Tragiczna śmierć niewinnych raciborzan z rąk sowietów

Ostrzał armii radzieckiej spowodował wycofanie się reszty hitlerowców. Nieliczni ukrywali się jeszcze na strychach i w  piwnicach – wspominają najstarsi mieszkańcy Raciborza.

W Wielki Piątek 31 marca 1945 roku było bardzo ciepło. Do Raciborza wkroczyła piechota armii sowieckiej. Wówczas miałem 14 lat. Razem z rodziną mieszkałem na Płoni – wspominał przed laty nieżyjący już dziś Pan Hubert Wrazidło.. Jeszcze w tym dniu sowieci przeszukiwali mieszkania oraz piwnice, a napotkanych mężczyzn i chłopców wypędzali na ulicę (obecnie Rybnicką). Ja też znalazłem się tam razem z moim ojcem. Było nas wszystkich około trzydziestu. Prawdopodobnie byliśmy potrzebni sowietom do robót fizycznych przy odblokowaniu przejazdu przez  Rybnicką i most na kanale Ulga. Kiedy zbliżał się wieczór zapędzili nas do piwnicy budynku przy ul. Rybnickiej i tam zamknęli w pomieszczeniu pralni. Pamiętam, iż komuś udało się uciec z tego miejsca. A myśmy stłoczeni oraz wystraszeni z płaczem i drżącym głosem odmawiali słowa modlitwy – opowiadał Pan Hubert.

- reklama -
 
W tym miejscu stał budynek w piwnicy którego dokonano masowej zbrodni, przy skrzyżowaniu ul. Rybnickiej z Fabryczną.

 
Ja stałem przy brzegu dużej wanny z resztką mydlanej wody, tuż za plecami swego ojca który mnie zasłaniał. Nagle drzwi otworzyły się, a w nich stanęło dwóch zataczających się sowietów. Podnieśli karabiny i zaczęli do nas strzelać, po czym wycofali się i znowu zamknęli piwnicę. Zostałem przygnieciony ciałem swojego umierającego ojca a potem wpadłem do  wanny. Słyszałem jęki ciężko rannych i konających. Nagle zauważyłem nad sobą szczelinę między ciałami. Kiedy próbowałem stamtąd się wydostać, ci sami żołnierze wrócili i strzałami z pistoletu w potylicę głowy dobijali jeszcze żyjących. Jak wyszli nastała straszna cisza. W półmroku wydostałem się z piwnicy przez okienko na zewnątrz budynku. Przez podwórka pobiegłem do domu i o wszystkim powiadomiłem rodzinę oraz znajomych.

 

 
Mogiła zbiorowa na cmentarzu, dzielnica Ostróg.

 

Dopiero po dwóch dniach sowieci pozwolili zabrać ciała pomordowanych. Część z nich zostało pochowanych na Płoni, część na ostrowskim cmentarzu, a pozostałe ciała zawieziono furmanką na „Jeruzalem”, gdzie do dziś nie zachowały się żadne ślady wspólnej mogiły. W narożniku cmentarza na Płoni znajduje się zbiorowa mogiła ośmiu niewinnie wówczas zabitych, o czy głosi napis na pomniku nagrobnym. Jest także zupełnie zaniedbana mogiła na Ostrogu. Ciała pozostałych wywieziono furmanką na cmentarz „Jeruzalem” – jak twierdził śp. Pan Hubert, ale miejsce ich pochówku nie jest obecnie znane. W 1951 roku Sąd Powiatowy w Raciborzu wydał decyzje przyznające wdowom po niewinnie zamordowanych mężach prawo do renty.

 
Wspólna mogiła na Płoni.

 
Po wkroczeniu do Raciborza niektórzy żołnierze sowieccy rabowali domostwa, gwałcili kobiety i mścili się w różny sposób na miejscowej ludności.  Było też wiele pojedynczych zbrodni na terenie ziemi raciborskiej. Przy ul. Rzecznej w dzielnicy Proszowiec dwóch pijanych oficerów sowieckich na podwórzu rozstrzelało małżeństwo Migulec. Patrzyła na to straszliwe zabójstwo czwórka osieroconych dzieci. Zaopiekowała się nimi i wychowywała je ciocia, Pani  Krause. Dwoje z nich jeszcze żyje i odwiedza grób swoich rodziców na starym cmentarzu przy ul. Kozielskiej.
 
Po wkroczeniu do Raciborza żołnierze sowieccy na okres prawie dwóch tygodni wypędzili wszystkich mieszkańców do sąsiednich wsi. Potem rozpoczęli ponownie bombardowanie artyleryjskie miasta, a następnie z samolotów zrzucali napalm. Ludzie wrócili do zbombardowanych i wypalonych domostw. Wówczas można było naocznie stwierdzić, iż miasto zostało zniszczone w 85 %.
 
To prawda, że każda wojna wyzwala w żołnierzach agresję i pobudza do działania najniższe instynkty. Ta wojna trwała 6 lat. W takiej sytuacji  wielu żołnierzy ulega tzw. „zezwierzęceniu”. Ale to wcale nie usprawiedliwia sprawców tych okrutnych zbrodni na ludności cywilnej. Potępiamy zarówno zbrodnie hitlerowskie, jak i sowieckie.
 
Zgodnie z nauką Kościoła Katolickiego, za przykładem św. Jana Pawła II należy wybaczyć tym którzy być może nie wiedzieli co czynią, ale nie wolno nam przemilczeć, zapomnieć a co najgorsze wymazać z kart historii tych okrutnych wydarzeń na ziemi raciborskiej.

/Krystian Niewrzoł/

/publ. a/

- reklama -

20 KOMENTARZE

  1. do ponizej . ty tepy gimbusie oni godali po slonsku – wszyscy bez wyjatku !! I to nie wystarczylo !!!! Ruska horda gorsza od najgorszych z SS Galizien a to juz byly lotry z 1 gatunku . Co ty smarku wiesz o tych czasach ? Frontowcy przeszli przez miasto a za nimi zjawila sie holota. Mordujaca i grabiaca , palaca i gwalcaca wszstkie kobiety od 7 do 80 lat . Bydlo nie ludzie . Wasi pupile przez 60 lat . Sowietcy bandyci i mordercy . 2 razy was juz napadli a wy dalej swoje . Maniacy jestescie .

  2. Polecam autorowi artykułu wybrać się na płoński cmentarz. Mogiła została wyremintowana. Wygląda obecnie dużo lepiej niż na załaczonych do artykułu zdjęciach. Często na grobowcu palą się znicze. Ludzie pamiętają o tych niewinnie zamordowanych. Szkoda, że przed napisaniem artykułu autor nie wybrał się na cmentarz tylko dołaczył stare nieatualne zdjęcia.

  3. do Niemca poniżej .Co nieco o delikatnych Niemcach wiem.Z mojej rodziny były osoby w obozach koncentracyjnych.A moze warto było oglądnąć film dzisiaj na TVP1 mi.in o ” doktorch naukowcach” niemickich.

  4. do „szwaba ” [b]Oberschlesier Mój dziadek godoł po ślonsku , a twoi ziomkowie zamknęli go w obozie koncentracyjnym i naprawdę nikomu nie życze nawt Tobie spotkania z obsługą tego miejsca
    [/b]

  5. Dziękuję za ujawnienie prawdy. Dla niektórych są to nadal wyzwoliciele ukochani. Bardzo dużo pieniędzy łoży miasto na utrzymanie cmentarza radzieckiego. A inne?

  6. Wolnosc spod hitlerowskich, nazistowskich Niemiec przyszła NIESTETY ze……Wschodu ! Wie o tym każde dziecko, w Europie poza dziecmi …..niemieckimi , tam nie uczy sie o wojnie wywołanej przez ten bardzo ,,kulturalny,, naród. Dopiero lata okupacji amerykańskie,j wbiło im trochę oleju do głowy ! DALErobią wszystko, aby Swiat postrzegał ich jako …..pokrzywdzonych. I WYPISUJA W SWOICH GAZETACH GŁUPOTY, A TO O POLSKICH OBOZACH KONCENTRACYJNYCH, MORDOWANIU WSPÓLNIE Z POLAKAMI ŻYDÓW, WYPEDZENIACH BARDZO POKRZYWDZONEJ NIEMIECKIEJ LUDNOŚCI – ERIKA STEINBACH !
    Jakies tam śląsko – niemieckie kmioty typu ,,OBER…….,, SĄ TEGO JASKRAWYM PRZYKŁADEM !
    Ober……! Do budy …….karaluchu – absolwencie i………a schule /to szkoły dla niepełnosprawnych intelektualnie /

  7. Twój głos nieważny kompletnie i bezsensowny , bo jesteś farbowanym lisem udającym Ślązaka ! Dalej szczuj , a dzieci i wnuki pewnie na szwaba pracują co ? Taka wasza mentalność – mentalność farbowanych lisów !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  8. Znaleźli sobie czas na by na nowo majaczyć o Wielkich Niemcach. Ludzie; przecież tragedie ostatniej wojny dotykały wszystkich, bez wyjątku ! ! ! Dlaczego akurat mamy dzisiaj liczyć groby niemieckie? dlaczego akurat tymi gorszymi mają być Rosjanie ? Nie jest przypadkiem , że uaktynił się Putin a w Niemczech Sztajnbach i i cała ta hitlerowska ideologia. Szatan się uaktywnił, nie tylko w Europie – na całej Kuli Ziemskiej szuka się powodów do wojny, o byle co. Mamy już teroryzm, mamy państwa Wyznaniowe mamy wielki tygiel uzbrojonych istot i nie trzeba być prorokiem by widzieć jutro w ciemnych kolorach. Z okazji Wielkiego Tygodnia namawiam do opamiętania się.

  9. Autor artykułu słusznie przypomniał o tym co sowieci wyprawiali z ludnością cywilną, po wkroczeniu do Raciborza.
    Nikt nie zaprzecza, iż hitlerowcy mordowali ludność cywilną, zamęczali w obozach koncentracyjnych.
    O tym mówi się ciągle w mediach i innych publikatorach. Ale o przypadkach w Raciborzu należy mówić prawdę i nie zapominać tę niechlubną histortię.. Zarówno jednych jak i drugich pomordowanych nie można wymazać z kart historii.
    I to jest oczywiste. Nie ma się o co sprzeczać.

  10. GDYBY Pewnego razu w przejściu podeszła do mnie zupełnie blisko jedna z kobiet i wskazując na czworo swoich dzieci, które grzecznie trzymały się za ręce, aby przeprowadzić najmniejsze przez nierówności terenu, szepnęła mi: „Jak możecie zdobywać się na to, aby zabijać te piękne, miłe dzieci

    [i]
    Od czasu do czasu zdarzało się, że przy rozbieraniu się kobiety wydawały nagle wstrząsające krzyki, poczynały sobie wyrywać włosy z głowy i zachowywały się jak szalone. Wówczas szybko wyprowadzano je za dom, gdzie natychmiast zabijano strzałem w potylicę z małokalibrowego karabinu. Zdarzało się również, że w momencie gdy członkowie sonderkommanda opuszczali komorę, kobiety, zdając sobie sprawę, co je czeka, wykrzykiwały pod naszym adresem wszystkie możliwe przekleństwa. Przeżyłem również to, że pewna kobieta przy zamykaniu komory chciała wypchnąć swoje dzieci i wołała z płaczem: „Pozostawcie przynajmniej moje drogie dzieci przy życiu”. Wiele było takich wstrząsających scen, które robiły wrażenie na wszystkich obecnych.

    GDYBY NIE BYŁO N I E M I E C K I E J AGRESJI NIE BYŁOBY ZBRODNI ! NALEŻY NAJPIERW MÓWIĆ O PRZYCZYNACH POTEM O ….SKUTKACHJ[img]upload/small_7ScreenShot121.jpg[/img]
    [/i]

  11. Kiedy się wreszcie doczekam fotek z waszymi wyzwolicielami? Chyba nigdy, bo główni boCHaterowie albo już leżeli nachlani jak świnie albo gwałcili prawie raciborskie kobiety.

  12. Do tego od zdjęć : Jak ci tak przeszkadza wszystko co śląskie na Śląsku
    to jedź w lubelskie . Tam będziesz mógł na banderowców psioczyć i
    śpiewać mówiąc ! Będziesz u siebie. Popiskujesz tu jak zbity kundel ,a
    rubieże wschodnie czekają na twoją pomoc ! Idź zagrzewać ich do walki ,
    bo wielki niedźwiedź blisko….Propagandzista się znalazł za 3 grosze
    :)))))))))))))

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj