Radni miejscy dostaną tablety? Decyzja już wkrótce

– Jeśli to ma podnieść komfort pracy radnych, to nie można oszczędzać – szef miejskiej komisji budżetu o planach wyposażenia rady miasta w techniczne nowinki.

Już od początku nowej kadencji rady miasta pojawiły się plany unowocześnienia jej prac. Padały sugestie o zakup dla radnych tabletów, laptopów, elektronicznego systemu zliczania głosów czy też transmitowania sesji na żywo przez internet. Biuro Rady Miasta przygotowało wykaz kilku wariantów wraz z kosztem ich ewentualnego wdrożenia ( można się z nimi zapoznać pod tym linkiem ), w najbliższej przyszłości radni mają zdecydować się na któryś z nich. 

- reklama -

 

W trakcie lutowego posiedzenia komisji budżetu radny Leon Fiołka poinformował, iż opozycja w radzie skłania się ku pozcji nr 3 (system eSesja kompleksowa obsługa posiedzeń: w tym moduł dyskusji, wysyłka materiałów w formie elektronicznej, oprogramowanie, licencje, tablety oraz szkolenie). Zasiadając wcześniej w radzie powiatu poznał zalety przepływu dokumentów drogą elektroniczną i wygodę z tego wypływająca.

Prezydent Lenk nie ma takiego dylematu, gdyż i tak wszelka dokumentacja trafia do niego w dwojakiej postaci – zarówno elektronicznej, jak i papierowej, stąd nie widzi przeszkód by i radni otrzymywali je w dwójnasób. Tradycjonalistyczne podejście zapowiedział np. Marek Rapnicki, przedkładający papier nad elektronikę. Choć jak słusznie zauważył Michał Woś, radni otrzymują diety, stąd drukując dokumenty stratni nie będą.

 

Niezależnie od wyboru Jan Wiecha, przewodniczący komisji budżetu, przestrzega przed wyborem najtańszego sprzętu i oprogramowania, ktore w praktyce często okazują się zawodne. – Jesli to ma nam podnieść komfort pracy, to ja bym nie oszczędzał – zauważył.

/ps/

- reklama -

15 KOMENTARZE

  1. Pytam się DLACZEGO RADNI NIE MOGA SOBIE ICH KUPIĆ ZA SWOJE DIETY? Czy nasza biedna raciborska kase miejska stać na rozdawanie tabletow? A co sie stało z tabletami rozdanymi przed laty radnym powiatu? CZY WROCIŁY DO RADY POWIATOWEJ , bo chyba były jej własnoscią ? Tablety odtad beda wlasnoscia prywatna , czy własnoscvia rady miasta? I tak oto nowi radni rozpoczęłi od POLITYKI ROZDAWNICTWA!!!! Teraz tablety, potem podwyźka diet i tak to poleci, jak zwykle….jak zawsze…panie i panowie zawsze ci sami, choć nowi radni bezradni..

  2. Zapytam Was, w której firmie juz na wstępie waszej pracy podarowano Wam na własnośc tablety? A przecież radni oplacani są z podatków zdzieranych z nas…

  3. Mam wrażenie, że to hejtowanie i zazdrość szkodzi niektórym na głowę! Ilu z Was w swoich firmach drukuje dokumenty i wysyła pocztą zamiast przeglądać je na mailu? Bez przesady z tym krytykowaniem. Przecież tablet to dzisiaj nie jest żaden luksus, nie mamy im kupować jachtów ani dawać limuzyny z kierowcą do domu. Tablet za tysiąc złotych wyjdzie pewnie taniej niż kserowanie i wysyłanie im listów tradycyjną pocztą. Do tego będziemy wiedzieć kto jak głosuje, a czego dzisiaj sprawdzić nie możemy, bo każdy gada co che w zależności od miejsca, w którym gada. W mojej firmie też na posiedzenie kierowników chodzimy z komputerami a nie teczkami z papierzyskami. Jak ktoś ma problemy z obsługą komputera jak p. Rapnicki, to niech się zastanowi czy powinien byc radnym – czyli kims, kto ma wyznaczać kierunki rozwoju, a nie zakopywać się w swoich nieudolnościach i ograniczeniach. Zresztą… sądzę, że ma drukarkę w domu, to sobie może wydrukować chyba?

  4. Zmieniająca się rada jest ciągle na etapie moszczenia sobie gniazda. Jeszcze nic nie zrobili , a juz wymagają dla siebie nagrody. W mojej firmie zaopatrzono nas w podstawowe narzedzia pracy, a co do elektroniki, postawiono nam termin samodzielnego zaopatrzenia się w niezbedny sprzęt…Jestem za ułatwieniami w pracy, ale mam wątpliwości czy podatnik ma to fundować tak zaradnym radnym? Czy zakup laptopów wpłynął na jakość pracy radnych powiatu i co stało się z laptopami zakupionymi przed laty ? Czy radni nowej kadencji otrzymali je w spadku po poprzednikach czy ot „skasowano” je jako przestarzaly sprzęt?

  5. Zmieniająca się rada jest ciągle na etapie moszczenia sobie gniazda. Jeszcze nic nie zrobili , a juz wymagają dla siebie nagrody. W mojej firmie zaopatrzono nas w podstawowe narzedzia pracy, a co do elektroniki, postawiono nam termin samodzielnego zaopatrzenia się w niezbedny sprzęt…Jestem za ułatwieniami w pracy, ale mam wątpliwości czy podatnik ma to fundować tak zaradnym radnym? Czy zakup laptopów wpłynął na jakość pracy radnych powiatu i co stało się z laptopami zakupionymi przed laty ? Czy radni nowej kadencji otrzymali je w spadku po poprzednikach czy ot „skasowano” je jako przestarzaly sprzęt?

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj