Ginter Kolasa. Kiedy praca wynika z pasji…

Przez 50 lat Ginter Kolasa pomógł setkom ludzi realizować marzenia o idealnie umeblowanym domu.

- reklama -

Ginter Kolasa pochodził z Tarnowskich Gór. Jego ojciec był ślusarzem, ale młody Ginter nie chciał kształcić się w tym kierunku i wybrał stolarstwo. Najpierw uczył się i pracował w rodzinnym mieście, a później przeprowadził się do Raciborza, gdzie podjął pracę w zakładzie Eryka Tatarczyka. Po roku wraz z przyjacielem założył własną firmę stolarską, a po kolejnych ośmiu, w 1965 r. rozpoczął zupełnie samodzielną działalność. W pracy pomagała mu żona, a później syn. Po pewnym czasie w rodzinną działalność włączyła się synowa Gintera Kolasy.

 

 

 

Wielka powódź w 1997 r. przedsiębiorstwo zostało zalane. Właściciele jednak nie tylko się nie poddali, ale wykorzystali to trudne doświadczenie do odnowienia sprzętu i przyspieszenia rozwoju firmy.

 

Ginter Kolasa spędzał w pracy wiele godzin, bo stolarka była jego prawdziwą pasją. Lubił obserwować każdy etap procesu produkcji mebli, interesował się nowoczesnym sprzętem i … żałował, że nie ma już tylu sił co dawniej. Oprócz drewna fascynowały go również gołębie. Ich hodowla stanowiła dla niego odskocznię od pracy i jak sam mówił, dzięki nim miał co robić. Ginter Kolasa zmarł 24 września br.

 

/kc/
fot. meblekolasa.pl

 

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj