Epopei śmieciowej ciąg dalszy. Kiedy finał?

Śmieci wywóz podwyżka

Historia zatacza koło. Wychodzi od opłaty za wywóz śmieci naliczanej od każdego mieszkańca i do niej wraca. Tyle, że opłata po drodze urosła.


Racibórz jest w przededniu zmiany opłaty śmieciowej. Przypomnijmy, od 1 stycznia 2016 roku wynosi ona 12 zł miesięcznie (24 zł za odpady niesegregowane). Od czasu wejścia w życie postanowień rewolucji śmieciowej w 2013 roku opłata u nas jest pobierana od każdego mieszkańca, z tym że na początku wynosiła ona 9 zł od osoby. Szybko okazało się, że wobec niedoszacowania liczby mieszkańców, którzy złożyli deklaracje (czyli rzeczywiście płacili za odbiór i wywóz odpadów), zmianą przepisów oraz uruchomieniem Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych, stawka ta jest niewystarczająca. Jako, że koszty systemu gospodarowania odpadami komunalnymi muszą być pokryte z opłaty pobieranej od właścicieli nieruchomości, w celu zbilansowania systemu gospodarki odpadami komunalnymi, konieczna była zmiana wysokości opłaty albo sposobu jej naliczania. Zdecydowano się pozostać przy dotychczasowym systemie pogłównego i podwyższyć stawkę. Choć urzędnicy zdawali sobie sprawę z negatywnego społecznego odbioru, zaproponowali stawkę 13 zł od mieszkańca (i analogicznie 26 zł za odbiór odpadów niesegregowanych). Była to jesień 2016 roku. Choć opozycja grzmiała, iż blisko 50% jednorazowej podwyżki to stanowczo zbyt wiele, magistrat postawił na swoim i rada miasta uchwałę przegłosowała. Ostatecznie niedługo potem, po przetargu na usługę, okazało się, iż zaproponowana przez firmę oferta jest na tyle korzystna, że wrócono do stawki 12 zł. Od 1,5 roku obowiązywała opłata na tym poziomie.

- reklama -

Jednak dotychczasowy system – tzw. pogłówne, czyli opłata od każdego mieszkańca – choć najprostszy, znów nie był dostatecznie szczelny. Urząd miasta usilnie poszukiwał metody, która pozwoliłaby w bardziej efektywny sposób bilansować gospodarkę odpadami. Pracował nad tym m.in. specjalny zespół złożony z radnych i urzędników. Efektem także jego pracy było kilka wariantów opartych na szczegółowych wyliczeniach. Warto przypomnieć, że gmina ma do wyboru 4 opcje sposobu naliczania opłaty: opisywane już pogłówne, od zużycia wody, od powierzchni mieszkalnej oraz od gospodarstwa domowego. Każda z nich ma swoje wady i zalety, stąd żadna nie jest idealna. Ostatecznie w marcu 2017 roku, co dla wielu było zaskoczeniem, magistrat zaproponował wybór tej ostatniej, tj. opłata w wysokości blisko 24 zł pobierana od każdego gospodarstwa domowego w Raciborzu. Jak łatwo zauważyć, zmiana owa najbardziej odczuwalna byłaby dla kieszeni osób tworzących gospodarstwa jednoosobowe. Dla rodzin wieloosobowych nowy system oznaczał ulgę, i to nawet sporą. Propozycja ta padła jednak równie szybko i niespodziewanie jak się pojawiła. I co? Już w maju radni otrzymują uchwałę, w myśl której opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi ustalana jest w oparciu o liczbę mieszkańców. Czyli tak jak było na początku, ale nie do końca. Bo stawka wynosi już 13,50 zł od osoby, a 27 zł gdy odbierane będą śmieci niesegregowane. Czy to jednak koniec?

Paweł Strzelczyk

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj