Oddajmy cześć poległym w Powstaniu Warszawskim

O godz. 17.00 w Raciborzu, podobnie jak w całej Polsce, rozlegnie się dźwięk syren. Zatrzymajmy się na chwilę ze wspomnieniem o zabitych przez niemieckiego okupanta żołnierzach AK oraz cywilnych mieszkańcach Warszawy.

- reklama -

 

Mija 70 lat od bohaterskiego zrywu mieszkańców stolicy przeciwko niemieckiemu okupantowi. Żołnierze podziemia, mimo braku realnych szans na wygraną przez ponad dwa miesiące walczyli z hitlerowcami wiążąc w ten poważne siły przeciwnika. Powstanie było wymierzone przeciwko Niemcom, ale jego polityczne ostrze skierowane było przede wszystkim przeciwko Moskwie. Jego przyczyny w dużej mierze leżały w postępach Armii Czerwonej, która w lipcu 1944 roku walczyła już na terytorium Polski. Tym samym stało się jasne, że nadzieje, iż Rzeczpospolitą wyzwolą zachodni alianci, stały się mrzonkami. W tej sytuacji kierownictwo Armii Krajowej zdecydowało się na akcję zbrojną przeciwko hitlerowcom i wdrożenie akcji „Burza”.

W okresie bezpośrednio poprzedzającym powstanie wojska radzieckie dokonały potężnego uderzenia w wehrmacht w trakcie ofensywy czerwcowej zwanej operacją „Bagration”. W trakcie tej ofensywy armia czerwona rozbiła całą niemiecką grupę armii „Środek”. Sukces miał jednak przerażającą cenę. Operacja kosztowała życie blisko 180 tysięcy żołnierzy. Stąd władze rosyjskie zadecydowały o tym, że wojsko odpocznie pod Warszawą. Kierownictwo powstania liczyło na to, że Sowiety wejdą do stolicy i wesprą walczącą Armię Krajową. Nie można było się bardziej przeliczyć. Gdy wybuchło powstanie żołnierze Armii Krajowej pozostali osamotnieni – Krasnoarmijcy w milczeniu przyglądali się jak miasto kona. Jeden jedyny raz Rosjanie zezwolili na próbę pomocy miastu – w czasie tzw. desantu czerniakowskiego. Z powodu braku wsparcia został on zdziesiątkowany.

Powstańcy pozbawieni ciężkiej broni, wsparcia lotnictwa, wyszkolonego żołnierza walczyli przeciwko doborowym jednostkom SS i wehrmachtu. Nierówna walka zakończyła się 3 października 1944r. Zginęło prawie 20 tysięcy żołnierzy AK. Oprócz tego w mieście mogło zginąć prawie 200 tysięcy cywilów. Niemcy w czasie walk w mieście używali wielkokalibrowej artylerii, dokonywano rozlicznych zbrodni wojennych. Dokonywali ich nie tylko Niemcy, ale także odszczepieńcy z RONA (Rosyjska Wyzwoleńcza Armia Ludowa) oraz Ukraińcy (m.in. SS Galizien). W powstaniu poległ kwiat inteligencji polskiej. Już w pierwszych dniach powstania zabito Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, niewiele później zginął Tadeusz Gajcy.

Potężne straty w ludziach, tkance miasta sprawiły, że do dzisiaj opinie na temat racjonalności podjęcia czynu powstańczego są bardzo podzielone.

 

Tekst archiwalny raciborz.com.pl

 

publ. /ps/

 

 

 —————————————————-

 

Na temat Powstania Warszawskiego pisaliśmy także:

 

 

 Coroczna debata na temat sensu Powstania Warszawskiego

Jak co roku w mediach toczy się debata nad sensownością Powstania Warszawskiego. Prof. Norman Davies ogłosił osiem tez dotyczących rozmaitych przeinaczeń, które padają pod adresem powstania, powstańców i jego dowódców.

 

 

 

 

 

 

 

 Racibórz syrenami odda hołd Powstaniu Warszawskiemu

 

„(…)widzimy kolumnę rosyjskich wojsk i wysyłamy najpierw zwiadowców, którzy witają Rosjan, ale oni w ogóle nie widzieli, co to jest AK, bo to była dzicz. Okrążyli naszych(…) – wspomina 1944 rok i Akcję „Burza” Marian Szlapański, weteran AK mieszkający w Raciborzu.

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj