Magazyn który spłonął, był nielegalnym składowiskiem odpadów

Niewyobrażalna ilość toksyn zatruła powietrze w wyniku pożaru kilkuset ton odpadów chemicznych. Na magazyn w Brzeziu, który prawdopodobnie był nielegalnym składowiskiem, jeszcze wczoraj dotarł nowy transport – zobacz zdjęcia. 

- reklama -

Jeszcze w przeddzień pożaru, w dniu 27 października, nastąpił transport dużej partii ubrań z tworzyw sztucznych. Na etykietach można było przeczytać, iż były to m.in. laminowany zielony PET, PET laminated green secondary raw, material poliester 247 kg.

 

 

 

 

 

 

 

Jak podaje starostwo użytkowanie hali w Raciborzu-Brzeziu oraz składowanie w niej odpadów było niezgodne z obowiązującymi przepisami prawa. Przed przystąpieniem do użytkowania hali wymagane było uzyskanie przez firmę zgody na zmianę sposobu użytkowania obiektu budowlanego w myśl przepisów Prawa budowlanego. Takiej decyzji firma nie uzyskała, co potwierdza decyzja starosty raciborskiego z dnia 28 kwietnia 2016 r. w sprawie sprzeciwu na zmianę sposobu użytkowania przedmiotowej hali na punkt zbierania odpadów.

 

 

Jeszcze około południa trwało dogaszanie ostatniego ogniska pożaru, który wybuchł 27 października na terenie hali magazynowej w Raciborzu-Brzeziu.

 

 

Do akcji zadysponowano łącznie około 50 zastępów wozów strażacki. Jednostki PSP z Raciborza, Rybnika, Rydułtów, Jastrzębia, Wodzisławia Śl., Knurowa, Gliwic i OSP z terenu powiatu raciborskiego. Zastępy spoza Raciborza były dysponowane przez Stanowisko Kierowania Komendanta Wojewódzkiego w Katowicach według potrzeb określanych przez dowodzącego akcję. W trakcie działań nikt nie ucierpiał. Strażacy musieli wyburzyć jedną ze ścian, co umożliwiło im usunięcie zawalonego pokrycia dachowego. Na miejscu był obecny prezydent Raciborza, urzędnicy z miejskiego wydziału środowiska oraz przedstawiciele PCZK i Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.

 

 

Pożar Brzezie

 

Pogorzelisko gali w Brzeziu. Zobacz więcej zdjęć >>

 

 

 

 

Z przylegającego do hali zakładu produkcyjnego strażacy ewakuowali butle z gazami technicznymi. Przyczyny pożaru bada policja z Raciborza. W hali magazynowane były – według przedstawiciela właściciela – ubrania, około 500 ton sprasowanych ubrań, przeznaczonych do segregacji.

 

 

 

/j/

 

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj