Studenci byli ciekawi tego jak wygląda typowy dzień prezydenta, jakie są jego obowiązki i kto może zostać prezydentem.
– Przeprowadziliśmy wśród studentów badanie potrzeb. Zapytaliśmy między innymi o to z kim chcieliby się spotkać podczas wykładu. Nazwisko pana prezydenta pojawiało się najczęściej – mówi dr Dariusz Chojecki, dyrektor Instytutu Studiów Społecznych Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu.
Prezydent Mirosław Lenk na samym początku "ostrzegł" studentów, że nie jest dobrym wykładowcą i prosił studentów o wyrozumiałość. Krótko opowiedział o roli, jaką w gminie pełni prezydent oraz o trójstopniowym podziale terytorialnym państwa. Szerzej omówiono natomiast kwestię współpracy prezydenta z radą miasta oraz urzędnikami. – 99 procent projektów uchwał, jakie podejmuje rada miasta jest autorstwa prezydenta. To nie jest jakaś specyfika Raciborza. Tak jest wszędzie. Tylko nieliczne uchwały są inspirowane przez radnych lub kluby radnych – mówił prezydent Lenk. – Jeśli chodzi o urzędników to w Raciborzu jest ich zatrudnionych 202. Nie jest możliwe, aby prezydent wykonywał swoje obowiązki samodzielnie. Ustawa o samorządzie mówi, że wójt, burmistrz, prezydent to jednoosobowy organ. Jednak nie można tego zapisu traktować wprost. Trzeba przekazywać uprawnienia kierownikom. Nie byłoby możliwe, aby prezydent osobiście dopilnował wszystkiego – dodał.
Studentów interesowało to, jak wygląda typowy dzień pracy głowy miasta. Prezydent chętnie o tym opowiedział. Dzień zaczyna od odprawy. – Są różne techniki. Ja robię odprawę codziennie. Trwa do dwudziestu minut i uczestniczą w niej wiceprezydenci. Raz w miesiącu spotykam się z wszystkimi kierownikami. Drugą czynnością, którą wykonuje, a która zajmuje naprawdę sporo czasu jest czytanie i podpisywanie poczty. Dokumenty trzeba dokładnie przeczytać. Zawsze sprawdzam to, co podpisuję. Chciałbym bowiem, aby wszystkie decyzje były podejmowane zgodnie z moją polityką. Dużą część mojego dnia pracy zajmują także spotkania. Mam ich sporo. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze moja własna praca. Na nią powinienem poświęcić codziennie około godziny. Zdarza się, że nie mam na to czasu i zaległości muszę nadrabiać w domu – opowiadał prezydent Mirosław Lenk.
Prezydent mówił także o zaufaniu do urzędników, depopulacji oraz prawnych aspektach pracy prezydenta i wiceprezydentów. Nie zabrakło także osobistych dygresji prezydenta. Studenci mieli okazję dowiedzieć się na przykład, że prezydent nie jest zwolennikiem "becikowego". – Moim zdaniem becikowe nie rozwiązuje problemu dzietności – mówił.
/p/
——————————————————————————–
Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Raciborzu kształci na kierunkach:
– Automatyka i robotyka
– Architektura i urbanistyka
– Administracja
– Bezpieczeństwo państwa
– Edukacja artystyczna
– Filologia
– Pedagogika
– Socjologia
– Wychowanie fizyczne
Widzieliście jak przywitali oszusta Komorowskiego, kandydata na prezydento RP w Lublinie??? Nie wstyd wam, wyborcy PO? Rozliczymy was, za tę mafię, ktorą stworzyliście w Polsce. ROZLICZYMY!!!
są tak [b]niedokształcen[/b]i w gymnazjach y lyceach , ze tak elementarne informacje wyjaśniał urzędnik a nie belfer ?
I to na ,,uczelni,, z kierunkiem administracji !