Powstał zespół ds. analizy zmiany metody naliczania opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. W jego skład weszli radni: Henryk Mainusz, Marcin Fica, Michał Fita i Anna Szukalska oraz troje magistrackich urzędników.
Wysokość opłaty za zagospodarowanie odpadów komunalnych (popularnie nazywaną opłatą za śmieci) zawsze budzi kontrowersje. W związku ze zmianami w prawie w tym roku Miasto Racibórz było zmuszone ją podnieść. Kwestia wysokości opłaty wiąże się z metodą jej naliczania.
W Raciborzu funkcjonuje metoda nazywana „pogłownym”, która zakłada, że opłata ta liczona jest od zamieszkałych osób. Sposób ten przyjęty jest w większości miast w regionie. Po gruntownej analizie Miasto Racibórz zdecydowało się jednak na rozważenie także innych metod naliczania opłaty. Miasto chciałoby, aby system naliczania opłaty był po pierwsze jak najbardziej efektywny (tzn. żeby nie było osób, które uchylają się od płacenia za odbiór odpadów, bo w ten sposób obciążani są uczciwi mieszkańcy Raciborza), a po drugie możliwie jak najbardziej sprawiedliwy społecznie.
W celu wypracowania najlepszej drogi sposobu naliczania opłaty Prezydent Miasta Racibórz Mirosław Lenk wydał zarządzenie, w którym powołał zespół do przeprowadzenia analizy w tym kierunku. Zespół ten ma liczyć 7 osób. W składzie zespołu znalazło się troje pracowników Urzędu Miasta Racibórz oraz Radni Rady Miasta Racibórz: Henryk Mainusz (Przewodniczący Rady Miasta Racibórz), Marcin Fica, Michał Fita, Anna Szukalska.
publ. /ps/
——————————————————
zobacz także:
Opłata za śmieci od głowy mało sprawiedliwa. Będą zmiany?
Prezydent Lenk poważnie się zastanawia nad zmianą metody pobierania opłat za wywóz śmieci. Mają być pobierane już nie od każdego mieszkańca, ale jeszcze nie wiadomo jak. Dzięki temu może być nieco taniej.