– Myślałem, że to będzie tragedia, ale tu naprawdę jest fajnie! – przyznaje trzecioklasista Florek z Górek Śląskich.
We wrześniu, podobnie jak jego koleżanki i koledzy, pójdzie do czwartej klasy i będzie musiał zmienić szkołę. ZSG w Nędzy po raz pierwszy zorganizował dla trzecioklasistów dzień otwarty.
– Zależy nam, żeby dzieci się u nas dobrze czuły – podkreślała Monika Bajak, pedagog szkolny z Nędzy. W sołectwach gminy Nędza działają Zespoły Szkolno-Przedszkolne, w ramach których dzieci uczą się w klasach 1-3. Oddziały są mało liczne, a uczniowie czują się w swoich szkołach wręcz jak w domu. Klasę czwartą rozpoczynają już gdzie indziej, najczęściej w największej szkole w gminie, czyli Zespole Szkolno-Gimnazjalnym w Nędzy.
Zmianę szkoły przeżywają nie tylko dzieci, ale i rodzice. W głowie kłębią się pytania: czy moje dziecko poradzi sobie w nowym otoczeniu? I właśnie po to, by poradziło sobie jak najlepiej, szkoła w Nędzy zorganizowała dla trzecioklasistów dzień otwarty. – Moja córka uczy się w tej chwili w klasie czwartej i rzeczywiście zmianą szkoły była przerażona. Wcześniej udało mi się ją oprowadzić po nowym miejscu, mogła zobaczyć klasy, korytarze, trochę się oswoić. Dzięki temu we wrześniu obaw było już o wiele mniej – przyznała Jolanta Kupczyk, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Górkach Śląskich.
Dzieci z różnych sołectw poznały się bliżej dzięki zorganizowanym zajęciom integracyjnym, zwiedziły też ważne miejsca w szkole, które z pewnością będą odwiedzać: sekretariat, sale lekcyjne, bibliotekę, salę gimnastyczną. Monika Bajak, która oprowadzała dzieci po obiekcie, podkreślała, że takie spotkania, oswajające dzieci z nową rzeczywistością, są ważne tym bardziej, że czwarta klasa jest dla uczniów przełomowa. – Dzieci odchodzą od jednej, ukochanej pani i muszą przyzwyczaić się do rotacji nauczycieli. Choć muszę przyznać, że dzieci dość szybko aklimatyzują się w nowej szkole, zdarza się, że zmianę bardziej przeżywają rodzice – uśmiecha się Monika Bajak.
– Myśleliśmy, że będzie ciężko, ale tu jest super! – przyznali Julka i Florek, trzecioklasiści z sąsiedniej Zawady Książęcej i Górek Śląskich. – Chyba nie ma się czego bać – stwierdziła Julka. – We wrześniu mam urodziny, więc ta szkoła to będzie taki trochę dla mnie prezent – powiedział Florek.
W przyszłym tygodniu na dzień otwarty szkoła w Nędzy zaprosi przedszkolaków.
Gmina Nedza
publ. /k/