nabyć tą nieruchomość, ale pod warunkiem, że będziemy mieli inwestora – M. Lenk nie wyklucza nawet zaciągnięcia na ten cel kredytu.
Nieruchomość ma zostać po raz kolejny wystawiona na sprzedaż przez syndyka masy upadłościowej, który przejął ją od firmy DOX z Jaworzna. Dotychczasowe próby zbycia były bezskuteczne, ze względu albo na zbyt wysoką cenę, albo na jej przeznaczenie. Plan zagospodarowania zakłada przemysł (ale nie uciążliwy przemysł, jak twierdzi prezydent Lenk), podczas gdy potencjalni nabywcy woleli handel i usługi.
Przejęciem terenu w przeszłości interesowała się też gmina. W 2 miesiące po wyborach prezydent Lenk postanowił wrócić do tematu i ponownie się tym zainteresował. Wkrótce ma zostać ogłoszony kolejny przetarg i już zapowiada, że podejdzie do postępowania. Liczy jednak na to, że cena będzie przystępna, a za taką uważa 25 zł za metr kwadratowy. Znalezienie w budżecie 2,5 mln zł za 8-hektarowy plac nie będzie łatwe, więc nie wyklucza nawet zaciągnięcia kredytu. Jednym z warunków jest też wstępne porozumienie z potencjalnym inwestorem.
Należy się jednak liczyć z konkurencją. Do magistratu dochodzą pogłoski, że terenem mocno zainteresowany jest podmiot spoza Raciborza.
/ps/
—————————————————————————————————————
Reklama