Prezydent Mirosław Lenk podjął decyzję o zakończeniu konkursu na najładniejszą elewację, który od 8 lat funkcjonował w mieście, a na który przeznaczono w tym okresie ok. 1,5 miliona złotych. Zdaniem Prezydenta i wielu mieszkańców cel, który przyświecał tej inicjatywie został osiągnięty.
Wspólnoty mieszkaniowe oraz indywidualni właściciele domów jednorodzinnych decydowali się na poprawę estetyki swoich domów, a dzięki temu wypiękniała cała przestrzeń miejska. W pewnej mierze osiągnięto to również dzięki temu, że urząd Miasta zdecydował się na formułę wsparcia w postaci nagrody w konkursie za najładniejszą elewację. Na ten fakt zwrócił w czasie swojej wizyty również nowy Wojewódzki Konserwator Zabytków, który zauważył, że od czasu jego poprzedniego przyjazdu do Raciborza (a było to kilkanaście lat temu) miasto zdecydowanie wyładniało. W opinii Prezydenta Lenka w tej sytuacji warto postawić na nowy kierunek działań. Obecnie kluczowa będzie opieka nad miejskimi zabytkami, na którą zostać zwiększone nakłady finansowe. Jednak nie tylko pieniądze będą narzędziem wsparcia. Powołany został również nowy miejski konserwator zabytków, który pracuje w wymiarze pół etatu (poprzedniczka obecnej Pani Konserwator pracowała na ¼ etatu), a rozważane jest jeszcze zwiększenie jej wymiaru czasu pracy.
Podczas dzisiejszej sesji rady miasta przeciwko rezygnacji z konkursów zaprotestował radny Wiesław Szczygielski. W jego opinii właśnie możliwość zgarnięcia wygranej dopingowało wspólnoty do upiększania swoich budynków, i nie można zniechęcać się tylko dlatego, że ktoś złożył skargę na rozstrzygnięcie. Prezydent kategorycznie zaprzeczył, by to wzmiankowana skarga była przyczyną jego decyzji. Nie zamierza jej też zmieniać, gdyż formuła konkursu już się wyczerpała.
/ps/