Śląsko – Małopolski Oddział Straży Granicznej jest gotów w każdej chwili wznowić czasowo kontrole dokumentów na naszej południowej granicy.
Polską opinię publiczną od kilku tygodni rozpala problem uchodźców i nielegalnych imigrantów z Afryki. Politycy wszystkich opcji roztrząsają dylemat „przyjmować czy nie przyjmować”? Podnoszone są rozmaite argumenty – ekonomiczne, polityczne, moralne. Mówi się z jednej strony o solidarności europejskiej, z drugiej zaś wskazuje na zagrożenie bezpieczeństwa wewnętrznego oraz zagrożenie islamem. Tym niemniej warto zadać pytanie, jaki jest stan polskich granic? Jak wygląda obecnie skala ujawniania nielegalnych imigrantów na terenie naszego kraju? Czy rzeczywiście na chwilę obecną zagrożenie dla naszych obywateli jest duże? Okazuje się, że w tym roku Śląsko – Małopolski Oddział Straży Granicznej zatrzymał jedynie 20 obywateli Syrii i Iraku, a więc mieszkańców krajów objętych działaniami wojennymi. Imigranci zatrzymani zostali w rejonie Hyżnego oraz Będzina. Podróżowali w trzech busach. Samochody ich przewożące miały rejestracje polskie, węgierskie i fińskie. Na szczęście zatrzymani Irakijczycy i Syryjczycy nie byli transportowani w warunkach, które naraziłyby ich na utratę zdrowia i życia, jak miało to miejsce w przypadku busa w Austrii, gdzie znaleziono kilkanaście zwłok uduszonych ludzi. Samochody nie były przepełnione, a uchodźcy jechali na siedzeniach pasażerów. W przypadku każdej z tych 20 osób Polska nie była krajem docelowym. Nasze państwo było przez nich traktowane jedynie jako miejsce tranzytu.
W związku z narastającym kryzysem migracyjnym możliwe będzie, że kontrole dokumentów będą dokonywane nie tylko na wschodniej granicy.(foto Straż Graniczna)
Nielegalni imigranci zatrzymani przez Straż Graniczną przechodzą różne koleje losu. Część z nich (ta, która posiada dokumenty pozwalające na identyfikację) podlega procedurze tzw. readmisji uproszczonej, czyli odesłaniu ich do państwa, z którego przybyli (w tym przypadku ze Słowacji). Osoby, które nie mogą we właściwy sposób potwierdzić swojej tożsamości są natomiast kierowane przez sąd do strzeżonych ośrodków dla uchodźców (w przypadku naszego oddziału Straży Granicznej są to np. ośrodki w Przemyślu i w Krośnie Odrzańskim). W ośrodkach tych czekają oni do momentu możliwości ich identyfikacji. Wśród zatrzymanych przez strażników Syryjczyków i Irakijczyków był również człowiek, który otrzymał status uchodźcy na Węgrzech, w tym przypadku musiał on wrócić właśnie do tego kraju. Postępowanie takie wynika z rozporządzenia Dublin 3, które stanowi, że uchodźca powinien zostać zarejestrowany w pierwszym państwie, do którego się dostanie. Straż Graniczna jest przygotowana do przywrócenia na przejściach granicznych kontroli. Nie będzie to zresztą pierwszy raz w historii naszego pobytu w strefie Schengen. Pierwszy raz przywrócono czasowo kontrole graniczne w2012r. Sytuacja ta związana była z organizacją w Polsce Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Drugi raz strażnicy pytali o dowody tożsamości w 2013r., gdy w Warszawie odbywał się szczyt klimatyczny.
Nielegalni imigranci z państw objętych działaniami wojennymi na obecną chwilę nie stanowią dużego zagrożenia dla naszego kraju. Oddział Śląsko – Małopolskiej Straży Granicznej w tym oku zatrzymał jedynie 20 mieszkańców z tych państw.(foto. Straż Graniczna)
Rzecznik prasowy Śląsko – Małopolskiego Oddziału Straży Granicznej kapitan Katarzyna Walczak powiedziała nam: – Straż Graniczna jest gotowa wznowić kontrole na granicy. Na chwilę obecną jednak prowadzimy kontrole na szlakach komunikacyjnych. Nasze mundury można spotkać przy wjazdach na autostradach, na przystankach kolejowych i na dworcach PKP. Przyglądamy się środkom transportu, z których najczęściej korzystają nielegalni imigranci. Prowadzimy obserwację busów, ciężarówek i pociągów. Jesteśmy przygotowani na różne scenariusze, bo stale monitorujemy sytuację, jaka ma miejsce w zachodniej i w południowej Europie. Przyglądamy się analizom ryzyka, zbieramy meldunki. Dlatego w ostatnim czasie nasze kontrole są bardziej wzmożone i szczegółowe. –
W zeszłym roku funkcjonariusze SG wraz z Europolem wraz z innymi polskimi służbami oraz Europolem zatrzymali międzynarodowy gang przemytników ludzi. W ręce odpowiednich instytucji dostało się ok. 100 nielegalnych imigrantów. Zatrzymano również kierujących tym procederem – małżeństwo polsko – syryjskie. Na chwilę obecną najwięcej nielegalnych imigrantów ujawnionych przez Śląsko – Małopolską Straż Graniczną pochodzi z Ukrainy. Duża część z nich wchodzi w kolizję z polskim prawem łamiąc warunki, na jakich zaproponowano im wizę z prawem zatrudnienia. Część z nich otrzymuje wizę na pracę w Polsce, ale zarobku szuka w Czechach, w Niemczech, w Austrii. Straż Graniczna prowadzi kontrolę także legalności zatrudnienia.
Leszek Iwulski