Z okazji Dnia Psa przypominamy materiały, w których pojawił się temat naszych czworonożnych przyjaciół. Pokazujemy też raciborzan ze swoimi pupilami.
1 lipca to w Polsce Dzień Psa – święto, które wydawać może się błahe, nabiera znaczenia szczególnie w okresie wakacyjnym, kiedy wielu z nas decydując się na wyjazd, nie wie, co począć z czworonożnym przyjacielem. W ciągu ostatnich lat kilkadziesiąt razy informowaliśmy o psiakach przywiązanych do drzew w lesie, porzuconych w przydrożnych rowach lub po prostu zagubionych w ferworze wakacyjnych przygotowań (czytaj: Znaleziono psa).
Udało się nam także zaobserwować raciborzan, których pupile na całego cieszyli się latem w mieście lub na wakacjach z właścicielami. Nadsyłaliście nam zdjęcie Waszych psiaków z Waszych wakacyjnych wyjazdów. Pies leżący na kanapie, pływający na dmuchanym materacu czy nurkujący w jeziorze – to niektóre z aktywności psów, które prezentowaliście na urlopowych fotografiach (patrz: Tak wypoczywają pupile). Tym z Was, którzy nie mogli wziąć psiaka na wakacje, proponowaliśmy świetną inicjatywę hotelu dla zwierząt (więcej tutaj: Zaopiekują się Twoim pupilem) – udało się Wam z niej skorzystać?
Temat psów pojawiał się też w materiałach, które mroziły krew w żyłach. Pamiętacie jeszcze sytuację zastrzelenia psa w Raciborzu? Agresywny pogryzł przechodnia i zginął z rąk policji (więcej tutaj: Pogryzł przechodnia i został zastrzelony). Z drugiej strony psy były także wiernymi partnerami naszych służb mundurowych. Kiedy poszukiwany pedofil uciekł z miejsca zdarzenia, to dopiero pies tropiący pomógł go odszukać (czytaj: Pies policyjny to najlepszy partner). Bohaterstwo psiaków zostało także wspomniane w kontekście akcji "Psia Krew", podczas której psiaki mogły oddać krew (więcej o akcji tu: Psia Krew).
Pisaliśmy także o wściekłym psie radnego Wiesława Szczygielskiego. Radny z 2010 roku upominał się w imieniu swojego czworonoga o pozwolenie na spacery po Arboretum (opis wydarzenia tu: Pies jest wściekły na prezydenta).Jak jednak wynika z naszej galerii raciborzan z czworonogami, większość mieszkańców miasta znajduje tereny, po których swobodnie może spacerować ze swoimi pupilami.
oprac./ab/
Mega forki! Bardzo klimatyczne!
Racibórz powoli staje się coraz bardziej nieprzyjaznym miastem dla jego mieszkańców oraz psów. Mam nadzieję że obecny prezydent kiedyś odejdzie w końcu i może coś się zmieni na lepsze.