1% dla Małgosi Sadowskiej chorej na cukrzycę typu I

Małgosia Sadowska
Małgosia Sadowska

Małgosia Sadowska z Grzegorzowic ma 8 lat. Gdy miała 6 lat, zdiagnozowano u niej cukrzycę typu I. Leczenie jest bardzo kosztowne. Rodzina prosi o wsparcie. 

- reklama -

 

Małgosia Sadowska, mieszkanka Grzegorzowic (gmina Rudnik), choruje na cukrzycę typu I. Urodziła się w sierpniu 2009 roku. Jak wspomina jej mama – pierwsze objawy choroby pojawiły się, kiedy dziewczynka skończyła 4 lata. – Przestała jeść, nie miała na nic apetytu, stawała się coraz częściej rozdrażniona. Chodziłam po lekarzach, żeby ustalić przyczynę samopoczucia dziecka, niestety lekarze bagatelizowali objawy chorobowe twierdząc, że dziecko rozwija się prawidłowo. Badania w kierunku anemii i na obecność pasożytów były prawidłowe, więc lekarze nie widzieli dalszych podstaw do diagnostyki. Dopiero prywatna wizyta lekarska przyniosła efekt, skierowano nas na oddział szpitalny w celu przeprowadzenia badań w kierunku pasożytów, zrobiono sondę przez nos. Badanie potwierdziło obecność pasożytów a przy okazji stwierdzono problemy z cukrem, przewieziono nas do kliniki w Katowicach, gdzie zdiagnozowano u Małgosi cukrzycę typu I w grudniu 2015 roku. Od tamtej pory podajemy insulinę, dbamy o dietę i odpowiedni wysiłek fizyczny. Mierzymy cukier praktycznie co godzinę, nawet w nocy. Poza tym Małgosia bardzo często choruje na infekcje górnych dróg oddechowych. Nie śpię nocami, bo bardzo się martwię, że przegapię moment spadku cukru. Gdy dziecko zaczęło chorować nie miałam pojęcia, że są to objawy cukrzycy – wyjaśnia mama Małgosi.

Jedynym możliwym leczeniem cukrzycy typu I jest ciągłe przyjmowanie insuliny, właściwa dieta oraz wysiłek fizyczny. – Leczenie jest bardzo kosztowne, dlatego bardzo proszę, pomóżcie mi w codziennej walce z chorobą, przekazując na subkonto Małgosi w Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” 1% podatku dochodowego, można również wpłacać darowizny. Nie pracuję zawodowo, nie mam żadnego stałego źródła dochodu, które by zapewniło normalne życie i leczenie dziecka, pobieram obecnie jedynie zasiłek pielęgnacyjny. Z mojej strony robię wszystko, co mogę zrobić dla zdrowia Małgosi. Za okazaną pomoc i życzliwość będziemy ogromnie wdzięczne – apeluje mama Małgosi.

Małgosia Sadowska jest podopieczną Fundacji „Zdążyć z Pomocą”.

/j/

- reklama -

KOMENTARZE

Proszę wpisać swój komentarz!
zapoznałem się z regulaminem
Proszę podać swoje imię tutaj