Uczniowie spotykają się wieczorami i planują działania. Zorganizowali już warsztaty dla przedszkolaków oraz kilka akcji charytatywnych.
Uczniowie Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu zawsze chętnie angażowali się w różnego rodzaju akcje polegające na niesieniu pomocy innym. Zbierano książki dla Domu Dziecka w Kuźni Raciborskiej, Zakładu Karnego w Raciborzu czy karmę dla schroniska dla zwierząt. Młodzież włączała się w ogólnopolskie akcje, takie jak Kredki dla Afryki, i organizowała swoje, np. przygotowując paczki świąteczne dla najbardziej potrzebujących rodzin. Od września 2014 r. wolontariat w SMS-ie nabrał innego wymiaru. Mieszkańcy internatu, pod opieką Beaty Kanclerz, zainicjowali działania pod nazwą „Młodzież potrafi” i przygotowują warsztaty dla dzieci z raciborskich przedszkoli. Mimo napiętego planu dnia, młodzi sportowcy znaleźli czas, aby podzielić się swoimi pasjami z młodszymi kolegami.
Wolontariusze spotykają się we wtorki o 20:00 i planują swoje działania. Lekkoatleci wymyślili „sztafetę przyszłych mistrzów”, osoby uzdolnione artystycznie – warsztaty plastyczne i muzyczno-ruchowe, a pasjonaci gotowania – warsztaty kulinarne – opowiada Beata Kanclerz – Każdy znalazł coś dla siebie, niektórzy uczniowie odnaleźli się w czytaniu bajek najmłodszym, a inni w przygotowaniu zajęć komputerowych. Do wolontariatu dołączyli również uczniowie spoza internatu: ze szkoły podstawowej, gimnazjum i liceum. W warsztaty zaangażował się także szkolny chór oraz kółko teatralne „Ósemka”. Marcelina Kopka, uczennica kl. I SL twierdzi, że zaangażowanie w wolontariat niesie za sobą same korzyści: – To, że mogę pomagać innym, daje mi wielką satysfakcję. Dzięki temu poznaję ludzi o różnych osobowościach oraz zdobywam wiedzę, umiejętności i doświadczenie, które mogą mi się przydać w przyszłości.
Czy każdy może zostać wolontariuszem? Każdy, kto ma potrzebę, aby zrobić coś dla drugiej osoby, ma ciekawe pomysły i chęci, aby realizować marzenia innych może dołączyć do szkolnego wolontariatu – przekonuje pani Beata Kanclerz. Z miesiąca na miesiąc grupa zapaleńców powiększa się o kolejnych uczniów i nauczycieli.
Młodzi wolontariusze mają mnóstwo planów na przyszłość. Chcą odwiedzić oddział dziecięcy raciborskiego szpitala, Dom Samotnej Matki oraz zorganizować wewnątrzszkolny konkurs „ABC pierwszej pomocy”. Marcelinie marzą się zajęcia integracyjne dla dzieci niepełnosprawnych: Takie zajęcia na pewno nauczyłyby większej tolerancji i empatii, wzbudziłyby wrażliwość na drugiego człowieka. Działania młodzieży wspiera Dyrekcja ZSOMS i Rada Rodziców.
/Małgorzata Bonk, publ. p/