– Nie ma lepszej daty na uczczenie postaci księcia niż ta rocznica – twierdzi prezydent Lenk, nie kwapiąc się jednak finansować budowy pomnika Piasta z miejskiej kasy.
Uchwała w sprawie uznania 2017 rokiem obchodów 800 rocznicy nadania Raciborzowi praw miejskich będzie głosowana na lutowej sesji. Dziś opiniowali ją radni zasiadający w miejskiej komisji oświaty. Prezydent Mirosław Lenk przybliżył w zarysie czego można się spodziewać. Oczywiście nie ma mowy o konkretnych przedsięwzięciach (gdyż jest jeszcze za wcześnie) a jedynie o propozycjach, prezydent liczy także na sygnały i sugestie od samych mieszkańców. Niemniej można spodziewać się wydarzeń kulturalnych, artystycznych i naukowych.
800 lat to na tyle poważna rocznica, aby ubiegać się o patronat samego Prezydenta RP Andrzeja Dudy. Jeśli chodzi o oprawę naukową, to mogłyby ją zapewnić uniwersytety z Katowic, Wrocławia czy Opawy. Na część artystyczną można zamówić jakieś znane nazwisko oraz zaangażować miejskie instytucje kulturalne. Choć w przeszłości miejskie uroczystości kilka razy były uświetniane przejazdami króla Jana III Sobieskiego, tak teraz raczej przejazd jest wykluczony, gdyż "to nie ta data". Lenk planuje ponadto uroczystą sesję rady miasta. – Formuła jest otwarta, czekamy na głosy mieszkańców – podkreślił.
Z jakimi kosztami wiążą się obchody 800-lecia praw miejskich? Prezydent nie chce wydawać więcej niż w ciągu roku na inne uroczystości organizowane przez miasto. Przy okazji jeden z radnych zasugerował, aby powiązać rocznicę z uhonorowaniem postaci księcia Mieszka Plątonogiego, zasłużonej postaci nie tylko dla Raciborza, ale mającej znaczy wkład w historię Polski. Mogłyby być to np. pomnik lub pamiątkowa tablica.
– Myślę, że nie ma na to lepszej daty – zgodził się prezydent uznając pomnik księcia za właściwą formę upamiętnienia. Nie wyobraża sobie natomiast, aby miasto miało przeznaczać na budowę pomnika własne środki. Jeśli magistrat miałby uczestniczyć w takim przedsięwzięciu, to jedynie poprzez różnego rodzaju wsparcie pozafinansowe dla społecznego komitetu, który zawiązałby się w tym właśnie celu.
/ps/