25-letni kierowca z Raciborza ostro poszalał w powiecie wodzisławskim

bezpieczeństwo

Spowodował wypadek, był pijany, nie miał dokumentów i posiadał zakaz prowadzenia pojazdów. Mowa o 25-latku z Raciborza, którego udało się zatrzymać, dzięki świadkowi, który cały czas jechał za piratem drogowym oraz patrolowi firmy ochroniarskiej, którzy widząc pędzący i rozbity samochód podjęli za nim pościg.

- reklama -

Wczoraj po godzinie 22.00 policjanci z wodzisławskiej drogówki, z polecenia oficera dyżurnego pojechali na ulicę Raciborską w Rydułtowach, gdzie miało dojść do zdarzenia drogowego z udziałem motorowerzysty.

Mundurowi w rozmowie ze świadkami zdarzenia ustalili, że około godziny 21.00 ulicą Raciborską od strony Rybnika jechało trzech motorowerzystów. Pierwszy z nich chcąc skręcić w lewo na parking stanął przy krawędzi jezdni i zasygnalizował swój zamiar. W tym samym czasie, stojących za nim dwóch motorowerzystów zaczął wyprzedzać pojazd marki renault nie upewniając się czy jedzie coś z przeciwka.  Chcąc uniknąć zderzenia czołowego z innym pojazdem zjechał do osi jezdni i uderzył w stojący tam motorower.

Sprawca wypadku odjechał z miejsca zdarzenia nie udzielając pomocy poszkodowanemu. 18-letni kierowca jednośladu z obrażeniami w postaci otwartego złamania kości podudzia został przewieziony do rybnickiego szpitala.

Jak się okazało, za kolumną motorowerzystów jechał motocyklista, który widząc całe zdarzenie podjął pościg za sprawcą nie spuszczając go z oczu.Sprawca cały czas uciekał aż wjechał do Raciborza. Tam natrafił na niego patrol firmy ochroniarskiej, który zauważył na rondzie przy ulicy Rybnickiej pojazd z urwanym lusterkiem, rozbitą szybą czołową i pogiętą karoserią. Wydało im się to podejrzane, dlatego postanowili za nim jechać. Pirat drogowy został ujęty przez ochroniarzy na ulicy Marklowickiej.

Na miejsce dotarli też policjanci z raciborskiej komendy, którzy przejęli 25-latka i zbadali jego stan trzeźwości. Okazało się, że sprawca wypadku miał w organizmie blisko dwa promile alkoholu. Uciekając przewoził pasażera, również będącego pod wpływem alkoholu. Co więcej, mężczyzna nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów, w systemie ustalono także brak ważnych badań technicznych i zakaz prowadzenia pojazdów oraz „bogatą”  kartotekę karną.

Po wykonaniu czynności na miejscu wypadku, wodzisławscy policjanci przyjechali do Raciborza celem zatrzymania sprawcy i wykonania z nim czynności. O losie pirata drogowego zdecyduje sąd. Grozi mu do 3 lat więzienia.

/ps/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj